Firma odzieżowa Patagonia produkuje od 50 lat sprzęt i odzież turystyczną. Ma rocznie ok. 1,5 mld dolarów przychodów.
Teraz jej założyciel i właściciel, Amerykanin Yvon Chouinard zdecydował się oddać firmę - przeniósł ją i jej środki do nowo założonych fundacji non-profit i funduszu.
Jak podaje „New York Timesa”, akcje uprawniające do głosowania (ok. 2 proc. całej wartości firmy) przekazane zostaną funduszowi powierniczemu Patagonia Purpose Fund, a reszta (98 proc.) - do organizacji non-profit Holdfast Collective. Fundusz będzie kontrolowany przez Chouinarda razem z inwestorami. Fundusz ma dopilnować, aby marka Patagonia pozostała wierna zasadom zrównoważonego rozwoju.
Zyski firmy, które nie zostaną zainwestowane w jej rozwój będą przekazywane organizacji Holdfast Collective, walczącej z kryzysem klimatycznym i o zrównoważony rozwój. Organizacja ta ma wspierać też aktywistów i prowadzić prośrodowiskowy lobbing.
- Zamiast czerpania korzyści z natury i zamieniania ich w bogactwo dla inwestorów, użyjemy zysku, jaki generuje Patagonia, aby chronić źródło wszelkiego zysku. Minęło już prawie 50 lat, odkąd zaczęliśmy swój eksperyment związany z odpowiedzialnym biznesem. Dopiero się rozkręcamy. Jeśli mamy jakąkolwiek nadzieję na to, że nasza planeta będzie czuć się dobrze, na czym zależy nam bardziej, niż na rozwijającym się biznesie, za 50 lat wszyscy będziemy musieli użyć wszystkich źródeł, jakie mamy - poinformował Yvon Chouinard w wydanym oświadczeniu.
