Gigant streamingu wprowadził zmiany w transmisjach Ligi Mistrzów. To wygląda jak mecz w FIFĘ

Jak podaje "The Guardian", usługa ta umożliwia widzom dostęp do szczegółowych danych, takich jak m.in. nazwisko piłkarza, prędkość jego biegu, prędkość piłki, mapa rozstawienia piłkarzy po boisku, długość podań czy opcje podania. Rozwiązanie zadebiutowało w drugiej połowie września podczas spotkania Tottenhamu z Villarreal.

Prime Vision czerpie inspirację z gier wideo, co podkreśla Andrew Hornett, dyrektor ds. produkcji transmisji sportowych na żywo w Prime Video Europe. Usługa ta była już z powodzeniem stosowana w USA przy transmisjach NFL, za co otrzymała w 2023 roku nagrodę Emmy. Wprowadzenie tej technologii do Ligi Mistrzów ma na celu przyciągnięcie młodszej widowni oraz zwiększenie zaangażowania fanów.

Usługa zadebiutowała w Wielkiej Brytanii, planowane jest jej rozszerzenie na inne rynki, w tym m.in. Niemcy i Włochy. W przypadku tych dwóch ostatnich krajów Prime Vision ma działać od trzeciej kolejki Ligi Mistrzów.

Czytaj także: Mecze Igi Świątek w Eleven Sports

W Polsce całość rozgrywek Champions League pokazuje Canal+ Sport, a wybrane mecze TVP, która nabyła sublicencję.