„Gazeta Polska Codziennie” przeprasza byłego szefa policji Marka Działoszyńskiego za nierzetelne teksty łączące go z podpaleniem i narkotykami

Zarząd spółki Forum wydającej „Gazetę Polską Codziennie” zamieściła przeprosiny skierowane do byłego komendanta głównego policji Marka Działoszyńskiego za artykuły o nim sprzed trzech lat oparte na nieprawdziwych i nierzetelnych informacjach.

tw
tw
Udostępnij artykuł:
„Gazeta Polska Codziennie” przeprasza byłego szefa policji Marka Działoszyńskiego za nierzetelne teksty łączące go z podpaleniem i narkotykami

W komunikacie wymieniono teksty opublikowane w sześciu numerach „Gazety Polskiej Codziennie” z lipca, sierpnia i września 2014 roku. W artykułach sugerowano, że Marek Działoszyński, wówczas komendant główny policji, pomaga uniknąć odpowiedzialności karnej swojemu znajomym Krzysztofowi Krajewskiemu i Romanowi Pupkowskiemu, zamieszanym - jak twierdzono - w „kradzieże, podpalenia oraz narkotyki”.

- Dziennikarze dotarli do świadka, który rozpoznał syna komendanta i syna zatrzymanego za narkotyki biznesmena na nagraniach monitoringu w pobliżu podpalonego domu biznesmena pozostającego w konflikcie ze znajomym komendanta. Czy pożar i interesy przyjaciół komendanta się wiążą? Czy przyjaźń z komendantem była jak dotąd dla tej grupy gwarancją bezpieczeństwa? Tak twierdzą nasi informatorzy - napisano w jednym z tekstów o tej sprawie.

Działoszyński już po publikacji pierwszego z artykułów zdementował podane w nim informacje i zapowiedział działania prawne. - Treści zamieszczone w tekście są oparte na nieprawdziwych informacjach i nie mają związku z rzeczywistością, a załączone zdjęcie nie przedstawia nikogo z mojej rodziny. Tak zbudowany przekaz jest próbą uwikłania mnie i moich bliskich, a pośrednio także formacji, którą kieruję, w sprawę rzekomej działalności przestępczej - stwierdził w oświadczeniu.

W zamieszczonych właśnie przeprosinach zarząd wydawcy „Gazety Polskiej Codziennie” przyznaje, że teksty te „zostały oparte na nieprawdziwych i nierzetelnych informacjach” na temat Marka Działoszyńskiego i jego syna Wojciecha, naruszające ich dobre imię oraz narażające ówczesnego szefa policji na utratę nieposzlakowanej opinii. Zarząd przeprasza i wyraża ubolewanie z tego powodu.

grafika

Komunikat z przeprosinami ukazał się w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolitej” i nowym numerze „Do Rzeczy”.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Tejchman twarzą "Gościa Wydarzeń". Rymanowski skupi się na YouTube i "Śniadaniu"

Tejchman twarzą "Gościa Wydarzeń". Rymanowski skupi się na YouTube i "Śniadaniu"

TikTok przekonuje Polaków, że jest bezpieczny dla dzieci. Ekspertka się nie zgadza

TikTok przekonuje Polaków, że jest bezpieczny dla dzieci. Ekspertka się nie zgadza

Znamy prowadzących sylwestra Polsatu. Tylu jeszcze nie było

Znamy prowadzących sylwestra Polsatu. Tylu jeszcze nie było

Solorz odwołany z podpisem syna. Znika z "serialowej fabryki" Polsatu

Solorz odwołany z podpisem syna. Znika z "serialowej fabryki" Polsatu

SDP i szefowa KRRiT przypominają "przejęcie" TVP. "Proces rzekomej "likwidacji" ma charakter pozorny"

SDP i szefowa KRRiT przypominają "przejęcie" TVP. "Proces rzekomej "likwidacji" ma charakter pozorny"

Polskie Radio nagrodziło dziennikarzy za popularne cykle. Na liście m.in. Grochal i Czejarek

Polskie Radio nagrodziło dziennikarzy za popularne cykle. Na liście m.in. Grochal i Czejarek