SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Klienci Empiku krytykują kampanię bożonarodzeniową z Nergalem i Czubaszek. „Nie ma mowy o bojkocie”

Niektórym klientom Empiku nie spodobało się, że twarzami świątecznej kampanii reklamej sieci zostali Adam „Nergal” Darski i Maria Czubaszek. Internauci wzywają do bojkotu salonów, a Empik tłumaczy, że wielu protestujących nie obejrzało jeszcze spotów. - Nie jest prawdą, że protest przybrał masową skalę - mówi Monika Marianowicz, rzecznik prasowa sieci.

Kampania bożonarodzeniowa jest przedłużeniem jesiennej akcji prowadzonej pod hasłem „Empik każdego inspiruje inaczej”. Biorą w niej udział aktor Cezary Pazura i wokalista Dawid Kwiatkowski, a w reklamach świątecznych pojawili się również satyryczka i pisarka Maria Czubaszek oraz muzyk Adam „Nergal” Darski (więcej na ten temat).

Wybór Czubaszek i Nergala jako twarzy świątecznej kampanii został skrytykowany przez prawicowe media. -  Sięgnięcie po wizerunek Marii Czubaszek, która wszem i wobec opowiada o tym, jak to miło i przyjemnie jest abortować swoje dzieci oraz twarz Nergala, który niejednokrotnie w swojej twórczości i wypowiedziach pluł na Kościół, wygląda na małą (?) prowokację - skomentowała Fronda.pl.


Udział satyryczki i muzyka w świątecznych spotach nie spotkał się również z aprobatą części klientów sieci. Swoje niezadowolenie wyrazili oni na fanpage’u Empiku. - Nie wejdę do waszego sklepu póki nie wycofacie tych reklam. Tradycja prezentów jest ściśle związana z naszym chrześcijańskim świętem - napisał Sławomir Jan Nadolski. - Idę do konkurencji - nie dają głupich reklam - zadeklarował Paweł Drzewiecki. - Nie wiem, kto jest autorem pomysłu na kampanię, ale jeśli w Empiku uznajecie za swój standard „Nieważne jak, ale ważne by o nas mówiono” to sorry - wybieram inne księgarnie - stwierdziła Natalia Kalinowska.

W swoich postach na fanpage’u internauci umieszczają grafikę z wizerunkami dwojga bohaterów kampanii oraz napisem „Dziękuję, Empik, nie kupuję”. Została ona udostępniona przez innych zwolenników protestu.


Monika Marianowicz, rzecznik prasowy Empiku, tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl, że do firmy trafiają różne opinie na temat prowadzonej akcji - od osób, którym nie przypadła do gustu, jak również liczne głosy klientów, którzy pomysł zaproszenia do kampanii tych konkretnych twarzy uważają za trafiony.

- Odpowiadamy na bieżąco na otrzymywane komentarze i maile. Nie lekceważymy głosów sprzeciwu. Warto wskazać, że wiele osób, protestujących przeciwko udziałowi Nergala czy Marii Czubaszek w kampanii, nie miało okazji jeszcze obejrzeć spotów i bazują tylko na szczątkowych informacjach zamieszczonych w sieci… Tłumaczymy im faktyczny zamysł kampanii i przedstawiamy kontekst całej sprawy - mówi nam Monika Marianowicz.

Rzecznik prasowa Empiku zauważa, że o bojkocie sieci poinformowały trzy portale o sprecyzowanym profilu - Fronda.pl, Niezalezna.pl oraz Gosc.pl, a pod każdą z publikacji pojawiło się kilkadziesiąt komentarzy. - Chciałabym wskazać, że nazywanie toczącej się dyskusji „bojkotem” jest dalece przesadzone i nieproporcjonalne do stanu faktycznego. Póki co można określić to zjawisko jako  „pojawiające się głosy niezadowolenia”. Dotychczas otrzymaliśmy kilkadziesiąt maili, a na naszym oficjalnym portalu na facebooku pojawiło się kilkanaście wpisów, informujących o zaprzestaniu zakupów w Empiku. Nie jest zatem prawdą, że protest przybrał masową skalę - tłumaczy Marianowicz, odnosząc się do informacji podawanych przez prawicowe portale.

Empik zapewnia, że trwająca kampania reklamowa w żaden sposób nie odnosi się do duchowo-religijnej strony Bożego Narodzenia. Akcja nawiązuje jedynie do tradycji obdarowywania się prezentami, które są wiodącym tematem spotów. - Kampania przestawia różne osoby, różne poglądy oraz różne spojrzenia na produkty z oferty Empiku - mówi Monika Marianowicz.

- Zapewniamy, że naszym zamiarem nie było obrażanie uczuć religijnych i światopoglądowych naszych odbiorców ani celowe budowanie całej komunikacji na postaciach, które wywołują kontrowersje swoimi prywatnymi poglądami - podkreśla rzecznik prasowa Empiku.

Dodaje, że zaangażowanie osób o tak różnorodnych postawach twórczych miało na celu jedynie podkreślenie, że oferta Empiku jest kierowana do klientów o „najbardziej odmiennych i biegunowych gustach”.

Świąteczna akcja reklamowa jest prowadzona w telewizji, kinach, radiu oraz na outdoorze. Strategię i kreację kampanii przygotowała agencja Change Integrated, spoty wyprodukował dom produkcyjny Play Production, a za planowanie i zakup mediów odpowiada dom mediowy Lowe Media.

Przypomnijmy, że półtora miesiąca temu środowiska liberalne zachęcały do bojkotowania piwa Ciechan, po tym jak jego producent Marek Jakubiak ostro skrytykował starania homoseksualistów o prawa do adopcji dzieci (przeczytaj więcej na ten temat). W odpowiedzi środowiska konserwatywne zadeklarowały poparcie dla Jakubiaka i jego piwa - i ta inicjatywa zdobyła w internecie więcej zwolenników niż bojkot. Natomiast Marek Jakubiak domaga się przeprosin i odszkodowania od Instytutu Reportażu za zorganizowanie happeningu z wylewaniem Ciechana (więcej o tym).

Dołącz do dyskusji: Klienci Empiku krytykują kampanię bożonarodzeniową z Nergalem i Czubaszek. „Nie ma mowy o bojkocie”

48 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
plusk
Już widzę te pustki w Empiku przed świętami.
odpowiedź
User
xm
Jak zwykle rozhisteryzowana prawica dorabia ideologię do wszystkiego, do kampanii reklamowej także.
odpowiedź
User
zac
Z empikiem jest coś nie tak. Już od dawna kojarzę ich z lewackimi sympatiami. Weźmy przykładowo regał z prasą wystawiany w empikach "tytuł dnia": Jest często Newsweek, jest Polityka. Ale jeszcze nigdy tam nie widziałem Wsieci i DoRzeczy. Ja też już nie kupuję w empikach.
odpowiedź