SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Szpieg wśród przyjaciół” zaprasza do elitarnego grona agentów SIS. Recenzja serialu HBO Max

„Szpieg wśród przyjaciół” to brytyjski serial opowiadający o aferze szpiegowskiej w szeregach SIS, która wybuchła w 1963 roku i dotyczyła agenta Kima Philby’ego oraz Nicholasa Elliotta. Produkcja w reżyserii Nicka Murphy’ego oparta jest na książce Bena Macintyre’a, pod tym samym tytułem.

Serial przenosi nas do 1963, kiedy wśród agentów SIS (Secret Intelligence Service) wybucha skandal związany z postacią Kima Philby’ego (w tej roli Guy Pearce). Okazuje się, że Philby pracując jako brytyjski agent, od 1933 roku działał na rzecz Związku Radzieckiego i przyczynił się do śmierci setek osób, które eliminował na swojej drodze do krzewienia marksizmu i komunistycznych idei.

Podwójny agent ucieka do Moskwy. Podczas pobytu w Bejrucie, udaje mu się wsiąść na pokład statku płynącego do Odessy, a stamtąd już prosta droga do celu. Nic w tym dziwnego, że zdekonspirowany Philby dezerteruje z obawy przed brytyjskim wywiadem, ale okazuje się, że wcześniej przesłuchiwany był przez swojego wieloletniego przyjaciela, Nicholasa Elliotta (w tej roli Damian Lewis). Czy ten zdecydował się pomóc mu w ucieczce?

Przyjaźń agentów

„Szpieg wśród przyjaciół” to ten rodzaj produkcji, w której ważne są emocje i budowanie napięcia, a nie ciągłe dzianie się i akcja trzymająca nas na brzegu fotela przez cały seans. Serial Murphy’ego skupia się na drobiazgowej analizie, czym właściwie jest SIS i jaki „rodowód” mają rekrutowani agenci. Pokazuje jak elitarną jednostką, jest brytyjska służba specjalna.

Okazuje się, że członkowie wywodzący się z najlepszych brytyjskich rodzin, uprzywilejowani w każdej sferze życia, polegali na wzajemnym zaufaniu, które stanowiło rodzaj klucza dostępu do służby. Nie zawsze ta strategia była opłacalna czego dowodzi relacja między Philbym a Elliottem. Obserwujemy agentów niemających odpowiednich narzędzi do weryfikacji wroga we własnych szeregach. Ich jedyną bronią okazuje się naiwne założenie, że członkowie elitarnej jednostki mogą sobie wzajemnie ufać.

SIS kontra KGB

Miniserial pokazuje nam historię ponad dwudziestoletniej przyjaźni agentów i konsekwencje ujawnienia prawdy o radzieckim zdrajcy. Każdy z nich jest przesłuchiwany – Elliott przez swoich zwierzchników za pomocą dociekliwej agentki Lily Thomas (w tej roli Anna Maxwell Martin), a Philby przez radzieckich mocodawców jeszcze przed dopłynięciem statku do portu. Jeden i drugi są podejrzewani o wspieranie się nawzajem, a widzom pozostaje śledzenie tej fascynującej historii, która więcej mówi o naturze ludzkiej niż o strategiach wywiadowczych obu krajów.

Idealnie brytyjski serial

„Szpieg wśród przyjaciół” to idealnie brytyjski serial, który zachwyca odtworzeniem realiów lat 40. i 60., stylowymi kostiumami bohaterów, dbałością o detale i specyfikę brytyjskiej obyczajowości połowy XX wieku. Świetni aktorzy w głównych rolach sprawiają, że chcemy wierzyć w ich przyjaźń mimo jej smutnego końca.

Damian Lewis i Guy Pearce doskonale wypadają w rolach doświadczonych przez życie agentów, którzy nie mogą i nie chcą powiedzieć o sobie nawzajem całej prawdy. Warto wspomnieć, że Damian Lewis przed laty występował w popularnym serialu szpiegowskim. Mowa oczywiście o „Homeland” stacji Showtime, gdzie w pierwszych sezonach jego bohater, podobnie jak Kim Philby, oskarżany jest o zdradę własnego kraju. W „Homeland” sytuacja społeczna i życiowa bohatera jest zupełnie inna, kontekst także, ale koniec końców, stawka jest ta sama.

To nie jest powtórka z „Zawodu: Amerykanin”

Jeśli cenicie seriale szpiegowskie, a „Zawód: Amerykanin” znajduje się na szczycie listy ulubionych produkcji, to „Szpieg wśród przyjaciół” może nie spełnić waszych oczekiwań. Produkcja ma zupełnie inne tempo i inną narrację. „Zawód: Amerykanin”, dziejący się w latach 80., był niezwykle dynamiczny, pełen zwrotów akcji i nawet jeśli sytuacja głównych bohaterów rozwijała się powoli, to ich bieżąca praca w każdym odcinku dawała wymierne efekty (kolejni zwerbowani agenci, kolejne wymuszenia, oszustwa, zbrodnie). W tym przypadku serial skupia się na budowaniu relacji między dwojgiem przyjaciół, z których jeden okazuje się zdrajcą. Nie każdemu będzie to odpowiadać. Co ciekawe, pod koniec misji, postacie z serialu FX, zmierzają w podobnym kierunku, co bohater „Szpiega wśród przyjaciół”.

Serial prędzej przypadnie do gustu widzom ceniącym „The Hour” z Dominikiem Westem niż „Hit and Run” Netfliksa.

Serial „Szpieg wśród przyjaciół” dostępny jest na platformie HBO Max.

Dołącz do dyskusji: „Szpieg wśród przyjaciół” zaprasza do elitarnego grona agentów SIS. Recenzja serialu HBO Max

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
adamt
Czy to reklama HBO? W Polsce większość ludzi na Netflixa. Poprosimy większość reklam seriali Netflixa tu.
odpowiedź
User
kd
Warner właśnie ogłosił, że nie będzie połączenia serwisów streamingowych HBO Max i Discovery. Dotychczas powtarzali, że to obniży koszty i mogło być jakimś plusem dla abonentów w obliczu zdychania HBO. Teraz się z tego wycofują. Jesteśmy świadkami pięknej katastrofy.
odpowiedź