SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Gazeta Pomorska” prostuje podaną na serio informację z ASZdziennika o Korwin-Mikke

Dziennikarz „Gazety Pomorskiej” (Polska Press Grupa) Jacek Deptuła w środowym wydaniu przytoczył na serio żartobliwą informację serwisu satyrycznego ASZdziennik o tym, że połowa podpisów poparcia dla Janusza Korwin-Mikkego została odrzucona przez PKW. - Rzeczywiście sypnąłem się - najpierw powiedział mi o tym poseł Twojego Ruchu, całkiem serio, a ja nie sprawdziłem u źródła - przyznał Deptuła.

W poniedziałek w serwisie ASZdziennik.pl (należącym do Grupy naTemat) ukazała się notka „PKW odrzuciła 100 tys. podpisów poparcia dla JKM. Wyborcy zamiast PESEL-i wpisali numery legitymacji” wyśmiewająca złożenie w Państwowej Komisji Wyborczej przez startującego w wyborach prezydenckich Janusza Korwin-Mikkego 200 tys. podpisów popierających go osób (wymagane jest 100 tys.). Tak jak wszystkie teksty na stronie, również ten został opatrzony u dołu dopiskiem: „To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone”.

Jednak w środowym wydaniu „Gazety Pomorskiej” (Polska Press Grupa) informacja o odrzuceniu połowy podpisów dla Korwin-Mikkego dlatego, że znalazły się przy nich numery legitymacji szkolnych, a nie PESEL-e, została podana na serio w artykule „Na pierwszej turze się nie skończy. Będzie dogrywka” napisanym przez Jacka Deptułę. Szybko zwrócili na to uwagę m.in. niektórzy użytkownicy serwisu Wykop.pl, zamieszczając zdjęcia tego tekstu (z serwisu internetowego „Gazety Pomorskiej” artykuł został już usunięty).

- Rzeczywiście sypnąłem się - najpierw powiedział mi o tym poseł Twojego Ruchu, całkiem serio, a ja nie sprawdziłem u źródła - przyznał Jacek Deptuła, odpowiadając na pytania portalu Wirtualnemedia.pl. Zapowiedział, że do piątkowego wydania „Gazety Pomorskiej” napisze sprostowanie tej informacji, które ukaże się też w serwisie internetowym tytułu. - Nawiasem mówiąc, proszę sobie wyobrazić, że ta rzekoma informacja wcale mnie nie zdziwiła. W naszej polityce jest tyle absurdów, że „informację” przyjąłem serio :) - dodał Deptuła.

- Ten przypadek pokazuje, że w dobie mediów społecznościowych w których zacierają się różnice między rzetelną informacją a hucpą dziennikarze starych mediów muszą jeszcze bardziej dbać o ten fundament tradycyjnego dziennikarstwa, jakim jest weryfikacja każdej informacji - uważa Wojciech Potocki, redaktor naczelny „Gazety Pomorskiej”. - Nie ma dotkliwszej kary dla dziennikarza niż konieczność prostowania błędnej informacji - zaznaczył zapytany przez nas o ewentualne konsekwencje wobec Jacka Deptuły.

- Co jakiś czas pojawia się pytanie, dlaczego każdy tekst ASZdziennika kończy się formułką, że „wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone”. Powody są różne, ale jeden warto dziś wybić: bo jest jeszcze śmieszniej, gdy poważne medium weźmie newsa ASZ na poważnie - skomentował tę sytuację autor ASZdziennika Rafał Madajczak. - Co dalej? Nie wiadomo, bo sytuacja jest dość patowa. Chętnie domagałbym się powołania na źródło, ale redakcja mogłaby się wtedy spłoszyć i przestać korzystać z tekstów ASZdziennika - zażartował.

W grudniu ub.r. ASZdziennik.pl odwiedziło 177,6 tys. realnych użytkowników (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).

Średnia sprzedaż ogółem „Gazety Pomorskiej” w styczniu br. wynosiła 43 586 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich dzienników regionalnych).

Dołącz do dyskusji: „Gazeta Pomorska” prostuje podaną na serio informację z ASZdziennika o Korwin-Mikke

22 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rolf
Sprostowanie z buźką za znak interpunkcyjny. O tempora, o mores...
odpowiedź
User
Littbarski
mógł się nabrać, szansa, że ta informacja jest prawdziwa była bardzo duża
odpowiedź
User
Nick
Madajczak ma pecha, bowiem jego realną konkurencją są polscy politycy i ich głupie, czasem sztubackie, często absurdalne zachowania i sytuacje.
Stąd też nie dziwi, że ktoś niusa wział na poważnie.

Madajczak jednak nie rozumie, że to wcale nie jest zaleta Aszdziennika.
Dobry dowcip nie polega przecież na pisaniu o tym co jest możliwe.
odpowiedź