Sezon wakacyjnych rekomendacji

Zadowolony klient to prawdziwa reklama. Analogicznie, ten którego oczekiwań nie spełnił nasz produkt czy usługa, staje się naprawdę dużym zagrożeniem dla reputacji. Szczególnie w czasach, gdy internet pozwala szybko i łatwo dzielić się opiniami. Doskonałym tego przykładem jest branża turystyczna.

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Sezon wakacyjno- urlopowy w pełni. Turyści planują, kupują, ale najpierw… czytają. Internet to medium, które swobodnie można określić mianem przełomowego właśnie dla branży turystycznej. Nie chodzi tu tylko o dominację internetu w procesie samego zakupu usługi turystycznej, chociaż rzeczywiście ma on w tym zakresie znaczenie niebagatelne. Bez wychodzenia z domu, siedząc przed komputerem możemy bowiem wykupić wycieczkę do najbardziej odległego zakątka świata. To także internet daje nam sporą szansę na znalezienie oferty szczególnie atrakcyjnej, a więc last minute: okazja, decyzja, przelew, walizki i wylot z najbliższego lotniska za kilka, kilkanaście godzin. Także tym, którzy z wyjazdów zorganizowanych korzystać nie lubią, internet daje szansę wyszukania, rezerwacji i zakupu poszczególnych elementów samodzielnie zaplanowanej wyprawy. Jest kilka czynników, którym przypisać można rolę kluczową w decyzji o zakupie tej, a nie innej usługi turystycznej. Wśród nich znajduje się oczywiście cena, ogromne znaczenie odgrywa też jednak właśnie reputacja, jaką dane biuro turystyczne, hotel czy linie lotnicze mają w sieci.

Z punktu widzenia na przykład właścicieli obiektu noclegowego, śledzenie opinii w sieci i reagowanie na nie jest jednym z kluczy do sukcesu. Zapewne niewiele osób chętnie wybierze się do hotelu, który w internecie ma opinię miejsca brudnego, głośnego czy z nieuprzejmą obsługą. Relacje dotyczące pobytów i wrażeń względem właściwie każdego znaczącego dziś obiektu, można znaleźć na przykład na forach, blogach czy w wyspecjalizowanych w tym zakresie serwisach turystycznych. Szansą dla miejsc noclegowych jest też obecność w social media, wymaga ona jednak profesjonalnego prowadzenia i monitoringu. Obserwacja tego co może nie odpowiadać gościom w realizowanej przez nas usłudze, pozwala projektować i wdrażać ulepszenia, zwraca uwagę na kwestie, które najłatwiej dostrzegalne są właśnie z punktu widzenia klienta. Serwisy społecznościowe mogą ponadto znacząco wpłynąć na motywację i zaangażowanie samych pracowników naszego obiektu. Ryzyko pojawienia się w sieci negatywnych opinii ze wskazaniem na konkretnego pracownika, rodzi bowiem konieczność większego zaangażowania w obsługę klienta, staranność w przypadku ewentualnych skarg i reklamacji, a przede wszystkim przeciwdziałanie im.

Spójna strategia marketingowa w zakresie obecności w internecie, to w wypadku podmiotów z branży turystycznej koniecznośćmówi Katarzyna Kołodziejczyk, Key Account Manager GRUPA 365 NETNarzędzia reklamy i promocji dostępne w sieci pozwalają skutecznie i w ramach optymalnego budżetu dotrzeć do właściwych osób, co w wypadku turystyki jest szczególnie trudne, ale też niezwyle istotnedodaje.

     

grafika

dostarczył

infoWire.pl

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Sylwester Republiki przed konkurencją. Kolejna zagraniczna gwiazda na scenie

Sylwester Republiki przed konkurencją. Kolejna zagraniczna gwiazda na scenie

Ciąg dalszy rewolucji w Cyfrowym Polsacie. We władzach dzieci Solorza i dyrektorka z Google

Ciąg dalszy rewolucji w Cyfrowym Polsacie. We władzach dzieci Solorza i dyrektorka z Google

Piramida na szkoleniach z inwestowania. Właściciel ma zapłacić miliony zł kary

Piramida na szkoleniach z inwestowania. Właściciel ma zapłacić miliony zł kary

Nie żyje aktor z "Korony królów". Zmarł na wakacjach

Nie żyje aktor z "Korony królów". Zmarł na wakacjach

Ranking 10 systemów CRM – porównanie funkcji, kosztów i wdrożeń
Materiał reklamowy

Ranking 10 systemów CRM – porównanie funkcji, kosztów i wdrożeń

Prorosyjscy patostreamerzy w Kanale Zero. Polemika zajęła miesiąc, Stanowski tłumaczy

Prorosyjscy patostreamerzy w Kanale Zero. Polemika zajęła miesiąc, Stanowski tłumaczy