Jak już informowaliśmy, kierownictwo Radia ZET zdecydowało o tym, że Janusz Weiss, współtwórca rozgłośni, nie będzie miał już stałej audycji na antenie stacji (więcej - W miniony piątek rozpoczęliśmy rozmowy z Januszem na temat przyszłej współpracy na różnych polach. Naszą intencją była zmiana stałej współpracy na projektową - czytamy w liście Moniki Bednarek, który kilka dni temu otrzymali pracownicy Eurozetu.
- Rozmawialiśmy też o rekompensacie finansowej w związku z rezygnacją ze stałego programu. Propozycja rekompensaty była naszą i udziałowców decyzją związaną z rolą, jaką Janusz pełnił w radiu, a w szczególności z tym, że był jednym ze współtwórców Radia ZET. Nie było żadnej formalnej umowy, na podstawie której taka rekompensata miałaby być wypłacona (Janusz nie był zatrudniony na etat i była to jego własna decyzja). Po wstępnych rozmowach byliśmy umówieni na ich kontynuację. Janusz zdecydował się jednak na jednostronną komunikację w mediach... - pisze Monika Bednarek
Szefowa Eurozetu w liście tłumaczy, że „rezygnacja programu Janusza Weissa była nieunikniona i wynikała z badań i statystyk "Wszystkich pytań świata" oraz z faktu, iż nie udało się nam wspólnie wypracować formuły audycji, która w zmieniającym się świecie mediów pasowałaby do linii programowej Radia ZET”
Janusz Weiss w wywiadzie udzielonym portalowi Wirtualnemedia.pl w zeszłym tygodniu tłumaczył, że nie uzyskał jasnej odpowiedzi na temat przyczyn zwolnienia. - Początkowo były pewne sugestie, że chodzi o sprawy finansowe, że sytuacja w radiu jest marna, ale chyba zorientowano się, że wizerunkowo to nie brzmi dobrze. Gdyby chodziło wyłącznie o kwestie finansowe, to przecież zarząd rozgłośni mógł mi zaproponować pracę za niższe wynagrodzenie, a jednak tego nie uczyniono - mówił nam Weiss (więcej na ten temat).
Z danych Radio Track wynika, że średni udział Radia ZET w rynku w okresie od marca do maja br. wyniósł 15,9 proc. (więcej na ten temat).
