SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowy serwis „Pulsu Biznesu” czytelniejszy, bez chaosu i natłoku, lepiej dostosowany do mobile’u (opinie)

Nowa wersja serwisu internetowego „Pulsu Biznesu” jest bardziej uproszczona i przejrzysta, treści prezentowane są w bardziej czytelny sposób, więc użytkownicy nie mają już wrażenia ich natłoku i chaosu. Witryna jest też lepiej przystosowana o przeglądana na smartfonach i tabletach - oceniają specjaliści z agencji interaktywnych.

Serwis „Pulsu Biznesu” PB.pl (Bonnier Business Polska) w nowej wersji został udostępniony z początkiem bieżącego tygodnia. Witryna ma nową szatę graficzną, menu i układ treści. Zmieniła się zarówno jej strona główna, jak i strony z artykułami. W serwisie wprowadzono nowy system dostępu do treści oparty na tzw. paywallu metrycznym z dwoma wariantami dla użytkowników: Basic za 79 zł miesięcznie i Premium za 129 zł miesięcznie.

Specjaliście z agencji interaktywnych, których poprosiliśmy o opinie na temat nowej wersji serwisu, są zgodni, że prezentuje się ona bardziej przejrzyście i nowocześnie. - Szczególnie rzuca się w oczy dział „Po godzinach” oraz notowania giełdowe. Znikło wrażenie chaosu oraz nadmiaru informacji na stronie głównej. Duże grafiki oraz wyraźnie wyodrębnione tytuły, zachęcają do klikania w treść. Brak jest elementów, które rozpraszają podczas czytania. Dla zabieganych przydatny będzie schowek, w którym będzie można schować artykuły i powrócić do nich po jakimś czasie - wylicza Tomasz Skrabalak, dyrektor zarządzający Eura7. - Portal zyskał nowoczesny i „lżejszy” wygląd. Treści prezentowane są w bardzo czytelny sposób, zniknęło poczucie natłoku informacji, mimo, że jest ich mniej więcej tyle samo co wcześniej. Na uwagę zasługuje także znacznie uproszczony system nawigacji. Zredukowanie menu głównego na kilku głównych sekcji (Notowania, Z ostatniej chwili, Puls inwestora, innowacji i firmy) na pewno korzystnie wpłynie na łatwość poruszania się po stronie - opisuje Łukasz Szymański, kierownik marketingu i PR w Ideo.

- Obecny serwis „Pulsu Biznesu” już na pierwszy rzut oka jest przede wszystkim bardziej przejrzysty, a rozkład treści zdecydowanie mniej chaotyczny. W poprzedniej wersji całość była mocno „przeładowana”, nie tylko pod względem contentu, ale nawet samego menu - analizuje Magdalena Sworobowicz, UX/analyst team leader w Infinity Group. - Zaletą jest na pewno lepsze wyeksponowanie najważniejszych informacji, a zwłaszcza notowań kursów walut i wybranych spółek, wyraźnie wyróżniają się tematyczne sekcje. Użytkownik łatwiej znajdzie to czego szuka, co w przypadku serwisu o profilu ekonomicznym ma zasadnicze znaczenie. W layoucie nie ma rewolucji, to raczej naturalny krok w kierunku bieżących trendów. Układ artykułów nie wyróżnia się niczym specjalnym, ale jest prosty i czytelny - dodaje.

Tomasz Michalik, business development director agencji Insignia, uważa, że szata kolorystyczna witryny może wzbudzać różne oceny. - Rozumiem, że dominujący w tle róż ma za zadanie wywołać skojarzenie z charakterystycznym kolorem kartek w wydaniu papierowym. To pozwala wyraźnie odróżnić się na tle innych serwisów branżowych, a także nadać niepowtarzalnego charakteru już przy pierwszym spojrzeniu na nową stronę - mówi.

Z kolei w zmianach w konstrukcji witryny Michalik dostrzega dostosowanie do potrzeb użytkowników urządzeń mobilnych. - Dziś newsy czytamy głownie na smartfonie i tą filozofią kierowano się, projektując nowe responsywne PB.pl. Serwis odchudzono z leadów widocznych na pierwszym ekranie, przez co poprawiła się czytelność. To nie jest moja estetyka, jeśli chodzi o design. Chciałbym natomiast pochwalić autorów zmiany za mobilność serwisu - podkreśla dyrektor w Insignii.

Podobne zmiany Łukasz Szymański zauważa na stronach z tekstami. - Zredukowana została ilość treści towarzyszących. Wcześniej pojawiały się tam bloki np. z newsroomu, notowania giełdowe itd. Obecnie obszar wokół tekstu jest dość czysty, dzięki czemu sam artykuł zyskał na czytelności i możemy skupić się na treści, która nas interesuje najbardziej. Łatwiejsze jest też znalezienie autora danego tekstu, co docenią czytelnicy chcący wejść z nim w interakcję - wylicza. - Wszystkie zmiany korespondują z tym, że PB.pl został przygotowany z myślą o urządzeniach mobilnych. Nic dziwnego, skoro korzysta z nich ponad 40 proc. użytkowników serwisu - dodaje.

Tomasz Skrabalak chwali wprowadzony w witrynie model płatnego dostępu - paywall metryczny. - Sprawi on, że użytkownicy będą mogli zapoznać się z kilkoma artykułami - dla kogoś, kto nie korzysta z serwisu regularnie, ta opcja będzie wystarczająca. Osoby, które potrzebują więcej materiałów, mogą wykupić abonament - opisuje. - „Puls Biznesu” jako medium branżowe nie powinien stracić na wprowadzeniu opłat za te dwa pakiety: Basic oraz Premium. Dzięki temu, że wraz z nimi czytelnik otrzyma dodatkowe funkcje, takie jak dostęp do analiz i komentarzy, dostęp do wydań z dnia następnego czy zniżki i rabaty na szkolenia, zainteresowanie ich wykupieniem powinno być spore - prognozuje.

Według Łukasza Szymańskiego system płatnego dostępu do treści wpisuje się w walkę wielu wydawców internetowych z blokowaniem reklam przez użytkowników. - Zaproponowany przez PB.pl mechanizm stanowi pewien kompromis, który powinien zadowolić zarówno regularnych czytelników, jak i tych, którzy sporadycznie zaglądają na stronę. Może się on przyczynić do dalszego wzrostu zasięgów i popularności portalu - uważa Szymański.

- Postawienie na treści płatne, biorąc pod uwagę, że ich odbiorcami są głównie przedsiębiorcy, nie dziwi, ale to czy nowy system dostępu do publikacji jest rzeczywiście lepszy, zweryfikują swoimi decyzjami sami użytkownicy - ocenia Magdalena Sworobowicz.

Według badania Gemius/PBI w listopadzie ub.r. PB.pl odwiedziło 582,5 tys. realnych użytkowników, którzy wykonali 5 mln odsłon, a każdy spędził na stronie średnio 34 minuty.

Dołącz do dyskusji: Nowy serwis „Pulsu Biznesu” czytelniejszy, bez chaosu i natłoku, lepiej dostosowany do mobile’u (opinie)

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
średnia
najwyżej średnia
odpowiedź
User
belfer
Ciekawe czy poza mną ktoś kliknął w ten tekst. Przecież wypowiedzi "ekspertów" o tym, że jest jak jest nie mają żadnego znaczenia. Chyba, że dla gryzipiórka, który dostanie wierszówkę.
odpowiedź
User
v
Najgorsze jest to, że to, co dobrze wygląda na smartfonach oznacza gigantyczne obrazki na normalnych monitorach. Na 24-calowych nie ma natłoku, jest porządek. Teraz będzie 6 prostokątów i od groma niewykorzystanej przestrzeni.
odpowiedź