Lawina gróźb wobec dziennikarza "Wyborczej". Wiąże to z tekstem o Cenckiewiczu

Wojciech Czuchnowski zawiadomił policję o nękaniu połączeniami telefonicznymi i groźbach karalnych, które otrzymuje od kilku dni. Według dziennikarza "Gazety Wyborczej" mają one związek z jego artykułem z zeszłego poniedziałku na temat szefa BBN Sławomira Cenckiewicza.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:
Lawina gróźb wobec dziennikarza "Wyborczej". Wiąże to z tekstem o Cenckiewiczu
Wojciech Czuchnowski i Sławomir Cenckiewicz, fot. screeny z YT

W sobotę po południu Wojciech Czuchnowski poinformował na platformie X, że w nocy i rano dostał 66 głuchych telefonów z zagranicznych numerów, a także groźby karalne. – Wychodzę właśnie z policji, gdzie złożyłem zawiadomienie. Zeznałem, że dzieje się tak za każdym razem, gdy napiszę krytyczny artykuł o @Cenckiewicz i że jestem pewny, że nękanie i zastraszanie mają z tym związek – stwierdził.

– Niedawno apelowałem do Cenckiewicza, by odciął się od tej akcji i napisał, że potępia takie metody. Nic takiego nie zrobił a w piątek w wywiadzie dla WP pomawiał mnie i znieważał – dodał.

Wojciech Czuchnowski o lekach zapisanych Sławomirowi Cenckiewiczowi

W poniedziałek Wojciech Czuchnowski opisał w "Gazecie Wyborczej" okoliczności odebrania w połowie ub.r. Sławomirowi Cenckiewiczowi poświadczenia bezpieczeństwa i dostępu do dokumentów niejawnych.

Według ustaleń dziennikarza Cenckiewicz wiosną 2021 roku w dotyczącej tego dostępu ankiecie składanej służbom nie podał, że w 2020 roku przepisano mu leki psychiatryczne. W tekście przytoczono informacje z orzeczenia sądowego w tej sprawie podane pod koniec października br. w "Rzeczpospolitej", a także zamieszczono kilkuzdaniowe opisy tych lekarstw, bez podania ich nazw.

Po publikacji Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła czynności sprawdzające w sprawie ujawnienia danych o zdrowiu szefa BBN Sławomira Cenckiewicza. Sam Cenckiewicz zapowiedział kroki prawne wobec Wojciecha Czuchnowskiego i kierownictwa SKW. Zawiadomienie do prokuratury zapowiedziało także PiS.

Czuchnowski do Cenckiewicza: brudną robotę wykonują za Pana inni

W czwartek Wojciech Czuchnowski w obszernym wpisie na X skierowanym do Sławomira Cenckiewicza opisał, że on i jego żona dostają hejterskie wiadomości w internecie i głuche telefony. – Pańscy zwolennicy nabrali wiatru w żagle idąc już na całość. Obiektem ich słownej agresji jest moja rodzina i ja. Język "wulgarny i brutalny" oraz "naruszenia polskiego prawa" to podstawowe elementy ich….hm…niech będzie, retoryki – stwierdził, wyliczając wiele wulgarnych, antysemickich wpisów pod jego adresem.

Osobną uwagę Pańscy zwolennicy poświęcają mojej obecnej Żonie. Obrzydliwości jakich na jej temat wypisują nie będę przytaczał. Nie oszczędzają też mojej Żony zmarłej w 2022r. Mogę sobie poczytać, że "zdechła", że ją "zabiłem", że "też była żydówą" – dodał.

– Do zwyczajowych już obelg doszło nocne nękanie anonimowymi telefonami (przez dwa dni 67 głuchych połączeń nad ranem i w środku nocy) oraz smsami, których dzielni autorzy ohydnie znieważają moją rodzinę a do mnie piszą "szykuj się". Na co? Może Pan wie? Na nieznanych sprawców? Otrucie psa? A może tylko na podrzucenie kompromatów? – spytał.

Czuchnowski przypomniał też sytuację z września, po jego poprzednim artykule o Cenckiewiczu. – Dostałem anonimowy telefon. Numer zarejestrowany w Holandii. Autor nagrał mi taką wiadomość: "Najpierw ci kurwo jebana złamię szczękę, potem złamię ci rękę, ty kurwo jebana, ty psie kurwo śmierdząca jebana ty i cała twoja zjebana rodzina". Sprawę zgłosiłem na policję. Sprawcy nie da się wykryć – opisał.

– Jeden z Pana fanów już pisze o moich "niestosownych zachowaniach wobec młodych reporterek"…Inny Pański przyjaciel, Piotr Woyciechowski napisał mi, że "kto sieje wiatr, zbiera burzę". Na razie jest to burza gówna wylewanego w Pana obronie. Co będzie, czas pokaże. Należy mieć tylko nadzieję, że od słów ich autorzy nie przejdą do czynów – zaznaczył.

Dziennikarz "GW" zwrócił też uwagę, że Sławomir Cenckiewicz jak dotąd nie wyraził protestu wobec takich treści. – Nie liczyłem na wyrazy poparcia i solidarności. Ale jakieś odcięcie się choćby od gróźb karalnych w Pańskiej przecież obronie, byłoby rozsądne i mile widziane. Milcząc po prostu Pan na to pozwala – ocenił.

Odniósł się do tego, że Cenckiewicz w oświadczeniu na temat artykułu w poniedziałkowej "GW" przedstawił się jako ofiarę. – Typowe dla waszej formacji odwrócenie pojęć. Metody bezpieki mam przypominane po każdym krytycznym tekście na Pana temat. Teraz przyszło wzmożenie – skomentował Czuchnowski.

– Pan na to patrzy spokojnie. Przecież to nie Pan, Pan jest kulturalny, cierpliwy. Tu Pan rzuci cierpką uwagę, tam kogoś raczy pochwalić. Jeśli Pan wyzywa i obraża, to bez żadnych wulgaryzmów ani "łamania polskiego prawa". Kulturalnie i po chrześcijańsku. Pana ręce są czyste. Brudną robotę wykonują za Pana inni – stwierdził.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dziennikarz Meczyków doznał udaru. "Może ktoś potraktuje to jak przestrogę"

Dziennikarz Meczyków doznał udaru. "Może ktoś potraktuje to jak przestrogę"

Świąteczna piosenka Radia 357 z  teledyskiem. Zobacz "Karpia pięciolatka"

Świąteczna piosenka Radia 357 z teledyskiem. Zobacz "Karpia pięciolatka"

Właściciel TVN wdraża nowe rozwiązania telewizji hybrydowej na kanałach naziemnych

Właściciel TVN wdraża nowe rozwiązania telewizji hybrydowej na kanałach naziemnych

Disney+ rozszerza w Europie zasięg planu z reklamami

Disney+ rozszerza w Europie zasięg planu z reklamami

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

Odchodzi szef działu wideo gry-online.pl. "Nie mogłem się na to zgodzić"

Odchodzi szef działu wideo gry-online.pl. "Nie mogłem się na to zgodzić"