Rafał Ziemkiewicz przyjmuje przeprosiny od Pudelka za wulgarne oznaczenie zdjęcia, ale nie wierzy w błąd redaktora

- Przeprosiny przyjmuję, ale tylko w kwestii tego konkretnego zdjęcia i podpisu pod nim - tak Rafał Ziemkiewicz w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl podsumował przeprosiny serwisu Pudelek.pl za zamieszczenie jego fotografii z wulgarnym podpisem. Jednocześnie podkreśla, że „pozostaje jeszcze kwestia generowania oszczerstw” na jego temat.

jk
jk
Udostępnij artykuł:

Zdjęcie, którego nazwę stanowiło wulgarne określenie, umieszczono na Pudelekx.pl we wpisie pokazującym tweet Rafała Ziemkiewicza krytykujący zmianę przepisów w Szwecji dotyczących gwałtów i przemocy seksualnej. Ziemkiewicz poinformował o tym na Twitterze, jednocześnie zamieszczając tam fragmenty wulgarnych wpisów na forum.

W środę po południu serwis Pudelek.pl zamieścił przeprosiny (zarówno Pudelekx.pl jak i Pudelek.pl są własnością Wirtualnej Polski).

- Pudelek informuje, że serwis pudelekx.pl, który stanowi forum dla użytkowników Pudelka, przez błąd redaktora zamieścił w serwisie plik opisany na prywatnym komputerze w niecenzuralny sposób. Pragniemy zaznaczyć, że nie jest to standard w naszej firmie i nie posiadamy w repozytoriach serwisu w ten sposób zapisanych plików, a nazwa - która pojawiła się w wyniku błędu redaktora - została zmieniona. Ponadto chcemy podkreślić, że jednorazowa sytuacja, która jest wynikiem ludzkiego błędu, nie jest zgodna z zasadami firmy - czytamy w przeprosinach.

Michał Siegieda, rzecznik prasowy Wirtualnej Polski, zapytany przez Wirtualnemedia.pl o komentarz do sprawy, stwierdził, że nie ma nic do powiedzenia niż to, co napisano w komunikacie.

Zdaniem Ziemkiewicza te przeprosiny kończą sprawę, ale tylko i wyłącznie sprawę podpisu pod zdjęcie. - Przyjmuję je, oczywiście. Natomiast wciąż pozostaje nierozwiązana kwestia uporczywego agregowania oszczerstw na mój temat i obelg w komentarzach, za które - zgodnie z orzecznictwem - portal odpowiada również - informuje publicysta w rozmowie z Wirtualnemedia.pl. Daje też do zrozumienia, że nie wierzy, iż podpis pod zdjęciem mógł być dziełem przypadku lub redaktorskiego błędu.

Ziemkiewicz przypomina również, że trwa jego proces z Pudelkiem.pl. W czerwcu br. sąd pierwszej instancji nakazał wydawcy serwisu przeproszenie dziennikarza i zapłacenie mu 10 tys. zł zadośćuczynienia za artykuł komentujący jego wpis twitterowy na temat samotnych kobiet. - Wygrałem w pierwszej instancji i teraz czekam na apelację - podkreśla publicysta.

Według badania Gemius/PBI w październiku br. Pudelekx.pl zanotował 783 tys. realnych użytkowników i 4,76 mln odsłon.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Paramount dalej walczy o właściciela TVN. Osobista gwarancja właściciela firmy

Paramount dalej walczy o właściciela TVN. Osobista gwarancja właściciela firmy

Nie żyje Chris Rea. Stworzył kultową piosenkę o Bożym Narodzeniu

Nie żyje Chris Rea. Stworzył kultową piosenkę o Bożym Narodzeniu

Resort kultury z programem wsparcia dla lokalnych mediów. 10 mln zł dla niezależnych redakcji

Resort kultury z programem wsparcia dla lokalnych mediów. 10 mln zł dla niezależnych redakcji

Redakcja "Wyborczej" murem za Czuchnowskim. Jest oświadczenie po fali gróźb

Redakcja "Wyborczej" murem za Czuchnowskim. Jest oświadczenie po fali gróźb

Top 10 systemów CRM na 2026 rok – porównanie funkcji, kosztów i wdrożeń
Materiał reklamowy

Top 10 systemów CRM na 2026 rok – porównanie funkcji, kosztów i wdrożeń

Nie żyje szef MakoLab. Zarządzał firmą prawie dwie dekady

Nie żyje szef MakoLab. Zarządzał firmą prawie dwie dekady