„Na krawędzi” Polsatu przegrało z Magdą Gessler. 12 mln zł z reklam

Jak pokazują dane Nielsen Audience Measurement, przygotowane dla portalu Wirtualnemedia.pl, 13 odcinków drugiego sezonu „Na krawędzi” oglądało w Polsacie średnio 1,49 mln osób. Przełożyło się to na 13,03 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów oraz 10,35 proc. w grupie komercyjnej 16-49. Serial nadawano w czwartki o 22.05 (pierwszy pokazano o 21.05) w okresie od 4 września do 20 listopada br. Największą popularnością cieszył się odcinek wyemitowany 6 listopada br. Przed telewizorami zgromadził on 1,68 mln oglądających.

W porównaniu do pierwszej edycji, pokazywanej wiosną ub.r. w tym samym paśmie, kryminalna produkcja straciła widzów. Wówczas średnia widownia „Na krawędzi” wyniosła bowiem 1,88 mln oglądających przy udziale na poziomie odpowiednio 16,97 proc. i 16,68 proc. (więcej na ten temat).

Polsat w czasie emisji „Na krawędzi 2” zajmował drugie miejsce w rynku telewizyjnym. Liderem był TVN, nadający w tym czasie głównie „Kuchenne rewolucje” oraz filmy fabularne, co dało mu 15,01 proc. udziału. Trzecie miejsce zajął TVP1 („Ojciec Mateusz”, „Sprawa dla reportera” oraz filmy dokumentalne z cyklu „Oglądaj z Andrzejem Fidykiem”; 10,75 proc.), a czwarte - TVP2 (filmy fabularne; 7,62 proc.). Natomiast wśród widzów w grupie komercyjnej TVN też był liderem, Polsat - wiceliderem, ale już na trzeciej pozycji znalazła się Dwójka.

Wpływy z reklam wyemitowanych przy 13 odcinkach „Na krawędzi 2” wyniosły 12,3 mln zł. Dla porównania przychody reklamowe z pierwszej serii wyniosły 15 mln zł.

Fabuła drugiej transzy serialu związana był z poszukiwaniami kilkumiesięcznego dziecka, porwanego przez ludzi handlujących żywym towarem. W każdym odcinku produkcji demaskowany był uwikłany w sprawę przestępca, co przybliżało widzów do poznania, kto stoi za bezwzględną grupą przestępczą. W obsadzie serialu byli m.in. Kamila Baar, Zdzisław Wardejn, Tomasz Dedek, Jacek Rozenek, Ilona Ostrowska, Marek Bukowski i Maja Hirsch. Scenariusz napisali Maciej Dutkiewicz i Arkadiusz Borowik, a Dutkiewicz zajął się reżyserią.

- Wynikom „Na krawędzi 2” daleko do doskonałości - przyznaje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Krzysztof Grabowski, członek zarządu Baltmediów, producenta wykonawczego serialu. Podkreśla on jednak, że produkcja jest oceniana bardzo wysoko pod względem merytorycznym, m.in. przez przedstawicieli branży i konkurencyjnych stacji.

Wpływ na gorszy wynik „Na krawędzi 2” w telewizji miał fakt, że już od lipca br. oglądać można go było w telewizji internetowej ipla - pozwalała na dostęp do serialu za dodatkową opłatą (9,90 zł za cały sezon, a 4,90 zł za jeden odcinek). Jednak bez opłat serial w sieci śledzić mogli abonenci Cyfrowego Polsatu i Plusa. Emisja serialu najpierw w internecie niż w telewizji to była pionierska w Polsce inicjatywa (więcej na ten temat).

Telewizja Polsat dotąd nie podała, jaką popularnością cieszył się serial w ipli. Jak wynika z naszych informacji, dwa pierwsze odcinki „Na krawędzi 2” dostępne za darmo dla wszystkich internautów zanotowały 300-400 tys. odsłon.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że serial „Na krawędzi’ prawdopodobnie nie będzie kontynuowany. Baltmedia ma jednak pomysł na nowy serial sensacyjny, przy którym mogłaby pracować część dotychczasowej ekipy produkcji. Szczegóły na razie nie są znane.