SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowy standard telewizji i dopłaty. „Kluczem telewizor, nie dekoder”

Nadchodzi duża zmiana w oglądaniu telewizji. Część Polaków będzie musiała dostosować się do nowego nadawania w standardzie DVB-T2/HEVC. Rząd zapowiada wsparcie i dofinansowanie. Wystarczające? - Najważniejsza byłaby pomoc w zakupie przez widzów telewizorów dostosowanych do nowego formatu. Dekodery to za mało - ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.

(Fot. Pixabay)(Fot. Pixabay)

W drugim kwartale 2022 r. dojdzie do zmiany standardu naziemnej telewizji cyfrowej. Część Polaków musi wymienić sprzęt, aby korzystać z kanałów nadawanych w formacie DVB-T2/HEVC. Producenci radzą, żeby nie odkładać zakupu na ostatnią chwilę, bo może zabraknąć telewizorów lub tunerów.

Zmiana standardu telewizji nie obejmuje abonentów sieci kablowych, platform satelitarnych czy osób korzystających z platform streamingowych. Ma związek z przekazaniem częstotliwości na potrzeby operatorów telekomunikacyjnych oferujących szybki dostęp do internetu 5G.

Po blisko dekadzie do historii odchodzi standard DVB-T. DVB-T2/HEVC jest wydajniejszy i pozwala na emisję większej liczby kanałów telewizyjnych lub poprawę jakości dotychczasowych na HD lub nawet 4K. Krajowy Instytut Mediów szacuje, że 2,27 mln gospodarstw korzystających z naziemnej telewizji w Polsce może utracić do niej dostęp po zmianach. Emisja w DVB-T będzie wyłączana stopniowo w poszczególnych regionach Polski.

Czytaj także: Rządowy program „Dekoder Plus”? „To wsparcie dla TVP”

Harmonogram zmian

W etapie pierwszym, który przewidziano na 28 marca 2022 roku przełączenie na standard DVB-T2/HEVC nastąpi w województwach dolnośląskim, lubuskim i w zachodniej części województwa wielkopolskiego.

Krajowy Instytut Mediów szacuje, że właśnie w regionie lubuskim najmniej gospodarstw domowych jest przygotowanych na zmiany.

25 kwietnia 2022 roku obejmą one większość województwa wielkopolskiego, a także województwa: zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie, niemal całe pomorskie i północno-zachodnią część mazowieckiego.

23 maja 2022 roku do zmian dojdzie w województwach: małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim, podkarpackim, opolskim, śląskim i w południowej części województwa wielkopolskiego i na południu Mazowsza. Ostatni etap przewidziano na 27 czerwca 2022 roku. Obejmie centralną i północną część województwa mazowieckiego, województwa podlaskie, warmińsko-mazurskie i lubelskie.

Zmiany obejmą wszystkie multipleksy poza MUX-8. Tam przejście na DVB-T2/HEVC nastąpi w dalszym terminie. Harmonogram zmian widnieje na poniższej grafice, przygotowanej przez Emitela.

 

 

 

Dopłata to nie pułapka?

Pod koniec grudnia ub.r. zapowiedziano, że rząd przygotował program dofinansowania zakupu odpowiedniego sprzętu, który ma zapewnić odbiór telewizji w standardzie DVB-T2/HEVC. Zgodnie z planem projekt ma obejmować ponad 2 mln gospodarstw domowych w naszym kraju.

Po ogłoszeniu wspomnianych planów pojawił się podejrzenia o to, że przy okazji dopłat rząd zechce wykorzystać je do uszczelnienia obowiązkowych opłat radiowo - telewizyjnych egzekwowanych (przynajmniej teoretycznie) przez Pocztę Polską. Jednak w korespondencji przesłanej do Wirtualnemedia.pl KPRM zdecydowanie zaprzeczyła takim intencjom.

- Nowe przepisy nie mają żadnego związku z abonamentem - czytamy w komunikacie. - Dane osób wnioskujących o dofinansowanie nie będą mogły być przetwarzane na potrzeby ściągania abonamentu, co wprost wynika z treści zaproponowanych przepisów.

Czytaj także >>> Zmiana standardu telewizji naziemnej. 4 propozycje dla posiadaczy starszego sprzętu

Rząd wyjaśnia, że dane osobowe osób wnioskujących o świadczenie na zakup dekodera będą mogły być przetwarzane jedynie w celu realizacji programu dofinansowaniaTakie zasady wynikają wprost z RODO. Ewentualne odstępstwo od nich wymagałoby zgody osoby, która dane przekazuje lub wystąpienia szczególnych sytuacji (np. związanych z bezpieczeństwem narodowym). Takie przesłanki nie są zatem spełnione w przypadku wykorzystania tych danych na cele związane z pobieraniem abonamentu”.

Odpowiednie zapisy ma zawierać art. 22 projektowanej ustawy. Cytujemy:

Na potrzeby obsługi dokumentu potwierdzającego przyznanie świadczenia na zakup dekodera telewizyjnego są przetwarzane następujące dane osobowe osoby uprawnionej:

  • Imię i nazwisko
  • Data urodzenia
  • Numer PESEL
  • Adres zamieszkania
  • Numer telefonu komórkowego
  • Adres poczty elektronicznej

Administratorem danych osobowych jest minister właściwy do spraw informatyzacji. Według zapewnień dane osobowe podlegają zabezpieczeniom zapobiegającym nadużyciom lub niezgodnemu z prawem dostępowi do tych danych lub przekazaniu polegającym co najmniej na:

  • Dopuszczeniu do przetwarzania danych osobowych wyłącznie osób posiadających pisemne upoważnienie wydane przez administratora danych lub podmiot przetwarzający
  • Pisemnym zobowiązaniu osób upoważnionych do przetwarzania danych osobowych do zachowania ich w poufności.

KPRM zaznacza, że „Polska będzie jednym z niewielu krajów Unii Europejskiej, który wspiera obywateli w wymianie sprzętu związanej z nowym standardem nadawania naziemnej telewizji cyfrowej. Już w marcu przyszłego roku niektóre gospodarstwa domowe mogłyby utracić możliwość odbierania sygnału najpopularniejszych stacji.

Telewizor, nie dekoder

Nowy standard nadawania sygnału TV i ewentualnych dopłat budzi wątpliwości dotyczące nie tylko prywatności Polaków, ale także zwykłych kwestii technicznych. W rozmowie z nami wyjaśnia to szczegółowo Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.

- Na utratę dostępu do telewizji w związku ze zmianą standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej (NTC) jest w kraju narażona dwumilionowa grupa gospodarstw domowych, zamieszkałych w dużej mierze przez osoby starsze i zlokalizowanych często w mniejszych miejscowościach - zauważa Michał Kanownik. -Tym samym projekt ustawy o wsparciu gospodarstw domowych w ponoszeniu kosztów zmiany standardu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej bez wątpienia jest co do zasady pożądany i godzien pochwały. Niestety, jego zapisy utrudniają konsumentom-odbiorcom NTC dostęp do pełni możliwości nowej technologii i narażają ich na niepotrzebne ryzyko, ponieważ przewidują wsparcie finansowe jedynie na zakup dekoderów, pomijając odbiorniki TV z wyświetlaczem, tj. telewizory.

Według naszego rozmówcy gdy wraz z nadejściem DVB-T2/HEVC wdrażano mechanizm dofinansowań we Francji, czy Wielkiej Brytanii, wsparcie dotyczyło zakupu dekoderów, ale również telewizorów. Dlaczego? Otóż wyłącznie telewizor daje dostęp do pełni możliwości i wszystkich owych funkcjonalności nadchodzącego standardu. Ujmując sprawę jasno: nowy dekoder podłączony do starego telewizora sprawi, że nie ulegnie poprawie jakość dźwięku i obrazu. Nie zapewni również możliwości korzystania np. z telewizji hybrydowej HbbTV.      

Czytaj także: „Gazeta Wyborcza” z komiksem wyśmiewającym Jacka Kurskiego

- Warto zauważyć, że odbiorcy NTC to w dużej mierze osoby starsze, zamieszkałe w mniejszych miejscowościach, innymi słowy grupa najbardziej wykluczona cyfrowo - zaznacza Kanownik. - Nadchodząca zmiana standardu to ogromna szansa, by widzów tych zaznajomić z nowymi możliwościami technologii i wzbogacić ich doświadczenie odbioru telewizji. Niestety projekt w obecnej formie kieruje odbiorców NTC ku zakupowi dekoderów, które nie pozwolą im skorzystać z dodatkowych funkcji i możliwości nowego standardu sygnału NTC. Mówiąc wprost, aktualny projekt sprzyja marnowaniu potencjału nowego standardu i wykluczeniu cyfrowemu. Dotyczy ono przede wszystkim osób starszych i mieszkających na wsi, czyli grupy obywateli pokrywającej się z odbiorcami NTC.

Szef Związku Cyfrowa Polska wyjaśnia, że niestety rynek dekoderów to sektor w którym konsumenci ryzykują nabyciem sprzętu, który nie spełnia wymagań nowego standardu. Ofert takich wciąż nie brakuje m.in. na znanych portalach aukcyjnych. Tymczasem niemal wszystkie telewizory dostępne na rynku wymogi te spełniają.

- Wśród zalet projektu wymienić należy m.in. przewidziany w ustawie mechanizm zabezpieczający, tzn. odcięcie dotacji i nakładanie kar na nieuczciwych sprzedawców – zauważa Kanownik. - Niestety nie jest on pozbawiony wad. Po pierwsze nie przewiduje on sytuacji, w której podmioty, wprowadzające do oferty dekodery niespełniające wymagań nowego standardu znikną z rynku tuż przed jego uruchomieniem, kiedy to konsument zauważy, że nabył nieprawidłowy sprzęt. Nie jest przecież jasne w jaki sposób ustawodawca będzie potwierdzał prawdziwość oświadczeń sprzedawców, deklarujących, że dekodery spełniają obowiązujące wymagania. Po drugie, należy zadać pytanie, jak kara wynosząca 3 proc. ubiegłorocznego przychodu ma zostać wyliczona dla firm, które powstaną wyłącznie na potrzeby sprzedaży w związku z ustawą i nie mają historii dochodów?

Według organizacji umożliwienie wykorzystania dofinansowania na zakup szerszej gamy urządzeń wcale nie odbierze możliwości wykorzystania go na dekodery. Zwiększy jedynie wybór konsumentów i pozwoli im w pełni cieszyć się nowym standardem, nie wiążąc się z koniecznością wzrostu nakładów na wsparcie po stronie aparatu państwowego. W takim sytuacji, wszyscy zainteresowani byliby wygranymi bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Dołącz do dyskusji: Nowy standard telewizji i dopłaty. „Kluczem telewizor, nie dekoder”

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Xyz
Bez HbbTV odbiorca zostanie wykluczony cyfrowo? Niektóre gospodarstwa nie mają dostępu do internetu, a w małych muejscowościach brak 5G i światłowodu. Jedynie co może im Orange zaproponować, to sieć o prędkości 10 M/bs. Zbyt wysokie koszty, aby podłączyć pojedyńczy domek do światłowodu. Nawet w dużych miastach można spotkać osiedla z tym problemem. I jak na tym oglądać "Klan" lub "Na wspólnej" w 4K?
odpowiedź
User
Gie
Przy wyborach kopertowych prawo nie było przeszkodą w przekazaniu Poczcie Polskiej milionów danych osób uprawionych do głosowania. To i w przypadku abonamentu nie będzie.
odpowiedź
User
TT
Niestety taka jest przykra prawda, że większość sprzedawanych dekoderów-przystawek (STB) to najgorszy chiński szajs. Ich jakość/oprogramowanie jest tragiczna.
odpowiedź