W 2017 roku banki wydały na reklamę w tradycyjnych mediach (nie wliczając internetu) nieco ponad 1 mld zł - wynika z analizy Wirtualnemedia.pl (dane cennikowe netto Kantar Media, bez rabatów). Było to 4,5 proc. mniej niż w 2016 roku.
Najwięcej w tym okresie na reklamy przeznaczył ING Bank Śląski. Z inwestycjami w wysokości 101,1 mln zł utrzymał pozycję reklamowego lidera wśród banków, mimo że zredukował budżet o 4 proc. w skali roku.
ING Bank Śląski konsekwentnie promuje swoją ofertę reklamami z udziałem m.in. Marka Kondrata. W jednej z aktualnych kampanii aktor reklamuje ekopożyczki i ekokredyty. W grudniu w spotach tego banku można było oglądać też Adama Woronowicza.
Mniej na reklamę przeznaczyły też dwa kolejne w tym rankingu banki. mBank zmniejszył je o 4,1 proc., z 95,1 do 91,2 mln zł. W styczniu br. mBank zaangażował się we wsparcie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a bohaterami jego kampanii promującej konto byli ojciec i syn. Trzeci na podium Bank Millennium zredukował budżet o 2,4 proc. w skali roku - z 86,4 do 84,4 mln zł. W jego kampaniach od kilku lat występuje youtuber Radosław Kotarski.

Kolejny w zestawieniu bank BGŻ BNP Paribas zainwestował we wsparcie w mediach tradycyjnych w ub.r. 82,1 mln zł. Było to aż 64,3 proc. więcej niż rok wcześniej.
W ub.r. promował on wiele swoich produktów. W listopadzie kredyt gotówkowy reklamowany był hasłem „Postanowione i spełnione”. Miesiąc wcześniej w kampanii Konta Optymalnego wystąpiła kura znosząca złote, a w sierpniu można było oglądać rodzinny spot kredytu gotówkowego.
Alior Bank z kolei wydał na reklamę 77,6 mln zł, czyli 15,4 proc. więcej niż w 2016 roku. Jesienią ub.r. ten wprowadził nowe hasło główne: „Wyższa kultura. Bank nowości”, zmienił też reklamy - pracownicy występują teraz w nowocześniejszych strojach, pojawiła się też nowa ikonka melonika.











