SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dariusz Szpakowski: pewnie już nie skomentuję mundialu w 2022 roku

Komentator piłkarski Telewizji Polskiej Dariusz Szpakowski ocenił, że raczej nie będzie już komentował meczów piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku w Katarze. - Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli. To mój organizm decyduje, kiedy i jak długo - zaznaczył dziennikarz.

Dariusz Szpakowski, fot. TVPDariusz Szpakowski, fot. TVP

Dariusz Szpakowski był gościem na kanale youtube’owym Prawda Futbolu prowadzonym przez Romana Kołtonia z Polsat Sport. Rozmawiali o karierze dziennikarskiego Szpakowskiego i losach naszej piłkarskiej reprezentacji Polski m.in. przez pryzmat 11 mundiali, które dziennikarz TVP obsługiwał jako komentator (pierwsze dwa, w 1978 i 1982, jeszcze dla Polskiego Radia).

W pewnym momencie rozmowy (w poniższym nagraniu ok. 61. minuty) Dariusz Szpakowski ocenił, że nie będzie miał już okazji relacjonować sukcesu naszej drużyny piłkarskiej na mundialu. - Pewnie już nie skomentuję, bo lata biegną - stwierdził. - Nie skomentujesz w Katarze w 2022? - spytał Kołtoń. - Myślę, że już chyba nie. Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli - odpowiedział Szpakowski.

Dziennikarz Polsat Sport ocenił, że Dariusz Szpakowski nie traci energii i witalności. - To mój organizm decyduje, kiedy i jak długo. Bo nigdy nie wiadomo, co jest w środku, Chociaż przebadałem się i staram dbać o siebie - stwierdził Szpakowski.

- Przyjdzie taki czas, to jest nieuniknione - powiedział kilka minut później o zakończeniu pracy jako komentator. - Na razie go sobie nie wyobrażam, za dużo mam w sobie energii, chęci do działania. Tak jak powiedziałem, wszystko uwarunkowuje zdrowie, organizm. Wiadomo, że jeśli wzrok będzie coraz słabszy, jeśli dykcja nie będzie taka, to nie ma sensu dalej brnąć w coś, co sam będę czuł, że jest nie tak. I to jest główna wykładnia, jeśli chodzi o dobiegnięcie do mety - dodał.

 

Trzy tygodnie temu dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski na antenie Weszło FM zapowiedział, że Dariusz Szpakowski na pewno będzie komentował piłkarskie Euro 2020. - Po turnieju usiądziemy i bardzo szczerze porozmawiamy - zaznaczył Szkolnikowski.

Dodał, że Dariusz Szpakowski tak samo jak Włodzimierz Szaranowicz ma „dożywotnie miejsce w redakcji sportowej”, więc publiczny nadawca nigdy nie wyjdzie z pomysłem zakończenia współpracy z nim. Po zakończeniu pracy komentatorskiej Szpakowski ma pozostać w TVP jako ekspert w studiu.

Szpakowski w TVP od 1983 roku

Dariusz Szpakowski pracę w dziennikarstwie sportowym zaczął w połowie lat 70. w Polskim Radiu. Oprócz dwóch mundialu relacjonował w tamtym okresie Euro 1980 i igrzyska olimpijskie, prowadził też cykliczne audycje „Kronika sportowa”, „Przy muzyce o sporcie” i „Studio S-13”.

Natomiast od przejścia w 1983 roku do Telewizji Polskiej komentował mecze w czasie dziewięciu mundiali i ośmiu finałów piłkarskich mistrzostw świata. Jest głównym komentatorem piłkarskim w TVP, relacjonował większość meczów naszej reprezentacji i rozgrywki klubowe, na czele z Ligą Mistrzów i Ligą Europy. Od komentowania był odsunięty od jesieni 2002 do wiosny 2004 roku.

- Na razie na emeryturę się nie wybieram, więc ten tytuł nie jest jeszcze uhonorowaniem mojej pracy. Przyjemnością natomiast jest sam mundial, kiedy grają 32 najlepsze ekipy z całego świata. Inny jest mundial z Polakami, inny bez: zupełnie inne zainteresowanie, inne emocje - mówił Dariusz Szpakowski portalowi Wirtualnemedia.pl w czerwcu ub.r. krótko przed startem mundialu.

 

Od 2006 roku Szpakowski prowadzi w TVP Sport cotygodniowy program piłkarski „4-4-2”. Komentował też mecze hokeja na lodzie i zawody wioślarstwa, zwłaszcza podczas igrzysk olimpijskich.

W latach 2016-2018 dostał trzy Telekamery dla komentatora sportowego, w ub.r. - Złotą Telekamerę, a w 2013 roku - Super Wiktora za całokształt pracy dziennikarskiej. W 1999 roku został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, a w 2014 roku - Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski

Dariusz Szpakowski jest jednym z najbardziej znanych komentatorów sportowych. Do jego popularności przyczyniły się także lapsusy: w 1990 roku zaczynając relację z meczu Anglia - Polska przedstawił się jak Dariusz Ciszewski (Jan Ciszewski w latach 60. i 70. był czołowym komentatorem piłkarskim w TVP), a w 2014 roku podczas jednego z meczów Argentyny na mundialu mylił Leo Messiego z Diego Maradoną. Natomiast w 2009 roku na koniec przegranego meczu Polaków w 10-minutowym monologu podsumował kadencję Leo Beenhakkera jako trenera naszej reprezentacji.

 

Od 2005 roku użyczył głosu jako komentator do kilku edycji gry wideo „FIFA”. Wziął też udział w kampaniach promocyjnych Telewizji Polskiej, w br. promował ósmy multipleks naziemnej telewizji cyfrowej.

Od kilku lat, razem z Mateuszem Borkiem i Tomaszem Smokowski, jest stałym gościem w programie „Misja futbol” Onetu.

Wiosną br. pracę dziennikarską zakończył Włodzimierz Szaranowicz, przez ponad 40 lat związany z Telewizją Polską. Powodem były jego problemy zdrowotne.

Dołącz do dyskusji: Dariusz Szpakowski: pewnie już nie skomentuję mundialu w 2022 roku

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Snowid
I dobrze. Odpoczywaj Darku....... Lata lecą, nie ten komentarz!
odpowiedź
User
Grześ
Była taka anegdota że Dariusz Szpakowski układa włosy na smalec
odpowiedź
User
Karol
Panie Darku, wierzę, że będzie Pan dalej komentował. Życzę dużo zdrowia. Trudno będzie mi przyzwyczaić się do tego, że nie będzie Pan komentował meczów piłkarskich.
odpowiedź