Obecnie “Boso przez świat” nadawane jest w Dwójce w niedziele o 10.10. Po długiej przerwie, na marzec zaplanowano emisję odcinków premierowych audycji - wydań zrealizowanych w Kongo. Pierwsze z nich pokazane zostało 6 marca.
Wojciech Cejrowski przygotowuje już kolejne odcinki. - Właśnie pakuję się, by wraz z moją ekipą wyjechać na zdjęcia do Etiopii. W czerwcu planujemy jechać na zdjęcia do Teksasu. We wrześniu na ziemie Majów (Meksyk, Gwatemala, Belize), a przed końcem roku jeszcze do Jerozolimy, by nakręcić po dwa odcinki świąteczne na Boże Narodzenie i Wielkanoc - napisał podróżnik na swoim blogu.
- Wszystkie te wyjazdy realizuję bez umowy z telewizją, za własne pieniądze. Nakręcę materiał, zmontuję, a potem będę się martwił komu to sprzedać. Na razie jest tak, że od miesięcy nie trwają żadne konkretne rozmowy z TVP - dostaję jedynie obiecanki, że ktoś zadzwoni lub odpisze na mejla, a potem cisza - czytamy w dzienniku Wojciecha Cejrowskiego. Telewizja Polska nie odpowiedziała nam wczoraj na pytania dotyczące współpracy z Cejrowskim.
Podróżnik zdradza, że przyjął zaproszenie TVN do wstępnych rozmów handlowych i informuje, że również Polsat jest ostrożnie zainteresowany jego programem. - Oczywiście z tego wszystkiego na razie nic nie wynika, ale na pytanie Czy będą nowe odcinki” Boso... ?” odpowiadam, że będą. Nie wiem tylko gdzie zostaną wyemitowane - pisze Cejrowski.
Co na to wspomniane stacje? - To dobry program, cieszący się dobrą oglądalnością. Interesuje nas jak każdy ciekawy projekt. Dotychczas rozmów na temat jego emisji w Polsacie nie było, ale w przyszłości jesteśmy gotowi rozmawiać - mówi nam Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Polsatu.
Ze stacji TVN nie udało nam się uzyskać wczoraj wiążącej odpowiedzi na temat negocjacji z Cejrowskim. Podróżnik od kilku sezonów prowadzi na antenie TVN Style inny autorski magazyn “Po mojemu”. Być może wchodziłoby w grę emitowanie jego podróżniczej audycji właśnie na antenie tego kanału.
