SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Banksy nie ma prawa do swojego dzieła, bo woli anonimowość

Słynny uliczny artysta działający jako Banksy z powodu ukrywania tożsamości przegrał przed Urzędem Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej sprawę o prawa do jednej ze swoich prac.

Sprawa dotyczy szkicu "Flower Thrower", który został pokazany w Betlejem w roku 2005, a do jego namalowania przyznał się Banksy. Grafikę zaczęła wykorzystywać  na swoich produktach firma Full Colour Black.

Pełnomocnicy artysty chcieli zastrzec jego prawa własności intelektualnej szkicu, co wiązałoby się m.in. z koniecznością zgody Banksy'ego na komercyjne wykorzystywanie rysunku i umieszczenie informacji o autorze. Można jednak przypuszczać, że firmy takiej zgodny mogłyby nie uzyskać, ponieważ artysta odcina się raczej od komercyjnych projektów i jest krytykiem napędzanej reklamami konsumpcji. 

"Flower Thrower" może być wykorzystany komercyjnie

Prawnicy Banksy'ego zastrzegli "Flower Thrower" w roku 2014, ale Full Colour Black mimo to dalej wykorzystywała grafikę. Stąd wynikł spór, którego rozstrzygnięciem zajął się Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej z siedzibą w hiszpańskim Alicante.

Organ orzekł, że Banksy, dopóty będzie ukrywał przed opinią publiczną swoją prawdziwą tożsamość, dopóki nie może dochodzić swoich osobistych praw autorskich (takim prawem jest m.in. podpisywanie pseudonimem dzieła). Prawa autorskie bowiem należą się konkretnym osobom, które ponad wszelką wątpliwość potrafią udowodnić, że stworzyły dane dzieło.

- Banksy zdecydował się pozostać anonimowy, a jego prace w większości przypadków to graffiti malowane na cudzej własności bez pozwolenia - podkreślił w uzasadnieniu decyzji unijny urząd.

Argumentem na niekorzyść artysty był także jego projekt sklepu Gross Domestic Product (pol. Produkt Krajowy Brutto), którym chciał udowodnić światu autorstwo swoich dzieł. Urząd ds. Własności Intelektualnej uznał, że "intencją Banksy'ego nie było użycie znaku towarowego do komercjalizacji produktów, tylko obejście prawa".

Decyzja unijnego sądu otwiera furtkę innym firmom, które będą chciały w przyszłości korzystać w celach komercyjnych z prac Banksy'ego.

Dołącz do dyskusji: Banksy nie ma prawa do swojego dzieła, bo woli anonimowość

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Tomasz
Noooo, a jak to ma się do "16-49, czy 4+". Wszystko w komercyjnej TV jest temu podporządkowane, ten portal też... (odliczam stoperem czas do skasowania)
odpowiedź
User
Asperger
----
Art. 16.
Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:
2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo;
3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania;
5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.
----


Banksy powinien zamieszkać w Polsce.
odpowiedź
User
Autorze, na pewno właśnie to chciałe/aś napisać?
"Organ orzekł, że Banksy, dopóty będzie ukrywał przed opinią publiczną swoją prawdziwą tożsamość, dopóki nie może dochodzić swoich osobistych praw autorskich (takim prawem jest m.in. podpisywanie pseudonimem dzieła)."
odpowiedź