Tak twierdzi firma badawcza ABI Research, która blisko trzykrotnie podwyższyła swoją pierwotną prognozę przedstawioną pół roku temu, czyli jeszcze przed rynkowym debiutem iPada.
"Nasza obecna prognoza jest oparta na rozszerzającej się dostępności iPada oraz opóźnionemu wprowadzaniu konkurencyjnych produktów. Zakładając, że tablety od innych dostawców zgodnie z obecnymi zapowiedziami trafią na rynek w drugiej połowie tego roku, uważamy że iPad będzie miał znaczący, ale nie 100-proc, udział w 11 milionach sprzedanych tabletów. Aby wykorzystać tradycyjny wzrost sprzedaży w IV kwartale, inne tablety muszą trafić na sklepowe półki najpóźniej na początku września" - stwierdził Jeff Orr, główny analityk ABI.
Zdaniem Orra, segmentowi medialnych tabletów wciąż jest daleko do nazwania go rynkiem masowym i najprawdopodobniej do 2013 roku się nim nie stanie. Dużo zależy tutaj od cały czas dość ograniczonego zasięgu dystrybucji firmy Apple oraz względnego sukcesu ewentualnych produktów konkurencji.
