SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wbrew apelom branży reklamowej prezydent podpisał ustawę krajobrazową

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w piątek tzw. ustawę krajobrazową. Sam był jej inicjatorem, przy czym ostateczna wersja aktu prawnego została skrytykowana przez branżę reklamy zewnętrznej, która apelowała do prezydenta o jej zawetowanie.

Ustawa krajobrazowa (jej oficjalna nazwa to Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu) została przyjęta przez parlament, wraz z ponad 30 poprawkami zgłoszonymi m.in. przez senatorów, w drugiej połowie kwietnia.

W dokumencie znajdują się m.in. nowe definicje kluczowych pojęć dotyczących przestrzeni publicznej i obecnych w niej reklam. Samorządom wojewódzkim wyznaczany jest obowiązek wykonywania audytu krajobrazowego, a władzom gminnym dawana jest możliwość ustalania zasad umieszczania małych obiektów architektonicznych, ogrodzeń, tablic i urządzeń reklamowych oraz wprowadzenia opłaty reklamowej. Ustawa wprowadza też wysokie kary za niedozwolone reklamy zewnętrzne: opłata administracyjna za 100 m kw. nielegalnej powierzchni reklamowej eksponowanej przez miesiąc wynosi ok. 27 tys. zł (ponosi ją zarówno zlecający reklamę, jak i właściciela nieruchomości, na której jest obecna).

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę w piątek podczas uroczystości w warszawskiej Stacji Filtrów. - Cieszę się, że mogłem podpisać ustawę w tak pięknym miejscu, z pięknymi widokami. To miejsce świadczy o tym, że może być ładnie i powinno być ładnie. Powinniśmy dbać o walory estetyczne i o ład przestrzenny - podkreślił. - Od nas zależy czy zostawimy naszym dzieciom ładniejszą Polskę, ładniejsze gminy i miasta, czy uporządkujemy trudną, żywiołowo rozwijające się zjawisko powstających wszędzie reklam - zaznaczył.

Według prezydenta ustawa ma na celu pomoc samorządom w uporządkowaniu trudnych kwestii z zakresu przestrzeni publicznej, m.in. funkcjonowania w niej reklam. Jest to ważne również dlatego, że - jak wynika z badań - ogromna część Polaków wykazuje zainteresowanie i wrażliwość na to, czy żyje w przestrzeni ładnej czy brzydkiej. Prezydent zwrócił też uwagę, że w Warszawie jest dużo więcej reklam zewnętrznych niż np. w Paryżu. - To samo w sobie powinno stanowić ostrzeżenie i zachętę, aby to zjawisko nie tyle likwidować, ale uporządkować - podkreślił.

Ustawa została podpisana przez prezydenta mimo wielu krytycznych opinii na jej temat wyrażonych przez branżę reklamy outdoorowej. O zawetowanie ustawy na początku maja zaapelowała Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej. - Wprowadzi ona bałagan interpretacyjny. Nie pozwoli na nowoczesne, innowacyjne i europejskie kształtowanie otaczającej nas przestrzeni. Nie tylko zagmatwa system podatkowy, ale zwiększy obciążenia podatkowe dla większości społeczeństwa. Nie respektuje praw nabytych w zakresie wieloletnich, trwałych i legalnych inwestycji. Pokazuje wreszcie drogi przejścia do szarej strefy - wyliczyła Izba mankamenty aktu prawnego (więcej na ten temat).

Wcześniej zapisy ustawy negatywnie ocenili również w komentarzach dla Wirtualnemedia.pl sam prezes IGRZ (przeczytaj ten tekst), pełnomocnik zarządu Cityboard Media (więcej o tym) i prezes ASM (więcej na ten temat).

Na koniec ub.r. firmy zrzeszone w IGRZ posiadały 67,4 tys. nośników reklamy zewnętrznej, z czego 21,4 tys. w Warszawie, a po 6-7 tys. w Krakowie i na Górnym Śląsku (zobacz szczegóły). W I kwartale br. wydatki na reklamy outdoorowe wyniosły 88,1 mln zł, o 2,9 mln zł więcej niż rok wcześniej (według szacunków Starlinka - więcej na ten temat).

Dołącz do dyskusji: Wbrew apelom branży reklamowej prezydent podpisał ustawę krajobrazową

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ja22
I dobrze, skończy się billboardowanie miast!
odpowiedź
User
jesli
jesli branza reklamowa (czyli miedzynarodowe sieci reklamowe) byla przeciw to znaczy ze jest sens podpisania tej ustawy
odpowiedź
User
Polones CPUe
Duże sieci bilbordowe to jedno - za dużo jest wszelkiej maści większych i mniejszych bilbordów.
Druga sprawa to małe, spontaniczne płachty z kawałka plandeki, szyldy namalowane pędzlem na starych drzwiach od lodówki itp. Tego jest straszna ilość.
Trzecia sprawa, to nalepki, plakaty, ogłoszenia przyklejane gdzie się da i nie da - na znakach drogowych, latarniach, przystankach, barierach przy drodze przed skrzyżowaniem. Masowy śmieć.
odpowiedź