We wtorek „Gazeta Wyborcza” i „Financial Times” opublikowały teksty o rozmowie Leszka Czarneckiego, właściciela Getin Noble Banku i Idea Banku, z przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego Markiem Chrzanowskim. Rozmowa odbyła się pod koniec marca br. w siedzibie KNF, Czarnecki nagrał ją na dyktafon mimo urządzeń zagłuszających podsłuchy.
W pewnym momencie rozmowy Marek Chrzanowski zasugerował Leszkowi Czarneckiemu, żeby w którymś w swoich banków zatrudnił wskazanego prawnika, a jego wynagrodzenie powiązał z wynikami finansowymi banku. Dał mu też wizytówkę tej osoby. Według Czarneckiego chodzi o Grzegorza Kowalczyka, a jego wynagrodzenie miało stanowić 1 proc. kapitalizacji Getin Noble Banku, która wynosiła wtedy 1,3 mld zł. Dlatego „GW” w tytule wtorkowego tekstu podkreślono, że według Czarneckiego prawnik miał zarobić przez trzy lata ok. 40 mln zł. Ujawniła też nagranie rozmowy.
W zamian przewodniczący KNF oferował biznesmenowi życzliwe nastawienie do planów restrukturyzacji jego banków oraz złagodzenie skutków finansowych zwiększenia tzw. stopy podwyższonego ryzyka.
Leszek Czarnecki zaznaczył, że nie skontaktował się Grzegorzem Kowalczykiem w sprawie zatrudnienia. Natomiast Kowalczyk stwierdził, że jest zaskoczony, że Marek Chrzanowski polecał go do takiej pracy.
Rzecznik Zygmunta Solorza: szef KNF rekomendował Kowalczyka do rady nadzorczej Plus Banku
Dziennikarze szybko zwrócili uwagę, że Grzegorz Kowalczyk od lutego do czerwca ub.r. był członkiem rady nadzorczej państwowej spółki GPW, a w lipcu br. został powołany do rady nadzorczej Plus Banku, którego właścicielem jest Zygmunt Solorz.
Komunikat w tej sprawie wydał Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Solorza (a także Telewizji Polsat). - W celu zapewnienia pełnej transparentności działań banku, właściciel, jak i przedstawiciele rady nadzorczej wyrazili pełną chęć i gotowość do współpracy z urzędem, jakim jest Komisja Nadzoru Finansowego, w tym między innymi poprzez wyznaczenie przez KNF swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej banku. Przewodniczący KNF rekomendował pana Grzegorza Kowalczyka - poinformował.
Zaznaczył, że Kowalczyk został powołany do rady nadzorczej Plus Banku z innymi członkami po wygaśnięciu poprzedniej kadencji rady. - Wszyscy członkowie rady nadzorczej otrzymują takie samo wynagrodzenie, określone przez odpowiednie regulaminy wewnątrzorganizacyjne. Jest ono identyczne z tym, jakie pobierali członkowie rady poprzedniej kadencji. Wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jest jedynym i wyłącznym jakie otrzymuje pan Grzegorz Kowalczyk - dodał.
Plus Bank jest w drugiej dziesiątce banków w Polsce pod względem liczby klientów ogółem - na koniec marca br. miał ich 371,9 tys., wobec 234,3 tys. w połowie ub.r. Na koniec ub.r. aktywa banku wynosiły 2,54 mld zł, z czego 1,75 mld zł stanowiły kredyty i pożyczki, a 514,5 mln zł - papiery wartościowe.
Bank do grudnia 2013 roku działał pod nazwą Invest-Bank. Do grupy kapitałowej Zygmunta Solorza należy od 1999 roku.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/cyfrowy-polsat-nadal-najwieksza-polska-firma-prywatna-cd-projekt-wyprzedzil-lpp-i-ccc,7171209523005057a ##
Zdecydowanie największa część majątku Zygmunta Solorza to akcje Cyfrowego Polsatu (w skład tej grupy kapitałowej wchodzą m.in. spółka Cyfrowy Polsat, Polkomtel i Telewizja Polsat, a od połowy br. także 66 proc. akcji Netii). Solorz i kontrolowane przez niego podmioty mają 57,34 proc. akcji Cyfrowego Polsatu.
Usługi Plus Banku są oferowane klientom Cyfrowego Polsatu i Plusa w ramach programu rabatowego SmartDom.
W trzech kwartałach br. grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat zanotowała 7,68 mld zł wpływów ze sprzedaży i 750,7 mln zł zysku netto, a w samym trzecim kwartale - 2,73 mld zł wpływów i 227,1 mln zł zysku.
