SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska blogosfera: jaki był 2012 rok, co w 2013?

Kończący się rok w polskiej blogosferze podsumowują autorzy popularnych blogów o mediach i reklamie, m.in. Tomek Tomczyk (Kominek), Artur Kurasinski i Jacek Gadzinowski.

Portal Wirtualnemedia.pl kontynuuje podsumowanie mijającego roku w polskim internecie. Dzisiaj o ostatnich 12 miesiącach media i perspektywach na przyszły rok mówią czołowi blogerzy zajmujący się mediami i marketingiem.

>>> Polski internet w 2012 roku - podsumowanie portali

>>> Polska branża interaktywna w 2012 roku, prognozy na 2013

>>> Polska e-reklama: podsumowanie 2012 roku, prognozy na 2013

>>> Wideo w polskim internecie: jaki był 2012 rok, co w 2013?

>>> Polskie SEM/SEO: Jaki był 2012 rok? Co w 2013?

>>> Polski mobile: podsumowanie 2012 roku, prognozy na 2013 (portale i agencje)

>>> 2012 rok w polskiej reklamie, prognozy na 2013 (agencje)

>>> Polska reklama: co było w 2012 roku, co będzie w 2013? (domy mediowe)

>>> Reklama outdoorowa i kinowa: jaki był 2012 rok, co w 2013?

>>> Rok 2012 pod lupą branży PR, prognozy na 2013

>>> Szefowie marketingu podsumowują 2012 rok i prognozują 2013

 


Artur Kurasiński, autor Blog.Kurasinski.com

Najważniejsze wydarzenie i sukces w branży w 2012 roku

W tym roku na pewno ciekawym trendem są premiery książek blogerów Tomka Tomczyka (Kominka), Krzyśka Gonciarza i Maćka Frączyka (Nieryty Krytyk) czy Elizy Mórawskiej (White Plate). Widać po tym, że blogerzy nie tyle wychodzą ze swoich okopów, ale zdobywają szturmem rynki do tej pory zastrzeżone dla celebrytów. Do tego należy dodać erupcję vlogów i pierwsze pasowania na króla polskiego YouTube’a - najwięksi vlogerzy mogą pochwalić się oglądalnością lepszą niż niektóre programy telewizyjne puszczane w prime time.

Po raz kolejny blogerzy zostali wykorzystani w reklamach (ba! w teledyskach nawet!) i widać, że ten trend będzie się umacniał.

Pod kątem imprez na wielki plus trzeba zapisać kolejną edycję Blog Forum Gdańsk organizowaną przez miasto Gdańsk (specjalne podziękowania dla Oli Mokwy i Ewy Salamon!!) - to jest impreza pokazująca jak wykorzystać potencjał środowiska blogerów i dzięki temu wspierać markę miasta

Największa porażka w branży w 2012 roku
Nie zarejestrowałem.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?

Oj, to już trąci za dużym futuryzmem :)

 


Jacek Gadzinowski, bloger, specjalista z zakresu marketingu internetowego i sportowego

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku

Blogi „zjawiskiem”… pojawiają się w mediach, dla blogerów tworzone są konferencje, blogerzy występują w reklamach i stali się (niektórzy) markami. Ciąg dalszy z pewnością nastąpi.

Ciekawym wydarzeniem jest trend „pisania książek” przez blogerów i tzw. branżowców. Ciekawą pozycją była książka Tomka Tomczyka (Kominka) „Bloger”.

Wzrost znaczenia vlogosfery, która jeszcze jest w wieku „niemowlęcym”.

Największy sukces w branży w 2012 roku
Szerzej: wzrost rynku reklamy internetowej, więcej akcji marketingowych na YouTubie oraz w polskiej blogosferze. Wzrost świadomości firm i korporacji dotyczącej tej dziedziny marketingu.

Największa porażka w branży w 2012 roku

Jeśli bierzemy pod uwagę polskie social media, największą porażką jest „facebook-o-centryczność” i wpuszczanie komunikacji w kanał śmieciowej treści, LOL-catów, śmiesznych obrazków i uproszczonej, prymitywnej rozrywki. Zrobiono z komunikacji przez te narzędzia rynsztokową rurę, która w żaden sposób nie buduje dla marek i produktów korzyści ani wizerunkowych, ani sprzedażowych. Od dawna wiadomym jest, że skuteczny marketing w internecie to zdywersyfikowana komunikacja także w blogosferze, na forach dyskusyjnych, na YouTubie, w Google etc.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą
W Polsce nie są tworzone żadne odkrywcze trendy w marketingu internetowym czy blogosferze. To, co robimy, jest kopią lub adaptacją działań z rynków zachodnich, w tym amerykańskiego. Do ludzi sukcesu na pewno nie zaliczyłbym tych, którzy mają wysoki „współczynnik w Klout”, pokazują się na dziesiątkach konkurencji ani tych, którzy posiadają duże farmy fanów i oferują później „działania w social mediach”.

Za granicą za ludzi sukcesu uznaję tych ,którzy z sukcesem budują swoje firmy i blogi, o których nie mówi się szeroko w mediach. O ich sukcesie świadczy ilość zer na koncie.

Najważniejszy transfer na polskim rynku
Nie śledzę transferów na polskim rynku branży interactive czy blogowym. Nie
są istotne dla rynku.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Wzrasta udział tych działań marketingowych, które można zmonitorować i policzyć. Na pewno też kryzys, zwiększył budżety dla działań w internecie.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Dalszy wzrost rynku reklamy online (szczególnie SEM oraz wideo), kosztem telewizji oraz mediów drukowanych. Jako że będzie to rok kryzysowy, kolejny raz poszukiwanie jak najbardziej skutecznych środków reklamy internetowej, podnoszącej sprzedaż, konwertującej na zakupy.

Na pewno też firmy i marki, mocniej będą eksperymentować z formą reklamy na blogach i vlogach. To wciąż bardzo tania forma reklamy, ułamek kwot w dużych budżetach.

 


Tomek Tomczyk, autor blogów kominek.in i kominek.es

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku

Bloger przestał być kojarzony z darmową, tanią siłą roboczą, a wiele firm w końcu zrozumiało, że za pracę należy się płaca. Być może nazbyt mocno zarysował się wizerunek blogera, jako kogoś, kto ma klawe życie, bierze za wszystko kasę i ma długi weekend przez cały rok, ale jest to o niebo lepszy wizerunek od blogera, który za dżinsy zrobi wszystko z połykiem.

Największy sukces w branży w 2012 roku
To kolejny rok, po którym możemy powiedzieć, że blogosfera jest uczciwa. Nie ma przekrętów, nieuczciwych reklam, kryptoreklam. Te ostatnie istnieją wyłącznie w głowach hejterów oraz tych, którzy w każdej prezentacji danej marki dopatrują się milionów na koncie blogera. Cieszy także wyraźna profesjonalizacja blogerów, nawet ci „niedzielni” zaczęli zwracać uwagę na wygląd swoich stron i zrozumieli, że nie wystarczy dobrze pisać. Trzeba także umieć „sprzedać” tekst.

Największa porażka w branży w 2012 roku
Mimo że niektórzy blogerzy zanotowali kilkukrotny, a nawet kilkunastokrotny wzrost zarobków, w dalszym ciągu firmy podchodzą do nich jak do jeża. Brakuje odważnych marketingowców, którzy potrafiliby przekonać klienta, że w cenie paru reklam telewizyjnych, można zrobić w blogosferze kampanię, o której pamiętałoby się po latach.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą

Wrodzona skromność nie pozwala mi wskazać siebie.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?

Niewiele się zmieni. Już nie wierzę w bum na YouTtubie, nie wierzę w rozwój mobile, upadek lub koniec mody na pisanie blogów też nam nie grozi. Wydaje mi się jednak, że będzie to pierwszy rok, w którym blogerzy zaczną inwestować w reklamę. Dotychczas w pale się to nam nie mieściło, a czytelników pozyskiwaliśmy z forów (dawniej), Google i Facebooka (głównie). Zbyt wielu z nas uzależniło się od tego serwisu i na wielu blogach połowa czytelników czyta nową publikację dopiero wtedy, kiedy zobaczy jej zajawkę na FB. Facebook z kolei robi wszystko, aby te zajawki najwięcej fanów ujrzało dopiero wtedy, kiedy wpis zostanie opłacony.

 


Paweł Opydo, autor bloga ZombieSamurai.pl

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku

Blog Forum Gdańsk, które nie tylko jest najważniejszą blogerską imprezą w roku, ale też w moim odczuciu najlepszą krajową imprezą okołobranżową w ogóle. Efekt BFG staje się długofalowy, tam powstają trendy, które w kolejnych miesiącach rozwijają się na blogach. Ta impreza ma realny wpływ na kształt rodzimej blogosfery.

Największy sukces w branży w 2012 roku
To, że wziąłem się wreszcie do roboty i po prawie rocznej przerwie wróciłem do pisania bloga - i pisze mi się lepiej niż kiedykolwiek. Tak, to zdecydowanie największy sukces.

Największa porażka w branży w 2012 roku
To, że nadal przez masę klientów i agencji blogerzy są traktowani jako tania forma marketingu. Że nadal niektórzy mają pretensje, że blogerzy nie chcą kuponów rabatowych w zamian za reklamę.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą
W branży blogowej wciąż pojawiają się te same nazwiska, które mają na nią realny wpływ i wytyczają kierunek rozwoju. Ale w tym roku wyróżniło się kilku blogerów i vlogerów, którzy wydali książki: Tomek Tomczyk, Krzysiek Gonciarz.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Blogosfera dopiero się rozwija, za to robi to bardzo szybko. Trudno mówić o kryzysie, jeśli każdy kolejny rok jest lepszy od poprzedniego. Pewnie gdyby nie on, to ten rozwój byłby jeszcze szybszy, ale nie ma na co narzekać.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Stawiam na coraz poważniejsze traktowanie blogerów przez klientów i stawianie na bardziej długofalowe, angażujące kampanie, zamiast wrzucania bannerków na blogi. Myślę, że fajne akcje zagoszczą na większej liczbie blogów, niż te kilka najbardziej znanych z czołówki.

 


Bartłomiej Rak, autor Socjomania.pl

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku

Blog Forum Gdańsk! Zjazd blogerów w Gdańsku po raz kolejny nie zawiódł i już na stałe wpisał się do blogosferowego kalendarza. Niesamowita sceneria gdańskiego stadionu, na którym jeszcze nie tak dawno rozgrywane były mecze Euro 2012, dodała tegorocznej imprezie ciekawej atmosfery. Transmisja live ze wszystkich (merytorycznych!) wykładów, poranny mecz blogerów i impreza integracyjna dopełniły całości. Tegorocznym Blog Forum Gdańsk żyła cała internetowa Polska, a nie tylko branża. Dla stałych bywalców to okazja do spotkania ze znajomymi, a dla nowych blogerów, których ciągle przybywa, to na pewno niesamowite przeżycie. Zapewne każdy z nich będzie chciał wrócić za rok. Niestety konkurencja będzie jeszcze większa - każdy chce jechać do Gdańska na Blog Forum Gdańsk!

Największy sukces w branży w 2012 roku
Badania rodzimej blogosfery realizowane na zlecenie i przy wsparciu Natalii Hatalskiej. Nareszcie wiemy coś więcej - mamy twarde dane. Wiemy, kto jest na blogowym topie wśród polskich marketerów, i wiemy, dlaczego warto współpracować z blogerami. Natalia z roku na rok robi coraz więcej dla dobra tej części branży.

Największa porażka w branży w 2012 roku
Liczba negatywnych sytuacji, przez które marketerzy patrzą na blogerów z dużym dystansem. Niestety miniony rok obfitował w branżowe kryzysiki. I nieważne, kto miał rację - efekt jest taki, że na blogerów patrzy się jak na rozwydrzonych dzieciaków, którzy tylko czekają aż nadarzy się okazja na wypromowanie się poprzez „syndrom” Kominka i Dr Oetkera. Współpraca z czołówką polskiej blogosfery wymaga niemałych środków finansowych i coraz częściej rodzi się pytanie, czy warto ryzykować. Dobre praktyki mówią, aby traktować blogera jak partnera biznesowego - szkoda tylko, że często nie otrzymujemy tego samego w zamian.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku.
Nie widzę takich osób na rynku. Blogosfera nabrała dojrzałości, ma solidne fundamenty - ciężko stać się nową gwiazdą, nawet jednego sezonu.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Nie wydaje mi się, aby miał wpływ. Szeroko pojęta branża interaktywna stale się rozwija pomimo kryzysu - kosztem mediów tradycyjnych.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
W 2013 roku blogosfera w dalszym ciągu będzie się profesjonalizować, a blogerzy komunikować się będą z nami poprzez wiele kanałów. Już w tym momencie prawie każdy szanujący się bloger prowadzi też vloga czy fanpage na Facebooku. Na pewno doczekamy się kolejnych transferów z nowych mediów do mediów tradycyjnych. Blogerzy będą wydawać książki, mieć swoje kolumny w prasie, a ich status zbliży się do statusu telewizyjnych celebrytów - ze wszystkimi tego skutkami.

 


Andrzej Tucholski, autor JestKultura.pl

Najważniejsze wydarzenie w branży w 2012 roku

Premiery blogowych książek. Zdecydowanie. Tomek Tomczyk, Joanna Szczepaniak oraz Eliza Mórawska przetarli szlaki i wypuścili na rynek wartościowe, ładnie wydane tytuły (tutaj szczególne gratulacje dla „Słodkie” pod flagą White Plate), które zarówno idealnie wpasowują się w codzienną tematykę tych blogów, jak i rozwijają ich działalność o zupełnie nowe segmenty. Cieszę się, że „to już się dzieje”.

Złotymi literami zapisała się też trzecia edycja Blog Forum Gdańsk. Zagrało w niej chyba dosłownie wszystko, ciężko mi by się było do czegokolwiek przyczepić, nawet gdybym szukał na siłę. Może jedynie trochę za dużo treści a za mało czasu, ale to chyba przypadłość każdej udanej konferencji.

Największy sukces w branży w 2012 roku
Networking. Spotkania, poznawanie się, nawiązywanie prywatnych kontaktów i relacji oraz wspólne spędzanie czasu. Przyczyniła się do tego zarówno rosnąca ranga konferencji Blog Forum Gdańsk, jak też - jeśli nie bardziej - oddolne, drobne meetingi zapoczątkowane przez Ilonę Patro (BlogoStrefa.com). Dzięki nim wreszcie mają szansę i bodziec porozmawiać ludzie piszący o zupełnie różnych tematach, bez odruchowego podziału na hermetyczne grupki.

Ponadto sporym echem poniósł się zlot fanów dwóch youtuberów - Rocka i Roja. Do Katowic bodajże w kwietniu zjechało się ładnie ponad tysiąc osób. Podobnej imprezy często nie generują gwiazdy showbiznesu. Tutaj „wystarczyło” dwóch typków z kamerkami :)

Największa porażka w branży w 2012 roku
Obstawiałbym projekt Gr@żyna. Miał predyspozycje naprawdę coś zatrzymać, pokazać, zmienić. Ale stał się ot takim sobie casem. W internecie jest ogrom agresji, szczególnie ze strony ludzi niemających okazji lub uwagi nauczyć się panujących w nim zasad oraz zwyczajów.

Człowiek lub ludzie, którzy wywarli największy wpływ na rynek w minionym roku - w Polsce i za granicą. Najważniejszy transfer na polskim rynku.
W Polsce będzie to Ilona Patro. Za te cudowne spotkania.

Ponadto Grzegorz Marczak, Kominek, Kasia Tusk i Maffashion - za wizerunek wylewający się już powoli z granic kraju. To nawet nie to, że sporo podróżują. Oni są po prostu co chwilę gdzieś zapraszani, do siedzib największych brandów, na największe konferencje, na konsultacje gdzie się da. Podziwiam.

Za granicą obstawiałbym Setha Godina i Felixa Baumgartnera. Pierwszego za dalsze skuteczne przewodzenie rewolucji wydawniczej (tym razem objawionej w formie sprzedawania drukowanej „edycji kolekcjonerskiej” swojej nowej książki w formie projektu na Kickstarterze), a drugiego za bycie osią jednego z największych wydarzeń social media w historii epoki. Tak się robi kontent!

Żadnego ważnego transferu nie umiem sobie przypomnieć, więc nie będę się wymądrzał.

Kryzys w 2012 roku - jak mocno wpłynął na branżę?
Umiarkowanie mocno. Ale za to pozytywnie. Wielu znajomych z branży podkreśla, że wszelkie zawirowania dotykają najczęściej „klasycznych” działów marketingu. PR i social mają się silnie. To dzięki nim blogosfera staje się opłacalną gałęzią mediów.

Co wydarzy się w branży w 2013 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Blogów będzie coraz więcej, będą też coraz bardziej profesjonalne. Dowiadywanie się o sprawdzonych praktykach prowadzenia swojej platformy jest coraz prostsze (sam poświęciłem temu zagadnieniu mojego nowego bloga), a i coraz większej grupie autorów zaczyna na takiej jakości zależeć. To dobry trend, trzymam za niego kciuki.

Więcej i więcej będzie też dobrych i oferujących fajne treści vlogerów.

Przede wszystkim jednak zaczyna się na to wszystko prawdziwa, społeczna moda. Nie wiem, czy jej punkt przełomowy zostanie osiągnięty już w 2013, ale wszystko zmierza w dobrą stronę. Jeszcze dwa lata temu dostawałem maile: „ale co to jest blog?”. Teraz dostaję maile: „czytam blogi od niedawna, ale mam już parę ulubionych”.

Dołącz do dyskusji: Polska blogosfera: jaki był 2012 rok, co w 2013?

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ewelina
To chyba jakiś dowcip, prawda? Piszecie we wstępie, że to podsumowanie blogerów piszących o mediach i marketingu. A ja się pytam, gdzie Ci blogerzy? Widać Hatalska, Budzich, Przezdziek, ktorzy na co dzien pisza w tych tematach, slusznie doszlo do wniosku, ze szkoda tracic czasu na serwis, ktory nie wie, o czym do konca chce napisac. Robcie lepszy research, albo staranniej maskujcie swoj brak wiedzy na niektore tematy.
odpowiedź
User
pablo honey
Poza Gadziną, reszta to wierzgający margines.
Wypowiedzi pierwszego "wybranego" od razu sprawiają, że mam pewność, iż nie padnie tu żadna wartościowa informacja.
Kominek, który wypromował się na swoistym szantażu opinii (jakie to ładne określenie z języka analizy marketingowej) i jedzie dalej z "everyday is holiday", hehe, toż to śmiech na sali. Perfidna zagrywka z Segrittą wokół Nikona (kto wie, czy nie ustawiana przez konkurencję) potwierdza, że ta napuszona blogosfera (część rynku, ale krzyczy i angażuje się na maksa w autolans) jest czymś w rodzaju czarnej dziury. Teraz straszą nas opcją reklamy w portalach! Chryste Panie, zróbice coś z tym!
odpowiedź
User
A
Kochani... Wymiotuje widzac Kominka, Artura, Marczaka czy Macka. Panowie, co Wy takiego zrobiliscie?

Kominek - jestes najwiekszym dupkiem w blogosferze, co az wycieka z Twojego postu.
Artur - jak zawsze nie masz nic ciekawego do powiedzenia, tandetne odpowiedzi na pytania. Po co go o cos pytacie? On dalej wali biznes na wlasnej dzialalnosci gospodarczej (facepalm)
Marczak - prowadzisz bloga, serwis... Ktory niesamowicie hejtuje Apple, a na facebooku 3x w tyg. wrzucasz fotografie pokazujace, ze masz iPhonea, masz iPada, masz Macbooka, nawet 5 letni monitor Apple. To jest mega slabe. Moze wyslac Ci zdjecia swojej pralki, lodowki i pieca, w ktorym pale na zime? Zrozum, ze to zaden lans, ludzie, do ktorych piszesz pracuja na takim sprzecie i nie potrzebowali inwestora aby kupic sobie sprzet za 15tys. - wiesz, zaden wyczyn. A Ty Lans, Lans, Lans bejbe! Beton. I sciagnij tą fotkę ze stopki, jest jak pluszak przewieszony przez lusterko, tandeta - czujesz?
Maciek - a na Ciebie, to juz mi szkoda klawiatury stary....

Tym Panom dziekujemy, kurtyna w dół - żygamy się z waszymi pustymi osobowosciami na koniec 2012 roku. Amen.

Ps.
Ktoś już zauwazyl bardzo slusznie, gdzie jest Pani Hatalska? Jej blog ocieka od merytorycznych i WLASNYCH spostrzezen na wlasciwym poziomie. CHCE sie to czytac, a Tych lansiarzy po co dalej lansujecie? Kiedy w tym kraju przestana karmic za lans i prostactwo?

Pozdrawiam!
odpowiedź