O zakończeniu pracy zawodowej Włodzimierz Szaranowicz poinformował w rozmowie z Jerzym Chromikiem zamieszczonej w serwisie Sport.tvp.pl. - Żegnam się z telewizją i zawodem - zapowiedział.
Szaranowicz wyjaśnił, że przyczyną są m.in. dolegliwości zdrowotne, których objawy zaczął zauważać cztery lata temu. - Nagle zacząłem wolniej kojarzyć, nie znosiłem stresu, uciekałem przed nim. To się nie łączyło z życiem dziennikarskim, które mnie regenerowało, tylko z tym życiem dyrektorskim - opisał.
Dziennikarz nie wie, co mogło przyczynić się do rozwoju u niego choroby w ostatnich latach. - Nie znam na tyle jej źródeł. To może być genetyczne. Przypominają mi się teraz pewne zachowania mamy, która nie była tego świadoma, a najprawdopodobniej na nią cierpiała. Ja nie chciałbym nikogo obwiniać, bo to zbyt proste - stwierdził.

- Często czytam teraz o ludziach, rzutkich, popularnych, rozbieganych, którzy nagle dostają diametralnie inny impuls i muszą zwolnić, bo organizm daje poważny sygnał, że to koniec żartów. Ja się dziwnie ostatnio czuję… Szczerze ci powiem - przyznał Włodzimierz Szaranowicz.
Zaznaczył, że jego słabsza dyspozycja była widoczna w programach, w których brał udział. - Po ostatnim moim występie w studiu kilka osób zwróciło uwagę, że owszem, byli ciekawi moich uwag i tu się nie zawiedli, natomiast później byli zdziwieni tym, że jak już powiedziałem sentencje i puentę, to wyglądało to tak jakbym po prostu zakończył udział w programie. Aż do kolejnego wywołania przez prowadzącego. U mnie to wynika z choroby, a u ciebie może wynikać z mniejszego przygotowania do występów publicznych - powiedział.
21 marca Włodzimierz Szaranowicz obchodzi 70. urodziny.

Jerzy Chromik w połowie lutego poinformował, że przygotowuje wspólnie z Włodzimierzem Szaranowiczem książkę o jego życiu. Ma ona ukazać się najpóźniej w połowie przyszłego roku nakładem Wydawnictwa SQN
Szaranowicz od 1977 roku w TVP
Włodzimierz Szaranowicz z Telewizją Polską jest związany od 1977 roku. Wcześniej przez kilka pracował w Polskim Radiu. Od 1980 roku obsługiwał dziennikarsko wszystkie letnie i zimowe igrzyska olimpijskie (z wyjątkiem Los Angeles 1984). Komentował przede wszystkim rozgrywki koszykówki, lekkiej atletyki, prowadził wiele autorskich programów.

W 2009 roku został dyrektorem TVP Sport, zrezygnował z tej funkcji w maju 2017 roku, zastąpił go Marek Szkolnikowski.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/tvp-sport-moze-byc-nadawane-jednoczesnie-na-mux-8-i-mux-3-do-konca-2019-roku,7171116572186753a ##
Szaranowicz jest laureatem m.in. Telekamer i Wiktorów, w 2013 roku otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
Od jesieni 2017 roku turnieje skoków narciarskich razem z Włodzimierzem Szaranowiczem komentuje Przemysław Babiarz, wcześniej taką funkcję pełnił też Sebastian Szczęsny (najczęściej komentował razem z Markiem Rudzińskim).
W lutym ub.r. na zakończenie transmisji z drużynowego konkursu w skokach narciarskich podczas igrzysk w Pjongczang Włodzimierz Szaranowicz powiedział, że są to jego ostatnie zimowe igrzyska olimpijskie w roli wysłannika Telewizji Polskiej.

- Nawet jeśli zdecydujemy o rezygnacji z regularnego komentowania transmisji, liczymy bardzo na jego doświadczenie, wsparcie, i na jeszcze wieloletnią współpracę w roli eksperta i mentora dla młodych dziennikarzy, bo jest on jednym z najwybitniejszych komentatorów w historii - powiedział wtedy portalowi Wirtualnemedia.pl Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport.
Z pracy komentatorskiej Włodzimierza Szaranowicza słynne stały się m.in. zdanie „Hej, hej, tu NBA”, którym zaczynał magazyn o NBA emitowany w latach 90., oraz wzruszenie, z którym w 2011 roku opowiadał o karierze Adama Małysza podczas ostatniego konkursu z udziałem tego skoczka.

O swojej pracy zawodowej Szaranowicz pięć lat temu opowiadał obszernie w programie „As wywiadu” w Sportklubie.

Włodzimierz Szaranowicz w Telewizji Polskiej prowadził też programy o tematyce niesportowej. W latach 2002-2009 był jednym z gospodarzy „Pytania na śniadanie” w TVP2, a w latach 2007-2008 był jurorem w emitowanym w tej stacji show „Gwiazdy tańczą na lodzie”.
Natomiast w pierwszych latach współpracy z TVP prowadził cykl „Gawędy sportowe” w „Teleranku”











