Tomasz Piątek został nagrodzony w kategorii Dziennikarz. W uzasadnieniu zwrócono uwagę, że opisany przez Piątka minister obrony narodowej Antoni Macierewicz złożył w tej sprawie doniesienie do wojskowego departamentu Prokuratury Krajowej, wskutek czego autorowi może grozić do trzech lat więzienia.
Piątek nagrodę odebrał we wtorek podczas Światowego Forum Demokracji w Strasbourgu. Przyznano jeszcze dwie nagrody: w kategorii Media dla telewizji internetowej Medyascope tworzonej od dwóch lat przez tureckiego dziennikarza Ruşena Çakira oraz w kategorii Dziennikarstwo obywatelskie dla irańskiego fotografa Soheil Arabi, skazanego na karę śmierci za obrażanie Mahometa na Facebooku.
- Dziękuję ogromnie za zaszczyt, jakim jest Nagroda Wolności Prasy, którą mi przyznaliście. Dostałem ją za książkę pt. "Macierewicz i jego tajemnice". (...) W odpowiedzi na tę książkę jej bohater, minister obrony Antoni Macierewicz, nie odważył się pozwać mnie do sądu cywilnego lub oskarżyć przed sądem karnym o zniesławienie. Nic dziwnego: książka jest bardzo dokładnie udokumentowana. Dlatego minister obrony użył innej broni. Zarzucił mi terroryzm. Wysłał doniesienie do prokuratora – i to do prokuratora wojskowego! Równocześnie osoby i firmy związane z rosyjską mafią zaczęły mnie pozywać. A polskie media rządowe i prorządowe rozpoczęły kampanię ataków osobistych, kłamstw i obelg na mój temat - mówił w swoim przemówieniu podczas gali wręczania nagród Tomasz Piątek.
- Szanowni Państwo! Mówi się, że ludzie nie doceniają dziś wolności słowa. Mówi się, że traktują ją jak fanaberię dziennikarzy i pisarzy. Podzielę się więc z Wami moim doświadczeniem. W ostatnich miesiącach zjeździłem miasta i miasteczka Polski. Gdy mówiłem o wolności słowa, niewielu słuchaczy wzruszało ramionami. Gdy mówiłem, że wolność słowa dziennikarzy to prawo czytelników do prawdy - ramionami nie wzruszał nikt - zakończył swoje przemówienie Piątek.
Książka „Macierewicz i jego tajemnice” trafiła do sprzedaży pod koniec czerwca. Opisano w niej relacje Antoniego Macierewicza z ludźmi związanymi z rosyjską mafią i rosyjskimi służbami.
Niedługo po premierze książki Macierewicz złożył zawiadomienie do departamentu wojskowego prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Piątka. - Ta książka złożona jest z samych kłamstw i pomówień. Mamy nadzieję, że prokuratura i sąd zakończą ten spektakl, który trwa i który polega na nieustannych atakach na ministra obrony narodowej - uzasadnił wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk.
W lipcu dziesięć międzynarodowych organizacji dziennikarskich skierowało wspólny apel do Macierewicza, żeby wycofał się z działań prawnych wobec Tomasza Piątka. Stowarzyszenia podkreśliły, że angażowanie wojskowego wymiaru sprawiedliwości w sprawę dotyczącą cywilnych osób jest nieuzasadnione. Z kolei list Amnesty International w tej sprawie podpisało do tej pory ponad 11 tys. osób.
Pod koniec sierpnia Telewizja Polska odmówiła emisji spotu reklamującego książkę. Natomiast biznesmen Robert Szustkowski pozwał Piątka i wydawcę książki za podanie w niej informacji o jego rzekomych związkach z handlem bronią.
Z kolei Tomasz Piątek zapowiedział pozwanie m.in. „Gazety Polskiej” i „Do Rzeczy”, zarzucił im naruszenie w tekstach jego dóbr osobistych.
Nagroda Wolności Prasy przyznawana jest od 1992 roku. Jej celem jest zwracanie uwagi na wagę istnienia wolnego przekazu.
