Stwierdzone przez Komisję naruszenia dotyczą sposobu zaprojektowania "niebieskiego znacznika" X, który wprowadza użytkowników w błąd. Na X każdy może zapłacić za uzyskanie statusu "zweryfikowanego", mimo że firma w rzeczywistości nie weryfikuje autentyczności kont. Naraża to użytkowników na oszustwa, w tym podszywanie się pod inne osoby, a także na manipulację ze strony podmiotów działających w złej wierze.
Ponadto, brak jest przejrzystości repozytorium reklam X, które stosuje rozwiązania i bariery dostępu utrudniające badaczom i opinii publicznej samodzielne sprawdzanie potencjalnych zagrożeń związanych z reklamą internetową.
Repozytorium reklam X nie zawiera kluczowych informacji, takich jak temat reklamy czy nazwa podmiotu prawnego, który za nią płaci.

Dodatkowo X ogranicza dostęp badaczom do danych publicznych, nie wypełniając obowiązków wynikających z DSA dotyczących zapewnienia badaczom dostępu do publicznych danych platformy. W praktyce utrudnia to prowadzenie badań nad wieloma rodzajami systemowych zagrożeń w Unii Europejskiej.
Kara 120 milionów euro za łamanie przepisów unijnych to jasny sygnał, że platformy internetowe nie mogą oszukiwać użytkowników. X nadawał niebieskie znaczki weryfikacji również kontom oszukującym użytkowników lub fałszywym. W Unii Europejskiej użytkownicy powinni być chronieni przed oszustwami. To długo oczekiwana decyzja Komisji
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok. Komisja Europejska uznała, że serwis odpowiedział na jej uwagi. Nadal trwa jednak postępowanie wszczęte po unieważnieniu pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii w grudniu 2024 r. Badana jest polityka TikToka w zakresie reklam i płatnych treści o charakterze politycznym.

Kara za złamanie przepisów DSA może sięgnąć 6 proc. rocznego światowego obrotu firmy technologicznej.
Źródło: PAP











