Jak podaje broadbandtvnews.com, pierwszym sprzętem z nowym systemem jest Fire TV Stick 4K Select, który trafił do sprzedaży kilka dni temu. Można go nabyć za mniej niż 40 dolarów, czyli blisko 145 złotych. Vega OS bazuje na Linuksie i według producenta zapewnia szybsze uruchamianie aplikacji niż poprzednie odtwarzacze. Nowa przystawka obsługuje obraz 4K oraz HDR10+.
Aby zapewnić płynność przejścia, Amazon uruchomił Cloud App Program. Pozwala on na strumieniowanie aplikacji w wersji Android na urządzenia z Vega OS, jeśli nie zostały jeszcze przeniesione na nową platformę. Przez pierwsze dziewięć miesięcy Amazon pokryje koszty tej usługi dla wielu wydawców.
Co z aplikacjami w nowym systemie?
Zmiana systemu operacyjnego to element strategii Amazona, która ma na celu większą integrację sprzętu i oprogramowania oraz ograniczenie zależności od ekosystemu Google. Vega OS nie pozwala na instalowanie aplikacji spoza Amazon Appstore, co powinno znacząco ograniczyć piractwo IPTV. Wsparcie dla usług Xbox Gaming, Luna oraz Alexa+ ma pojawić się w późniejszym terminie.
Amazon zapowiedział, że w okresie przejściowym będzie nadal wprowadzać nowe urządzenia Fire TV z Fire OS, a dotychczasowe modele będą dalej wspierane. Programiści mają pracować nad dostosowaniem aplikacji do nowego systemu. Dla użytkowników, którzy zdecydują się na zakup przystawek z nowym systemem, oznacza to, że dostępność aplikacji może być początkowo ograniczona do tych, które są w Amazon Appstore, a proces migracji aplikacji może potrwać kilka miesięcy.
Systemy operacyjne Google są wykorzystywane do piractwa
W sklepie Google Play systemów Android TV/Google TV na telewizory Smart TV można znaleźć ponad 10 tysięcy aplikacji. Część z nich służy do obsługi list M3U z pirackimi kanałami telewizyjnymi, transmisjami sportowymi czy treściami wideo na żądanie. Same aplikacje nie są nielegalne, ale listy M3U z piracką zawartością już tak.
Prezes hiszpańskiej La Ligi rok temu obwinił Google za niewystarczającą walkę z piractwem. Koncern co jakiś czas usuwa aplikacje służące do tego procederu (taki los spotkał m.in. Smart IPTV), ale szybko pojawiają się kolejne. Dystrybutorzy nielegalnych usług często sprzedają też przystawki z już zainstalowanym oprogramowaniem i listą M3U.
Jak poinformował serwis yahoo.com, platforma cyfrowa Sky z Wielkiej Brytanii szacuje, że 59 proc. piratów IPTV w tym kraju, korzysta z odtwarzaczy Amazon Fire TV Stick. Co więcej, na tych urządzeniach można łatwo instalować oprogramowanie, którego nie ma w oficjalnych sklepach z aplikacjami, bo na przykład zostało usunięte z powodu piractwa. Amazon po tych doniesieniach ogłosił, że pracuje nad własnym systemem.
Zapowiedziano wówczas, że nowe oprogramowanie zabroni instalacji oprogramowania spoza oficjalnych sklepów i zmusi programistów do przebudowy aplikacji na urządzenia Amazona. Wgranie pirackich list nie będzie możliwe za pośrednictwem linków czy pamięci USB. Rozwiązania powinny mocno ograniczyć piractwo, przynajmniej w przypadku mniej zaawansowanych technicznie użytkowników.
