Branża: „Do Rzeczy” ma wyższy poziom niż „W sieci”

kupuje obydwa i wskich i kiego, świetnie się uzupełniają, tak trzymać

Zgadzam się z Ziemkiewiczem co do oceny felietonów Łysiaka - są więcej niż mierne, wskutek czego dobry pisarz kończy jak marny felietonista (Boże, ileż tam wytłuszczeń, ile nawiasów!!!).

Strasznie się boicie o sprzedaż "Do Rzeczy", a on zniknął z kiosków błyskawicznie! Mam nadzieję, że będzie dodruk, bo w sobotę obleciałam wszystkie kioski i powiedzieli, że w piątek, po 2 godz. już nigdzie nie było pisma. Zalogowałam się z nadzieją, że jak obiecywali wydawcy ,dostanę numer pierwszy do domu. Nie chcę za darmo, ale przyślijcie.
I wstydźcie się panowie komentatorzy, nie wspominając o tym natychmiastowym wykupieniu numeru.No i te ubolewania o braku reklamy...Pieniądze mają iść do swoich, zwłaszcza z rządowych spółek.