- Już gdy zaczynałem jako aktor, magia kina zawładnęła mną bez reszty i zamarzyłem o tym, aby pewnego dnia zasiąść w fotelu reżysera - oświadczył Pacino. - Choć mam tyle lat, ile mam, nadal czuję się jak dyletant w temacie kręcenia filmów. Znam wielkich reżyserów i doskonale wiem, że do nich nie należę.
Nowe dzieło Ala Pacino, "Wilde Salome", to po części dokument o fascynacji aktora postacią Wilde'a, a także reinterpretacja kontrowersyjnej sztuki pisarza "Salome". Obecnie Pacino promuje swój film na festiwalu w Wenecji.












