Grabacki dołączył do zespołu Agory w 2020 roku. Przedtem przez niemal cztery lata pracował w Ringier Axel Springer Polska, a w latach 2010-2013 był związany z Burdą.
W "Gazecie Wyborczej" odpowiadał ostatnio za analizy i big data, rozwój produktu reklamowego i e-commerce. Dodatkowe obowiązki przejął we wrześniu 2021 roku, gdy z Agory odeszli Maksymilian Salski (ten drugi odpowiadał za poyskiwanie nowych i utrzymywanie dotychczasowych subskrybentów) oraz Danuta Breguła, dyrektorka strategii subskrypcyjnej „Gazety Wyborczej” (pożegnała się w lutym 2021).
„Kilka ciekawych ofert z e-commerce”
Teraz Michał Grabacki - jak ustaliliśmy - żegna się z firmą. – Tak, faktycznie: odchodzę z Agory. Zdecydowałem się na szukanie czegoś innego. Mam kilka ciekawych ofert z branży e-commerce. Są o tyle interesujące, że - w przeciwieństwie do firm mediowych - są to firmy, gdzie liczy się przede wszystkim wynik i biznes, a ja zawsze byłem na tym skoncentrowany – mówi nam Grabacki.
- Plan jest taki, aby chwilkę odpocząć (w planach mam trzytygodniowe wakacje) i wtedy zdecydować, gdzie się odnajdę - dodaje.
Informację o odejściu Michała Grabackiego potwierdza nam oficjalnie Agora: - Rzeczywiście, z końcem sierpnia br. z Agorą rozstaje się Michał Grabacki. W lipcu br. rozpocznie on przekazywanie dotychczasowych obowiązków jednemu z najbardziej doświadczonych menedżerów w zespole. O tym, kto to będzie, chcemy najpierw poinformować zespół, dlatego nie mogę jeszcze zdradzić personaliów – mówi nam Nina Graboś, szefowa komunikacji korporacyjnej spółki. - Jeśli chodzi o inne zmiany osobowe to nie mają one wpływu na organizację i efektywność pracy zespołu ani realizowane przez niego projekty - zapewnia.
„Inne zmiany osobowe” – to wypowiedzenia, jakie złożyła m.in. Anna Kotarba, główna data scientist, odpowiedzialna za analizy subskrypcyjne. Jak nieoficjalnie się dowiadujemy, we wtorek Agora zdecydowała, że obowiązki Grabackiego jako szefa obszaru analiz obejmie jeszcze w lipcu br. jego dotychczasowy współpracownik, Andrzej Robak.
Odeszła też Joanna Mosiej-Sitek
To nie są jedyne odejścia z Agory w ostatnich dniach. Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, z końcem czerwca z Agory odeszła Joanna Mosiej-Sitek, zastępczyni wydawcy „Gazety Wyborczej”, odpowiedzialna m.in. za digitalizację, subskrypcje i markę „Wysokie Obcasy”. Jak ustaliliśmy - z rynku znika też kierowany przez nią dwumiesięcznik „Wysokie Obcasy Praca”.
Także i w tym przypadku wydawca zapewnia, że odejście to nie będzie mieć wpływu na funkcjonowanie firmy: - Trwają zmiany w strukturze "Wyborczej", związane z odejściem Joanny Mosiej-Sitek. Po ich zakończeniu będziemy mogli przekazać informacje o tym, kto przejmie jej obowiązki. Chciałabym jednak podkreślić, iż w każdym z obszarów, który nadzorowała Joanna Mosiej-Sitek działają doświadczone zespoły, w których prace i realizacja założonych celów przebiegają bez najmniejszych zakłóceń – przekazała nam Nina Graboś. Mosiej-Sitek związana była z Agorą przez 14 lat.
Na koniec marca br. „Gazeta Wyborcza” miała 290 tys. subskrybentów cyfrowych, a przychody z subskrypcji i reklam internetowych stanowiły już 43,2 proc. łącznych wpływów dziennika. Pion prasowy Agory przy wzroście przychodów o 1,3 proc. do 46,9 mln zł zanotował spadek wyniku EBITDA z 5,7 mln zł zysku do 0,5 mln zł straty, bo stronę kosztową mocno obciążyły wyższe wydatki na papier i wynagrodzenia.
