SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Wpadka „Wprost”: w stenogramach podsłuchów pomylono Tuska z PiS-em

W artykule tygodnika „Wprost” ze stenogramem podsłuchanej rozmowy Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego znajduje się stwierdzenie tego pierwszego o „dealu Seremeta z Tuskiem”, podczas gdy faktycznie powiedział o „dealu Seremeta z PiS-em”. - Takich manipulacji może być więcej - skomentował Sikorski.

W bieżącym wydaniu tygodnik „Wprost” opublikował stenogramy z podsłuchanej rozmowy ministrów Radosława Sikorskiego i Jacka Rostowskiego. Jednym z tematów, jaki poruszali, była możliwa komisja specjalna w sprawie Antoniego Macierewicza.

Według stenogramów, Sikorski krytykuje działania Prokuratury Generalnej, której przewodzi Andrzej Seremet. Chodzi o umorzenie śledztwa przeciwko Antoniemu Macierewiczowi w sprawie likwidacji WSI i ujawnianie nazwisk polskich agentów służb specjalnych. Na początku roku Seremet osobiście bronił decyzji o umorzeniu. - To jest ewidentny deal Seremeta z Tuskiem. To, co robią - czytamy w artykule „Wprost”, pt. „Dla Polski byłoby dobrze”.

Tymczasem z nagrania rozmowy polityków, które „Wprost” udostępnił w środę, wynika, że Sikorski powiedział o „dealu Seremeta z PiS-em” (ok. 2:02 minuty w nagraniu poniżej).

Informacja o błędzie redakcji „Wprost” jest komentowana na Twitterze. - Jakim cudem do opinii publicznej przedostała się nieprawdziwa informacja, że Radek Sikorski mówi o „dealu Seremeta z Tuskiem”? Wtopa środowiska - zastanawia się na Twitterze Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz współpracujący m.in. z „Rzeczpospolitą”. - Przecież to się odbije na zaufaniu do całego środowiska - zauważył bloger Bartosz Wiciński. - Mam wątpliwość czy jest sens stosowania odpowiedzialność zbiorowej - stwierdził Robert Zieliński, dziennikarz śledczy TVN24.

 

Do wiadomości o pomyłce odniósł się na Twitterze również minister Radosław Sikorski. - Okaże się, że takich manipulacji jest więcej, poważniejszych - napisał.

Pomyłka wprowadziła w błąd wiele mediów także dlatego, że osobną notkę na temat wątku z „dealem” opublikowała w niedzielę Informacyjna Agencja Radiowa. Została ona sporządzona na podstawie fragmentu stenogramu udostępnionego IAR przez „Wprost”.

Wydawca ani redakcja „Wprost” na razie nie komentują sprawy.

Bieżący numer tygodnika bardzo szybko rozszedł się w rekordowym nakładzie 300 tys. egz. (więcej na ten temat). Podobnie było z poprzednim wydaniem, wydrukowanym w 163 tys. egz., podczas gdy w kwietniu br. średnia sprzedaż ogółem pisma wynosiła 51 660 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii).

Dołącz do dyskusji: Wpadka „Wprost”: w stenogramach podsłuchów pomylono Tuska z PiS-em

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kamil
Wprost dostał to nagranie na jakieś półtora dnia przed zamknięciem numeru,więc pewnie nie zapoznali się dobrze ze stenogramami.
0 0
odpowiedź
User
Ekspert
Wprost dajcie już spokój, zejdziecie ze sceny i oszczedzcie wstydu
0 0
odpowiedź
User
panicz
Oto rzetelność dziennikarska wg "wprost". W tekście przekręcają też nazwisko prokuratora Seremeta (Seretem czy jakoś tak) Naczelny z kryminalną przeszłością pod pozorem "obrony dobra państwa" chciał uratować tonący tygodnik a zdaje się że jego utonięcie tylko przyspieszy.
0 0
odpowiedź