Prawie 2 mln Brytyjczyków nielegalnie ogląda Premier League w internecie

W połowie października ub.r. brytyjska Premier League podpisała ze stacjami Sky Sports i BT Sport umowę, w ramach której dodatkowe mecze niedostępne na tych platformach można oglądać w modelu pay-per-view (PPV). Transmisje te miały być dostępne na platformach BT Sport Box Office i Sky Sports Box Office. Opłatę za obejrzenie jednego meczu na żywo ustalono na 14,95 funta.

Decyzja nie spotkała się z aprobatą fanów piłki nożnej i dziennikarzy. Kibice nie byli zadowoleni z ceny usługi, a komentatorzy wskazywali, że cena za dostęp do transmisji powinna pozostawać na poziomie ok. 5 funtów. Z powodu krytyki i małego zainteresowania kupnem w PPV (szacuje się, że poszczególne mecze przyciągnęły mniej niż 10 tys. widzów), Premier League podjęła w połowie listopada decyzję, że następne kolejki rozgrywek zostaną pokazane tylko w telewizji linearnej.

To, że decyzja o pokazywaniu brytyjskiej Premier League przy tak wysokich opłatach była błędem, potwierdzają także najnowsze wyniki badania przeprowadzonego przez porównywarkę finansową Finder.com. Brytyjczyków zapytano w nim m.in. o nawyki związane ze streamingiem.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/piractwo-w-internecie-wyrok-rekordowe-odszkodowanie,7170425969866881a ##

Okazało się, że co najmniej jeden mecz Premier League za pośrednictwem pirackiej transmisji obejrzało 4 proc. respondentów, co przekłada się na 1,9 mln Brytyjczyków.

Najwyższy odsetek przyznających się do korzystania z nielegalnego streamingu meczów Premier League odnotowano wśród osób z pokolenia Z (18-24 lata) - 6 proc. Tuż za nimi znaleźli się Millennialsi (25-39 lat - 5 proc.), a następnie osoby z pokolenia X (40-54 lata - 3 proc.). Najniższy, 1-proc. odsetek, zanotowano w przypadku osób z pokolenia tzw. Silent Generation.

Piłka nożna to nie jedyna dyscyplina, gdzie Brytyjczycy korzystają z pirackich transmisji. Do oglądania innych sportów w ten nielegalny sposób przyznało się 3 proc. badanych, a więc ok. 1,7 mln osób.

W sumie do nielegalnego streamingu przyznaje się 11 proc. (5,8 mln) Brytyjczyków. Oprócz sportu najczęściej oglądają pirackie wersje filmów oraz programów i seriali telewizyjnych.

Piłkarska liga angielska została zawieszone wiosną 2020 r. z powodu pandemii koronawirusa. Jednak na początku czerwca br. mecze wznowiono, choć w zmienionych warunkach, czyli m.in. przy braku publiczności na trybunach.