SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Naziemna telewizja cyfrowa będzie zagłuszana? „Kampania dezinformacyjna”

Rosyjskie media informują, że Moskwa może zawiesić udział w umowach międzynarodowych, które regulują podział częstotliwości w regionach przygranicznych. W teorii możliwe jest zakłócanie polskich multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej z obwodu królewieckiego. Przedstawicielka Emitela zapewnia Wirtualnemedia.pl, że firma do tych doniesień podchodzi ze spokojem.

Antena do naziemnej telewizji cyfrowejAntena do naziemnej telewizji cyfrowej

Rosjanie zamierzają walczyć z zakłóceniami naziemnej telewizji cyfrowej i platform satelitarnych Trikolor, NTV Plus i MTS. Twierdzą, że akcja jest prowadzona z terytorium Ukrainy i „nieprzyjaznych” krajów europejskich. Niekiedy umieszczone tuż przy granicy nadajniki zagranicznych stacji mają mieć anteny skierowane w głąb terytorium Rosji. Czasami dochodzi nawet do podmiany rosyjskich kanałów na ukraińskie.

Dziennik „Izwiestia” poinformował, że Rada Federacji pracuje nad projektem, który umożliwi Rosji odpowiedź na takie działania. - Wśród możliwych środków, które zapewnią stabilną transmisję telewizyjną w pobliżu granic, jest zawieszenie wykonywania umów międzynarodowych z nieprzyjaznymi krajami o wspólnym wykorzystaniu częstotliwości radiowych - można przeczytać w projekcie, do którego dotarła „Izwiestia”.

Emitel: Będziemy działać zgodnie z decyzjami prezesa UKE

Jeśli przepisy wejdą w życie, Rosjanie mogą zakłócać emisje multipleksów ukraińskich, krajów bałtyckich czy znajdujących się w województwie warmińsko-mazurskim, przy granicy z obwodem królewieckim.

Czy Emitel ma plan na wypadek zagłuszeń czy dodatkowych emisji z obwodu królewieckiego? - Emitel będzie działać zgodnie z decyzjami administracyjnymi Prezesa UKE obowiązującymi w obszarze wykorzystania częstotliwości oraz obowiązującymi umowami z nadawcami. Do pojawiających się tego typu doniesień medialnych podchodzimy ze spokojem i apelujemy o niewłączanie się w kampanię dezinformacyjną, która ma na celu wywołanie niepokojów społecznych - zapewnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Agnieszka Sobucka, p.o. dyrektora biura marketingu i komunikacji, rzecznik prasowy Emitela, operatora multipleksów naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce.

Także Urząd Komunikacji Elektronicznej studzi nastroje. - UKE nie posiada informacji dotyczących potencjalnego wystąpienia Rosji z zawartych umów międzynarodowych ani informacji o zakłóceniach polskich stacji przez urządzenia pracujące na terytorium Rosji. Sposób działania w przypadku wystąpienia zakłóceń na terytorium Polski, spowodowanych działaniami podjętymi przez inne państwo, regulują przepisy ujęte w prawie międzynarodowym. To na nich będziemy opierać się w razie wystąpienia tego typu sytuacji - zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Klaudia Kieliszczyk, główny specjalista w wydziale komunikacji biura prezesa UKE.

Zagrożone głównie jedno województwo

Jaki może być zasięg nielegalnych emisji czy zakłóceń polskich multipleksów? - Zasięg potencjalnych zakłóceń jest zależny od wielu czynników, w tym lokalizacji stacji zakłócającej, ukształtowania terenu, wysokości zawieszenia anteny nadawczej, mocy promieniowania – dlatego szacowanie zasięgu zakłóceń bez znajomości tych danych nie jest możliwe - wyjaśnia przedstawicielka UKE.

Choć od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę kanały z propagandą Kremla są w Polsce zakazane, to w części województwa warmińsko-mazurskiego odbiór tych stacji jest możliwy. Na przykład w Kowalach Oleckich, oddalonych blisko 30 km od granicy. Działają tam dwa multipleksy w standardzie DVB-T2. W skład MUX-1 wchodzą: Pierwyj Kanał, Rossija 1, Match!, NTV, Piatyj kanał, Rossija-K, Rossija 24, Karusel, OTR, TV Centr, Mayak Radio, Radio Rossii, Vesti FM. Z kolei MUX-2 obejmuje: Ren TV, Spas, STS, Domanshniy, TV3, Pyatnitsa, Zvezda, Mir, TNT i Muz TV.

Dołącz do dyskusji: Naziemna telewizja cyfrowa będzie zagłuszana? „Kampania dezinformacyjna”

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jurek
Reżim pisowski straszy ludzi. Czy to przygotowania do stanu wojennego czy do przesunięcia wyborów na nie wiadomo kiedy aby pis mógł utrwalić swój reżim.
odpowiedź
User
Czrgo się spodziewać
Pięknym za nadobne. Skoro faktycznie zagłuszają ruskich to znając ich mentalność odpłacą się dwa razy. Swoją drogą blokada ich kanalow z satelity to ta unijna praworządność i wolność słowa w wersji hard.
odpowiedź
User
Seba
Potęga strachu ... PiS się na tym zna, im więcej chaosu i strachu tym ludźmi łatwiej sterować.
odpowiedź