SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zespół Telemetrii Polska dołączył do Instytutu Łączności

Zespół Telemetrii Polskiej będzie kontynuował swoje prace w ramach struktur Instytutu Łączności - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. W jego skład mają wejść osoby, które pracowały już przy projekcie jednoźródłowego badania mediów, specjaliści Instytutu oraz eksperci z rynku medialnego.

Od kwietnia 2018 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz zespół Telemetrii Polska, konsultując się z  rynkiem pracuje nad jednoźródłowym badaniem mediów. Projekt pomiaru internetu, radia i telewizji, realizowany pod nadzorem KRRiT zakłada panel badawczy oparty na 26 tys. respondentów, jednoźródłowe badanie oraz mierzenie konsumpcji mediów poza domem i na urządzeniach przenośnych.

Odkąd powstał zespół Telemetrii Polska mówiło się o potrzebie utworzenia spółki, która miała pierwotnie powstać do grudnia 2018 roku. Miała się ona zająć komercjalizacją prac badawczo - naukowych. Ostatecznie jednak - jak udało się nam dowiedzieć - Telemetria Polska powstała w strukturach Instytutu Łączności.

Oprócz osób, które do tej pory pracowały nad projektem, do zespołu mieli dołączyć specjaliści Zakładu Aplikacji Multimedialnych, Telemetrii i Systemów Inwentaryzacji - łącznie to blisko 25 osób.

Jak wynika z naszych informacji, komitet zarządzający projektem tworzą: Michał Wigurski, Andrzej Olszewski, Dariusz Gacoń, dr Andrzej Garapich, Marcin Grabowski, dr Joanna Wótjowicz oraz Tomasz Figura. Michał Wigurski, koordynuje program Telemetria Polska, Andrzej Olszewski odpowiada za nadzór merytoryczny nad budową prototypu pomiaru, Marcin Grabowski pilotuje aspekt fuzji danych telemetrycznych i danych RPD. Tomasz Figura odpowiada za zarządzanie istniejącym panelem telemetrycznym oraz jego rozbudową, Andrzej Garapich nadzoruje proces tworzenia Rad Metodologicznych przy przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, których celem ma być uzgadnianie z rynkiem najważniejszych elementów budowy pomiaru. Dariusz Gacoń, szef Zakładu Telemetrii ma zapewnić natomiast wsparcie eksperckie specjalistów Instytutu Łączności, a dr Joanna Wójtowicz kierować PMO projektu. Teraz grupa robocza ma się skoncentrować na budowie prototypu pomiaru.

- Całość programu Telemetria Polska składająca się z projektu jednoźródłowego pomiaru mediów oraz projektu budowy panelu RPD będzie usytuowana przy przewodniczącym KRRiT, ministrze Witoldzie Kołodziejskim - mówi nam Michał Wigurski, szef programu Telemetria Polska.

Jak informuje nas Wigurski, zespół ma być „sukcesywnie wzmacniany i rozbudowywany”. - Istotnie wzrośnie przy uruchomieniu prototypu pomiaru i przeniesieniu prototypu pomiaru do spółki Telemetria Polska. Model działania spółki, w tym kształt organizacyjny, będzie zależał m.in. od kierunku rozmów z rynkiem - podkreśla.

Głównym celem zespołu ma być przygotowanie założeń i budowa małoskalowego modelu jednoźródłowego pomiaru konsumpcji mediów tj. prototypu pomiaru obejmującego blisko 2 tys. gospodarstw domowych.

"Każdy robi swoje"

Przez ostatnie miesiące dochodziło do wielu tarć na linii KRRiT i Telemetria Polska oraz nadawcy. W czerwcu - na zaproszenie przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego - odbyło się spotkanie z przedstawicielami rynku, dotyczące tworzenia nowego jednoźródłowego badania mediów. Jego celem miało być osiągnięcie porozumienia, po tym jak nadawcy telewizyjni, radiowi i internetowi pod koniec maja sami spotkali się z przedstawicielami IAA, SAR, domów mediowych, marketerów oraz instytutów badawczych oraz zapowiedzieli opracowanie własnej koncepcji badań.

Krytycznie ocenili wtedy dotychczasową komunikację w projekcie oraz tempo prac projektowych. Ostatecznie, niezależnie od prac trwających w KRRiT rozpoczęli oni opracowywanie własnych rekomendacji dotyczących założeń do badania. Prezentację tzw. Złotego Standardu zapowiadali najpierw na jesień br. Jak wynika z naszych informacji, w ubiegłym tygodniu nadawcy mieli spotkać się z marketerami, by przedyskutować różnice i wspólne punkty w rekomendacjach dotyczących badań mediów.

O ocenę prac nad badaniem spytaliśmy Jakuba Bierzyńskiego, szefa domu mediowego OMD. Według niego KRRiT „w pełni przedefiniowała swoje ambicje”. - Rozumiem, że to badanie sprowadza do badania technicznych możliwości różnych urządzeń i porównywania ich pomiędzy sobą. Do stworzenia panelu eksperymentalnego, złożonego z 2 tys. respondentów. To nie jest oferta handlowa na rynek. Rozumiem, że potem nastąpi pytanie, czy rynek będzie finansował komercjalizację tego projektu, który powstał pod egidą Krajowej Rady czy też sfinansuje zupełnie inny projekt - od początku do końca - który będzie kontrolować. Trudno mi teraz odpowiedzieć na to pytanie - mówi Wirtualnemedia.pl Bierzyński.

Dodaje, że „ma wrażenie, że wszyscy teraz robią swoje: KRRiT, nadawcy deliberują we własnym gronie, marketerzy sformułowali swoje oczekiwania, a Gemius realizuje swój projekt”. -  Co z tego wyniknie - przypuszczam, że jak zwykle będzie to efekt pewnej gry rynkowej. Rynek wybierze jakieś rozwiązanie - stwierdza.

Jego zdaniem niektóre opinie, które pojawiały się podczas dyskusji na temat badań o tym, że opracowanie własnego rozwiązania przez rynek może spowodować wycofanie się Nielsena z badań oglądalności – są przedwczesne. - W tej chwili wiadomo, że ta teza jest nieprawdziwa. KRRiT nie stworzy jak zapowiadała komercyjnego projektu, obsługującego rynek. Ona stworzy tylko eksperymentalny panel, który rynek potem może albo komercyjnie rozszerzyć i używać, albo nie. Czy tak się stanie? Trudno powiedzieć. KRRiT nie jest - jak rozumiem - graczem konkurencyjnym wobec Nielsena. W większym stopniu z mojej perspektywy jest nim Gemius, który wchodzi na rynek badań telewizji i radia – podsumowuje Jakub Bierzyński.

W Polsce jest kilka firm badających rynek mediów. Oprócz Gemiusa, który tworzy raporty dotyczące internetu, wyniki radia są dostępne w ramach Radio Track Millward Brown, a rynek telewizyjny monitoruje firma Nielsen.

Krótszy czas oglądania telewizji w 2018 roku

W 2018 roku liderem oglądalności wśród wszystkich widzów był Polsat, a w grupie komercyjnej TVN. Wśród głównych stacji wzrosty odnotowały TVP1 i TVP2, ale najwięcej zyskały TVP Sport, Super Polsat i TTV. Skrócił się średni czas oglądania telewizji, choć zwiększyły się wydatki reklamowe.

W 2018 roku średni dzienny zasięg radia wyniósł 72,4 proc., a tygodniowy - 91,9 proc. Z kolei średni dobowy czas słuchania wyniósł 272 minuty. Najchętniej słuchaną stacją niezmiennie było RMF FM, a sieć Eska wyprzedziła Jedynkę.

Wyniki mediów publicznych w 2018 roku

W ub.r. Telewizja Polska zanotowała wzrost przychodów o 24 proc. do 2,2 mld zł, głównie dzięki 359 mln zł więcej z abonamentu rtv. Wzrosły też wpływy nadawcy z reklam, sponsoringu, sprzedaży programów i licencji. W ub.r. zatrudnienie w firmie wynosiło prawie 2,7 tys. etatów.

W 2018 r. Polskie Radio osiągnęło wzrost wpływów sprzedażowych o 12,96 proc. do 336,53 mln zł oraz 15,3 mln zł zysku netto (wobec 2,79 mln zł rok wcześniej). 69 proc. przychodów spółki pochodziło z abonamentu i związanej z nim rekompensaty, na koniec ub.r. nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem. W br. planuje 62,05 mln zł straty.

W ub.r. Polska Agencja Prasowa zanotowała wzrost skonsolidowanych przychodów sprzedażowych o 4 proc. do 52,56 mln zł oraz 3,65 mln zł straty netto (wobec 2,04 mln zł straty rok wcześniej). Zmalały przychody ze sprzedaży serwisów ogólnoinformacyjnych i ekonomicznych oraz Centrum Prasowego, a wzrosły z PAP Foto, obsługi medialnej i wynajmu. Na koniec ub.r. firma zatrudniała 401 osób.

Wyniki głównych mediów komercyjnych w 2018 roku

W ub.r. grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat zanotowała 10,69 mld zł przychodów sprzedażowych i 816,1 mln zł zysku netto. Liczba abonentów firmy zmalała o 1,2 proc., natomiast liczba sprzedanych im usług jednostkowych wzrosła o 2,3 proc.

W ub.r. TVN osiągnął wzrost wpływów sprzedażowych o 8,6 proc. do 1,97 mld zł, a przychody z emisji reklam zwiększyły się o 9,7 proc. do 1,42 mld zł. Nadawca zanotował 157,5 mln zł straty netto, głównie wskutek 394,7 mln zł odpisu dot. wartości udziałów w platformie nc+. Na koniec roku zatrudniał 1 514 pracowników.

W ub.r. Grupa RMF zanotowała wzrost skonsolidowanych przychodów sprzedażowych o 7,8 proc. do 288,22 mln zł oraz 147,16 mln zł zysku netto (wobec 133,29 mln zł rok wcześniej). Firma zatrudniała 292 pracowników.

W ub.r. grupa kapitałowa Eurozet (należą do niej m.in. rozgłośnie Radio ZET, Radio ZET Chilli, Meloradio, Radio Plus i Antyradio) zanotowała wzrost wpływów sprzedażowych o 3,5 proc. do 197,47 mln zł oraz 26,8 mln zł zysku netto. W przypadku samej spółki Eurozet wpływy i zysk nieco zmalały.

Spółka Radio Eska, która jest nadawcą 42 rozgłośni radiowych pod tą nazwą zamknęła 2018 rok przychodami netto w kwocie 32,33 mln zł i zyskiem netto w wysokości 8,51 mln zł. Spadły wpływy ze sprzedaży reklam, ale udało się to zrekompensować wpływami ze sprzedaży praw autorskich.

Dołącz do dyskusji: Zespół Telemetrii Polska dołączył do Instytutu Łączności

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gosc
Narodowa republika i jej badania - po prostu kpina, nie jest żadną rolą państwa badanie i wydawanie na to kasy suwerena, aby wiedzieć kto ile ma oglądalności i te wyniki przetwarzać oczywiście w działaniach z których znamy narodową republikę, dopóki chociaż jeden pacjent czeka w kolejce na operację takie wydatki są wbrew woli suwerena.
odpowiedź
User
Cum
Dobrze, że ktoś w końcu podszedł poważnie do tematu badań. Rocznie rynek reklam to prawie 10 miliardów. Obecne badania pokazują wyniki dalekie od rzeczywistości ale przez ponad 20 lat wszystkim to pasowało. W końcu szansa na niezależny pomiar a nie ten ustalany u jednego Piotrka w wieżowcu. Zabawne, że najgłośniej krytykujący Jacek tez u Piotrka dogaduje tematy ale wszyscy oficjalnie się nie lubią ;)
odpowiedź
User
Gosc
Rynek reklam nie jest sprawą państwa tylko komercyjnej działalności. Wszędzie gdzie się pojawia władza ze swoimi pomysłamy zaraz pojawiają się kłopoty i patologie. Państwo powinno się zająć tym o czym zapomina - leczeniem, komunikacją, infrastrukturą , a nie reklamą. To samo tyczy się państwowych mediów - w ogóle państwo nie powinno się w to bawić, jeden kanał tv sejmowej wystarczy, paradoksalnie to państwo odcina suwerena od informacji nie transmitując swoich nocnych obrad gdzie szmugluje niewygodne rzeczy. Kiedyś każde posiedzenie Sejmu
odpowiedź