11 listopada Kuba Wojewódzki na swoim fanpage’u zamieścił zdjęcie pary, która siedzi na dachu budynku i obserwuje uczestników Marszu Niepodległości, przechodzących warszawskim Mostem Poniatowskiego. Fotografia została podpisana tylko jednym słowem: „Pedały!”, co wywołało falę krytyki wśród fanów dziennikarza.
W rozmowie z tarocistą Maciejem Skrzątkiem, który był gościem w ostatnim odcinku jego talk-show w TVN, Kuba Wojewódzki przyznał, że jego fanpage został zbanowany przez administratorów serwisu społecznościowego.
- Szczerze? Facebook mnie zablokował na trzydzieści dni. Dzięki, Mark Zuckerberg! - mówił Wojewódzki. - Jest zablokowane, nie mogę dodawać postów - tłumaczył.
Kontrowersyjny post zniknął z tablicy, a od tamtej pory profil Wojewódzkiego nie jest aktualizowany. Prawdopodobnie administracja Facebooka otrzymała wiele zgłoszeń o złamaniu regulaminu portalu. Ostatni wpis na fanpage’u pochodzi z 11 listopada.

Warto dodać, że Kuba Wojewódzki pod koniec stycznia 2013 roku skasował swój poprzedni fanpage, mający 1,1 mln użytkowników. - Za dużo było cudzych myśli, cudzego brudu, świrów, ortodoksów, sekty kibolskiej, sekty smoleńskiej - tłumaczył wtedy dziennikarz (przeczytaj o tym więcej). Na Facebooka powrócił miesiąc później jako „Król TVN” (więcej na ten temat). Obecnie jego fanpage ma 535 tys. użytkowników.
Z Kubą Wojewódzkim w czwartek nie udało nam się skontaktować.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/janina-paradowska-najbardziej-cenionym-autorem-polityki-czytelnicy-chca-mniej-kuby-wojewodzkiego ##

Przypomnijmy, że w kwietniu br. Facebook zablokował fanpage serwisu wPolityce.pl i profile jego dziennikarzy (poznaj szczegóły).











