Ceny paliw powinny być stabilne z możliwą obniżką

 Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw  

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex

Za benzynę Eurosuper 95 płacimy 4,72 zł za litr. Taki poziom cen na stacjach widzieliśmy już w pierwszej połowie lipca 2008 roku, jednak wówczas ceny benzyny były nieznacznie niższe niż oleju napędowego. Dzisiaj za litr diesla płacimy 30 groszy mniej niż benzyny, i jednocześnie 31 groszy na litrze mniej niż za litr ON w lipcu 2008 roku. Wciąż stabilne pozostają ceny autogazu, na poziomie 2,14 zł/l.

O ile były to poziomy maksymalne w roku 2008 zarówno w przypadku benzyny jak i oleju napędowego, to wszystko wskazuje na to, że aktualne ceny paliw nie będą najwyższymi w tym roku. Co prawda ceny ropy spadły do poziomu poniżej 80 $/bbl, to jednak słaby złoty niweluje obniżki cen na stacjach.

Tydzień na rynku hurtowym kończy się na poziomie niższym w stosunku do poprzedniego tygodnia. Benzyny w hurcie są tańsze od 9 do 38 zł/1000 l, natomiast olej napędowy od 52 do 73 zł/1000 l.

W najbliższym tygodniu ceny powinny się ustabilizować, natomiast na części stacji nie wykluczamy kilkugroszowych obniżek cen.

Ceny ropy naftowej Brent w Londynie w mijającym tygodniu spadły do poziomu 78$ tym samym tempo spadku cen wyraźnie się zmniejszyło. Ropa WTI notowana w Nowym Jorku (CME Group) pozostaje 5$ tańsza. Różnica cen obu gatunków ropy dla lipcowej serii kontraktów maleje do 2,5$.

Wzrosty cen ropy z pierwszej połowy tygodnia kiedy notowania wzrosły do poziomu 81,72$ zostały skompensowane spadkiem podczas czwartkowej i piątkowej sesji. Powodem jest ponowne umocnienie dolara. Pierwszym silnym poziomem wsparcia dla cen ropy Brent jest rejon 77$ i ewentualne jego przełamanie zwiększy prawdopodobieństwo spadku cen ropy w rejon 74$ i 70$. W perspektywie kilku miesięcy nadal wysoce prawdopodobny jest powrót cen ropy do poziomu 90$ a obecna korekta spadkowa zakończy się najprawdopodobniej wraz ze zwrotem na rynku walutowym - końcem cyklu umocnienia dolara.

Z analiz rynku opcji na ropę WTI przeprowadzonych przez Amerykańską Agencję Informacji Energetycznej wynika (AAIE), że rynek wycenia prawdopodobieństwo wzrostu cen ropy powyżej 90$ do września na prawie 45%.Jednoczesnie spadek cen poniżej 70$ jest mniej prawdopodobny - 30%.AAIE prognozuje, że średni poziom cen ropy WTI w drugiej połowie tego roku ukształtuje się na poziomie 84$ (od stycznia do maja tego roku średnia cena ropy WTI wyniosła 80$)w przyszłym natomiast wzrośnie do 87$.Zarówno MAE jak i AAIE spodziewają się wzrostu światowego popytu na ropę w tym roku o 1,6 mln bbl/d (1,9%), z tym że MAE w porównaniu z ubiegłym miesiącem zrewidowała lekko prognozy w dół a AAIE w górę. Motorem napędowym wzrostu światowej konsumpcji ropy pozostają kraje azjatyckie i Bliskiego Wschodu. Zapasy ropy w krajach OECD znajdują się na wysokim poziomie 58 dni pokrywających konsumpcję (95 milionów baryłek powyżej pięcioletniej średniej).Wysoki poziom zapasów powinien utrzymać się do końca rok! u choć zaczęły już one powoli spadać w ostatnich miesiącach. W styczniu 2010 poziom zapasów ropy w krajach OECD wynosił 62 dni.

W minionym tygodniu natomiast ponownie wzrosły zapasy ropy w USA. Obecnie są one na poziomie 362 mln bbl, czyli najwyższym od połowy 2009 roku i 12% wyższym od pięcioletniej średniej. Konsumpcja produktów ropopochodnych w USA jest 2,7% wyższa w porównaniu z rokiem ubiegłym. (ISB/Reflex)