Są to m.in. zintegrowane interaktywne mapy oraz przegląd wyszukanych firm. "Tym samym nowa oferta Google staje się zgodna z tym co oferują zarówno Yahoo! jak i America Online (AOL), których mechanizmy wyszukiwawcze były do tej pory bardziej zaawansowane niż mechanizm samego Google", mówi Greg Sterling, analityk The Kelsy Group. Sterling dodaje, że obecnie toczy się zacięta rywalizacja na tym polu a najwięksi gracze starają się pozostać konkurencyjni właśnie przez wprowadzanie nowych właściwości typu mapy czy spisy branżowe. Jego zdaniem obserwujemy także coraz mocniejsze zacieśnianie się rynku wyszukiwarek, a ruchy Google czynią jego mechanizm wyszukiwania bardziej konkurencyjnym w stosunku do tego co oferuje Yahoo!, a ostatnio w szczególności AOL. Ponadto, zdaniem Sterlinga, wkrótce staną się powszechne kolejne udogodnienia a jedynymi firmami które będą odgrywać najważniejszą rolę w tej branży, będą te których wyszukiwarki wyjdą naprzeciw oczekiwaniom użytkowników.
Oferowana przez Google wyszukiwarka lokalnych biznesów i serwisów sporządzana jest z zasobów innych stron w sieci, takich jak CitySearch.com , Gayot.com czy Amazon.com . Jednak w przeciwieństwie do Yahoo! i AOL, Google nie oferuje swoim użytkownikom możliwości przesyłania dodatkowych pozycji do listy lokalnych firm od razu na wyszukaną stronę. Google proponuje natomiast inne informacje pozyskane ze skatalogowanych stron, typu godziny pracy, akceptowane formy płatności, menu restauracji, listę Hot Spotów czy nawet dane ze stron Departament of Health's Web.
Na koniec Sterling dodaje, że w bardzo krótkim czasie będzie można zaobserwować ogromny postęp w sferze lokalnego wyszukiwania, a obecne już strony oferują znaczne większe możliwości niż dotychczas.
Marcin Tomczyk
