„Szef i reszta” - kampania Pracuj.pl powraca w wersji online

Cykl wideo „Szef i Reszta” to kontynuacja rozpoczętej w październiku ub.r. kampanii reklamowej serwisu Pracuj.pl. Ideą spotów internetowych jest rozszerzenie historii biura, znanego z reklam telewizyjnych. Materiały wideo, dystrybuowane w kanałach social media, przybliżają zarówno postać ekscentrycznego szefa, jak i członków jego zespołu.

Redakcja Wirtualne Media
Redakcja Wirtualne Media
Udostępnij artykuł:

Historie przedstawione w spotach, zgodnie z hasłem kampanii „Sprawdź, czy nie szukasz”, mają w przewrotny sposób prowokować widzów do zastanowienia się nad rozpoczęciem poszukiwań nowej, lepszej pracy z wykorzystaniem aplikacji mobilnej Pracuj.pl. 

Kampania wystartowała 22 marca br. i będzie prowadzona w mediach społecznościowych do początku maja. Łącznie planowana jest emisja kilkunastu spotów. Do tej pory opublikowano pięć odcinków: Napiecie, Podtopienie, Edukacja, Jądro, Sesja energetyzująca z guru Shadu Babą"o"Babą.

Za przygotowanie konceptu i produkcję spotów odpowiada agencja Scholz and Friends. Zakupem mediów na potrzeby kampanii zajmuje się Zespół ds. promocji online Grupy Pracuj.

grafika

dostarczył

infoWire.pl

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe