Komisja Etyki Reklamy wskazuje "złe" reklamy. Dlaczego niewiele z tego wynika?

Działająca przy Radzie Reklamy Komisja Etyki Reklamy rozpatruje rocznie setki skarg na reklamy. Część z nich uznaje za niezgodne z Kodeksem Etyki Reklamy, nieetyczne, nieobyczajne czy społecznie nieodpowiedzialnie. I co w związku z tym? Chyba nic, albo niewiele. Przecież nawet zanegowane przekazy reklamowe “żyją sobie własnym życiem” i wciąż są szeroko dostępne w sieci. - Orzeczenia Komisji Etyki Reklamy mają znaczenie wizerunkowe - przyznaje szef KER.

Beata Goczał
Beata Goczał
Udostępnij artykuł:
Komisja Etyki Reklamy wskazuje "złe" reklamy. Dlaczego niewiele z tego wynika?

Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy powstał w 2006 roku z inicjatywy środowisk rynku reklamowego i marketingowego. Jest organizacją, która stworzyła i zarządza systemem samoregulacji w obszarze reklamy. W skład organizacji wchodzą stowarzyszenia branżowe jako członkowie zwyczajni oraz firmy jako członkowie wspierający.

Wśród członków zwyczajnych są m.in. takie organizacje, jak : IAA Polska, IAB Polska, SKM SAR, ZFPR, Cyfrowa Polska, Browary Polskie. Wśród wspierających jest obecnie 25 firm, a wśród nich m.in. Provident, Procter&Gamble, Grupa Żywiec, Toyota, Żabka, Unilever, LPP, Mondelez.

Od początku prac Komisji Etyki Reklamy, czyli prawie od dwudziestu lat, rozpatrzono ponad 17 tysięcy skarg złożonych przez konsumentów, firmy i organizacje. W 2023 roku KER podjęła ponad 150 uchwał w sprawie reklam. W 2024 (do listopada włącznie) – ponad 160.

Nieetyczne, a mimo to wciąż dostępne

Przeanalizowaliśmy większość uchwał KER z ostatnich dwóch lat, w których Komisja uznała zaskarżone reklamy za nieetyczne, niezgodne z dobrymi obyczajami, naruszające Kodeks Etyki Reklamy. Wiele z nich wciąż jednak łatwo znaleźć w sieci. Bo o ile np. reklama drukowana w magazynie/gazecie umiera niejako „śmiercią naturalną” po tym, jak dane wydanie znika z rynku, czy reklama na billboardzie zostaje wymieniona na inną, o tyle spoty reklamowe w telewizji czy wideo w internecie, jak i grafiki w social mediach wciąż gdzieś żyją. I raczej nietrudno je znaleźć.

Tak jest np. z reklamą suplementu diety Vitrum D3 z hasłem “Mam to w D, bo mam Vitrum D3” - w ocenie Komisji Etyki Reklamy przekaz ten naruszał Kodeks Etyki Reklamy, bo zawarte w nim hasło jest wulgarne. Tymczasem na Instagramie wciąż dostępny jest wpis aktora Mikołaja Roznerskiego, który promuje markę słowami „Mam to w D…”

Wyświetl ten post na Instagramie           Post udostępniony przez Mikołaj Roznerski (@mroznerski)

Bez żadnych problemów też znajdziemy w sieci reklamę wysokoprocentowej wódki Chorzowskie. Vodka Legenda, którą KER uznała za społecznie nieodpowiedzialną. Negatywnie oceniona przez KER reklama piwa Warka z udziałem Michała Kubiaka i Jakuba Błaszczykowskiego też ciągle jest w sieci.  
 

Znajdziemy też bez większych problemów reklamy, które KER uznała za nieetyczne 4, 5 czy więcej lat temu. Tak jest m.in. z reklamą piwa Perła, reklamą McDonald’s z Symfonią Leningradzką czy reklamą Tyskiego z 2019 roku

Jaką wobec tego siłę mają decyzje Komisji Etyki Reklamy uznające przekazy reklamowe za nieetyczne? Co oznaczają dla marketerów?   

– Miałem do czynienia dwa razy i w obu przypadkach zespół marki potraktował to bardzo poważnie – informuje nas jeden z marketingowców, który pracował w kilku dużych firmach.  

Inny z kolei zgadza się z opinią, że marketerzy na uchwały KER średnio reagują, skoro te zaskarżane reklamy wciąż są dostępne w takiej formie i z taką kreacją, która została uznana za nieetyczną. Nasz rozmówca sam w swojej zawodowej karierze miał do czynienia osobiście z uchwałami Komisji Etyki Reklamy. 

– W naszym przypadku postępowanie uważaliśmy za nieuzasadnione…  Przy czym zmieniliśmy nawet kilka grafik – zdradza nasz rozmówca. – Myślę, że wiele zgłoszeń, które są potem rozpatrywane, są na poziomie komentarzy pod postami na Facebooku – dodaje. 

Indywidualna kwestia każdej z marek

Wieloletni marketingowiec Marcin Senkowski twierdzi, że podejście do Kodeksu Etyki Reklamy i uchwał Komisji Etyki Reklamy to kwestia indywidualna każdej z marek.   

– Kodeks i jego przestrzeganie dotyczy przede wszystkim podmiotów, które same z siebie zobowiązały się do jego przestrzegania. W moim odczuciu jest jednak bardzo dobrym drogowskazem dla wszystkich, którzy chcą się reklamować etycznie, mając z tyłu głowy, jakże często ostatnio podnoszoną, społeczną odpowiedzialność biznesu również w obszarze komunikacji marketingowej. Nie zmienia to jednak faktu, że istnieją marki, których strategią jest wywoływanie szoku, dyskusji oraz przekraczanie różnych granic i norm. Dla nich uchwały KER stwierdzające nieetyczność ich reklam nie będą miały żadnego znaczenia, a wręcz nawet mogą się wpisywać w strategię “bycia buntownikiem” – zaznacza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Jeden z ekspertów z rynku reklamowego zwraca uwagę, że KER nie ma umocowania prawnego, nie nakłada kar itp., ale przede wszystkim jest odpowiedzialna za wyznaczanie standardów i kierunków w branży, za edukację i określanie granic tego, co etyczne, a co przekracza tę granicę  

– Uchwały i orzeczenia KER są później cytowane przez media branżowe (i nie tylko), a skargi konsumenckie wpływające do KER pozwalają też nam jako branży obserwować zmiany w zakresie tego, co przez konsumentów postrzegane jest jako nieetyczne, (i na te zmiany w nastrojach w dłuższej perspektywie reagować – podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Nasz rozmówca zauważa też, że ma to wymiar "symboliczno-deklaratywny", ale na orzeczenia KER powołują się nawet niektóre sądy przy rozstrzyganiu spraw. – Choć podkreślę, ze KER nie orzeka w oparciu o przepisy prawa, ale o Kodeks Etyki - zdarzają się więc nawet dyskusje, czy to co nielegalne może być etyczne, lub częściej odwrotnie - że nie wszystko, co legalne, jest etyczne – dodaje.

KER: nie decydujemy o tym, czy reklama może być emitowana

Prezes Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, Łukasz Kowalski podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że Rada Reklamy jako organizacja nie uzurpuje sobie roli podmiotu, który decyduje jakie reklamy mogą być emitowane, a jakie nie. Podstawowym jej celem jest określanie, które z przekazów reklamowych, mimo zgodności z prawem mogą być traktowane jako nieetyczne.   

Podkreśla, że Związek Stowarzyszeń Rada Reklamy jest jedyną w Polsce organizacją dbającą o kwestie etyczne w przekazach reklamowych. Zrzesza 37 firm i organizacji branżowych, które mają znaczący udział w wydatkach reklamowych w Polsce. 

Warte podkreślenia jest też to, że Rada Reklamy reprezentuje wszystkie grupy działające na rynku reklamowym, czyli reklamodawców, promujących i środki przekazu. Warto również dodać, że organizacja rozwija się i rośnie z roku na rok – dodaje Łukasz Kowalski.   

Powołany przez Radę Reklamy Kodeks Etyki Reklamy ma być wyznacznikiem dobrych i etycznych praktyk na rynku reklamowym. Za przestrzeganiem jego zapisów stoi Komisja Etyki Reklamy składająca się z 30 arbitrów, uznanych autorytetów i doświadczonych praktyków z rynku reklamy.   

Członkowie Rady Reklamy przystępując do niej, deklarują, że ich działania reklamowe będą zgodne z kodeksem i stosują się do jego zapisów. Skargi dotyczą praktycznie wszystkich obszarów rynku reklamowego. Komisja Etyki Reklamy ocenia wszystkie reklamy, na które zostały złożone skargi. Orzeczenia komisji są jawne i upubliczniane na stronie Rady Reklamy.   

Zmian w Radzie Reklamy nie będzie

Orzeczenia Komisji Etyki Reklamy mają znaczenie wizerunkowe. W kwestii wstrzymania reklamy uznanej przez Komisję Etyki Reklamy za nieetyczną należy wskazać, że najczęściej uchwała jest wydawana już po zakończeniu emisji reklamy/kampanii. Zdarza się jednak, że kolejne reklamy danego reklamodawcy naruszają zasady etyki w podobny sposób. Takie sytuacje dotyczą w szczególności problematyki o nieukształtowanej linii orzeczniczej (sądowej i KER) oraz przedsiębiorców małych (mniej świadomych roli własnego wizerunku, a także nie rozumiejących w pełni roli Komisji Etyki Reklamy) lub z branż, gdzie wizerunek nie ma dla nich kluczowego znaczenia – wylicza Łukasz Kowalski.  

Pytany o sens istnienia dziś KER prezes Rady Reklamy odpowiada, że jak najbardziej ma. – Komisja Etyki Reklamy ma swoje ugruntowane miejsce na rynku, ponieważ waliduje reklamy w tych aspektach, które nie dotyczą stricte prawa i nie są podejmowane przez organy państwa – podkreśla.

I choć Rada Reklamy istnieje od blisko 20 lat, to obecnie nie ma projektów i planów dotyczących wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu Komisji Etyki Reklamy.   

– W celu wzmocnienia znaczenia Komisji Etyki Reklamy pracujemy nad wzmocnieniem PR Komisji Etyki Reklamy w mediach, zwłaszcza w aspekcie pokazującym jego istotną rolę w kształtowaniu rynku reklamy, a co za tym idzie akcentowanie odpowiedzialności reklamodawców. Dyskutujemy również ściślejsze uregulowanie z członkami Rady Reklamy kwestii nieprzestrzegania przez nich Kodeksu – mówi Łukasz Kowalski.   

Jednym ze sposobów zwiększenia roli Komisji ma być korzystanie z jej uprawnienia do zawiadamiania o istotnych uchwałach innych organów (UOKiK, UODO, organy ścigania, etc.). To ma już miejsce, ale – jak przyznaje prezes organizacji – w niewielkiej skali.    

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów