Hakerzy wysyłają fałszywe zaproszenia do Google Wave

Hakerzy zamieszczają na forach program podszywający się podzaproszenie do testów Google Wave. W rzeczywistości aplikacja towirus przechwytujący poufne dane internautów.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Jak informuje firma Symantec, cyberprzestępcy dorozpowszechniania wirusów wykorzystują duże zainteresowanie, jakiewśród internautów wzbudziły testy Google Wave - platformy łączącejcechy serwisu społecznościowego, komunikatora i poczty e-mail.Kiedy limit zaproszeń został już wyczerpany, na forach dyskusyjnychi stronach społecznościowych zaczęły pojawiać się wpisy z linkiemdo pliku "googlewaveinvitegenerator.exe" i informacją, żegwarantuje on udział w testach nowej usługi Google. Jednak wrzeczywistości program nie generuje takich zaproszeń, tylko zawierakonia trojańskiego o nazwie Backdoor.Tidserv. Po zagnieżdżeniu sięw systemie wirus ten rzekazuje hakerom dane zapisane nazainfekowanym komputerze.

- W tym ataku cyberprzestępcy po raz kolejny wykorzystują metodępodszywania się pod znane firmy i instytucje w celu wyłudzeniapoufnych informacji - podsumowuje Maciej Iwanicki, ekspert firmySymantec.

tw
Autor artykułu:
tw
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe