SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Senator rzucił w TVP Info ogórek Miłoszowi Kłeczkowi. „Jest pan swego rodzaju mendą”

W programie TVP Info „Woronicza 17” senator Polski 2050 Jacek Bury rzucił ogórek na stół prowadzącego Miłosza Kłeczka, mówiąc mu: „swego rodzaju mendą”. - TVP Info jest otwarte dla różnych - nawet egzotycznych -  polityków, ale debata musi trzymać ogólnie przyjęte normy. Wstyd! - skomentował Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Do spięcia między Jackiem Burym a Miłoszem Kłeczkiem w studiu „Woronicza 17” doszło, gdy polityk zarzucił Orlenowi zawyżanie ceny paliwa w ostatnich miesiącach, po to żeby pod koniec grudnia znacząco obniżyć cenę hurtową i nie podwyższyć cen detalicznych mimo wprowadzenia wyższej stawki VAT.

Bury powiedział, że dziennikarza TVP Info stać na droższe paliwo, bo dobrze zarabia w telewizji publicznej. - Pan więcej zarabia, bo jest przedsiębiorcą sprzedającym rosyjskie ogórki, jeżeli dobrze pamiętam - odpowiedział Kłeczek.

- Kryjecie to, że ktoś okrada Polaków - zarzucił senator. Kłeczek podkreślił, że to oszczerstwo i wyliczył powody, z których paliwo nie mogło być tańsze w ostatnich miesiącach ub.r. Jeszcze raz zarzucił politykowi, że świetnie zarabiał na handlu rosyjskimi ogórkami.

- Widzę, że pan świetnie zarabia. Dostaje pan dotacje ze skarbu państwa. Ja tu mam coś dla pana - skomentował Jacek Bury. Podszedł do prowadzącego i cisnął o blat ogórkiem wyjętym z kieszeni. - Jest pan swego rodzaju mendą. Proszę bardzo, to jest dla pana - powiedział

- Panie senatorze, pan się chyba źle czuje - skomentował Miłosz Kłeczek, odrzucając ogórek politykowi. - Zachowujecie się państwo niepoważnie. Jest pan po prostu zwykłym funkcjonariuszem, nie chcę pana tutaj obrażać, bo szkoda. Wychodzę, bo merytoryka tutaj nie istnieje - stwierdził Jacek Bury i wyszedł ze studia.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

- Osiągnął pan poziom dna. To jest zaplanowana akcja przedstawiciela Polski 2050 - powiedział mu Miłosz Kłeczek. - Ja rozumiem, że pan podekscytował się zbliżającymi się wyborami, przygotował pan sobie jakąś inscenizację i tylko wyczekiwał pan momentu, kiedy ta szopka medialna powinna być przez pana odstawiona. A to jest, proszę państwa, rosyjski ogórek, którym pan senator Bury handluje, bo jak wiemy, takie ogórki sprowadzał - skomentował.

 

Szef TAI: Jacek Bury jakby mentalnie z putinowskiej rosji

Do sytuacji w „Woronicza 17” odniósł się na Twitterze Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. - Senator @jacek_bury  z @PL_2050 prowadzi dyskusję tak, jakby mentalnie był z putinowskiej rosji. W naszym zachodnim kręgu kulturowym i cywilizacyjnym nie ma zgody na inwektywy oraz agresję w debacie publicznej - napisał.

- Rzekomo @szymon_holownia  zapowiadał nową jakość w polityce. Zapomniał dodać, że to będzie jakość rynsztoku. TVP Info jest otwarte dla różnych - nawet egzotycznych -  polityków, ale debata musi trzymać  ogólnie przyjęte normy. Wstyd! - dodał

- Dziennikarz został publicznie zwyzywany przez senatora. Czekamy na stanowczą reakcję @profGrodzki, oburzenie całego środowiska dziennikarzy, solidarnie krytykujących skandaliczne zachowanie polityka, łez  @szymon_holownia nad upadkiem obyczajów w jego partii.#Takbędzie prawda? - spytał Daniel Liszkiewicz, szef redakcji mediów interaktywnych w TAI.

Jacek Bury jest zupełnie innego zdania. - Wypowiedziana przeze mnie prawda w #Woronicza17 @tvp_info ponownie przeszkodziła w laniu propagandy. Kolejny raz próbowano mnie zaatakować i zdyskredytować. Merytoryka w tej TV nie istnieje, a PiS pomaga okradać Polaków - ocenił na Twitterze.

Miłosz Kłeczek prowadzi niektóre wydania „Woronicza 17”, najczęściej gospodarzem programu jest Michał Rachoń. Pod koniec listopada 2021 roku poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński wyszedł ze studia „Woronicza 17”, zarzucając Kłeczkowi, że jest funkcjonariuszem, a nie dziennikarzem. - Pan przyszedł odstawić medialną szopkę - powiedział mu prowadzący.

- Używa pan propagandy i populizmu, panie Joński. Po co pan przychodzi do tego programu? - spytał polityka kilka chwil wcześniej, gdy ten chciał dalej rozmawiać o inflacji.

Miłosz Kłeczek w TVP od ponad sześciu lat

Z Telewizją Polską Miłosz Kłeczek jest związany od połowy 2016 roku. Jest przede wszystkim reporterem sejmowym, w październiku 2019 roku zaczął prowadzić niektóre pasma informacyjne. W pierwszej połowie ub.r. był gospodarzem programu „Kasta” w TVP Info, a od października br. prowadzi w TVP3 autorski program „Układ”.

Jest znany z zadawania ostrych, stronniczych pytań politykom Platformy Obywatelskiej, jesienią 2021 roku na konferencjach prasowych pytał Donalda Tuska m.in., czy zna pojęcie zdrady. Równocześnie zaczął prowadzić autorski program „Układ” emitowany w paśmie wspólnym TVP3. Według zapowiedzi cykl miał pokazywać „patologie, koneksje i układy” głównie w samorządach.

W 2021 roku Miłosz Kłeczek, obok Elżbiety Jaworowicz i Kaliny Cyz, został nominowany do Nagrody Mediów Publicznych w kategorii "Obraz". Ówczesny prezes TVP Jacek Kurski w sierpniu na łamach „Sieci” ocenił, że Kłeczek to „najodważniejszy dziennikarz w Telewizji Polskiej”. - Będziemy go wspierać i zawsze może na nas liczyć - zapewnił.

W 2021 roku poseł Nowoczesnej Adam Szłapka w ramach dostępu do informacji publicznej spytał Telewizję Polską, ile zarabia w niej Miłosz Kłeczek. Publiczny nadawca stwierdził, że Kłeczek nie jest pracownikiem ani współpracownikiem firmy. Oznacza to prawdopodobnie, że reporter ma podpisaną ze spółką umowę typu B2B. Jego jednoosobowa działalność gospodarcza Miłosz Kłeczek Media Star po wybuchu epidemii dostała 5 tys. zł pomocy antykryzysowej z budżetu Warszawy.

„Gazeta Wyborcza” poinformowała, że poprzednia firma Miłosza Kłeczka Dixon nie chciała zwrócić kontrahentowi 8 tys. dolarów zaliczki, a ten skierował sprawę do sądu, gdzie uzyskał nakaz komorniczy. - Oświadczam iż publikacje dotyczące mojej osoby nie przedstawiają prawdziwych informacji. Po pierwsze ja Miłosz Kłeczek, nigdy nie uciekałem przed prawem, ani tym bardziej nie mam problemów z prawem. W szczególności NIE POSIADAM ŻADNEGO DŁUGU, A W STOSUNKU DO MOJEJ OSOBY NIE ZAPADŁ ŻADEN WYROK SKAZUJĄCY LUB ZASĄDZAJĄCY - podkreślił reporter TVP Info w oświadczeniu.

Przed pracą w TVP Miłosz Kłeczek był związany z Superstacją, TVN24, TTV, TVN Meteo i radiową Jedynką.

Dołącz do dyskusji: Senator rzucił w TVP Info ogórek Miłoszowi Kłeczkowi. „Jest pan swego rodzaju mendą”

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
29A/2
Jaki poziom osiągnęła TVP, skoro dzieją się w niej takie rzeczy? To efekt sposobu , w który prowadzi program Kłeczek. Lubi słowne przepychanki, irytuje , poucza , wchodzi w zdanie z własnym wywodem, prowokuje. Trudno sie to ogląda. Senator mógł tylko wyjść. Teraz ten ogórek będzie go obciążał - jaka ta opozycja agresywna - będą w kółko pokazywać w TVP. Może KRRTV wypowie się o tym?
odpowiedź
User
szara komórka
Ryba psuje się od głowy. Zarządzający kochają manipulację, podporządkowując wszystko propagandzie, prawo prasowe, jak wiele innych, przestało istnieć, rządzi prymityw. I do tego doprowadzili ci, którzy ponoć tak walczyli z socjalizmem i tzw. wartościami wycierają sobie gęby od rana do wieczora. Wstyd się przyznawać, że się kiedyś było dziennikarzem.
odpowiedź
User
Fred
To co dzisiaj pisze red. Wródlewski na WP niestety jest prawdą. Opozycja nie ma programu. Tematy , które podejmuje robią się nie aktualne.
Bije tylko poloityczną pianę. Pan senator z Lublina z ogórkiem to człowiek bez klasy. Prostak i tyle. Można w inny sposób manifestowań
niezadowolenie, a tak wyszedł na skończonego buraka.
odpowiedź