Twitter wprowadza system ostrzegania na wypadek katastrof

Nowa funkcja Twittera ma pozwalać rządom oraz agencjom zajmującym się bezpieczeństwem na ostrzeganie internautów w sytuacjach kryzysowych.

tp
tp
Udostępnij artykuł:

W ramach nowego systemu, w razie potrzeby, użytkownicy mają być poinformowani o katastrofie lub awarii za pomocą specjalnego powiadomienia dostarczanego przez aplikację mobilną Twittera lub wiadomości SMS - jeśli tylko wcześniej wyrazili zgodę na udostępnienie numeru telefonu służbom bezpieczeństwa.

Wśród organizacji, które przystąpiły do programy są m.in. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), amerykańska Federalna Agencja Zarządzania Ostrzeganiem oraz tokijski serwis zapobiegania katastrofom. Na chwilę obecną nowe rozwiązanie jest dostępne tylko w USA, Japonii i Korei Południowej, ale z czasem ma trafić również do innych krajów.

Twitter od momentu powstania jest jednym z czołowych mediów społecznościowych wykorzystywanych do komunikacji w razie katastrof, wojen oraz awarii. Serwis odegrał kluczową rolę podczas Tsunami w Japonii, a także był intensywnie wykorzystywany podczas rewolucji w świecie arabskim.

 

tp
Autor artykułu:
tp
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Co Polacy oglądają na streamingach? TOP10 filmów i show w HBO MAX z tego tygodnia

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Jeszcze więcej światłowodu w Orange Polska. Zakup za 1,5 mld zł

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Krótki alarm w Republice. Sakiewicz o awariach emisji

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

Allegro ma z czego pożyczać kupującym. Nowa umowa z bankiem

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe

InPost wygrał w sądzie ws. przejęcia. Dokumenty okazały się fałszywe