Bitrate to wskaźnik oznaczający ilość danych przesyłanych w sieci w jednostce czasu. Zwykle jest on podawany w megabitach na sekundę i stanowi jeden z czynników mających wpływ na jakość obrazu transmitowanego w internecie.
Pandemia wymusiła niższy bitrate
W drugiej połowie marca br. serwis Netflix zapowiedział obniżenie w Europie wskaźnika bitrate na wniosek unijnego komisarza Thierry Bretona.
Decyzja była podyktowana faktem, że w dobie koronawirusa i przymusowej domowej izolacji mieszkańców wielu krajów europejskich zanotowano znaczne obciążenie sieci internetowych. Netflix zapowiedział, że dzięki wprowadzonej zmianie ruch związany z serwisem w Europie zmniejszy się o 25 proc.
Netflix zastosował niższy bitrate w różnym stopniu w zależności od jakości obrazu wykupionej przez użytkownika. W wypadku treści 4K bitrate zredukowano o połowę do wartości 7,6 Mb/s, zaś w segmencie materiałów HD do 0,6 – 1,2 Mb/s w przeglądarkach internetowych oraz do 1,47 Mb/s w wypadku większych ekranów telewizyjnych.
Większość użytkowników Netliksa nie odczuwa w istotny sposób obniżonego bitrate’u. Dotyczy to zwykle odbiorców serwisu oglądających filmy i seriale w najwyższej jakości i w telewizorach o dużych przekątnych ekranów. Przy czym nie zawsze elementem decydującym o niższej jakości odbioru jest bitrate, w grę wchodzą bowiem także inne czynniki, np. aktualne obciążenie sieci konkretnego dostawcy internetowego.
Wyższy bitrate powraca. Kiedy w Polsce?
Teraz, według informacji magazynu „Forbes” Netflix rozpoczął powrót do wskaźnika bitrate sprzed ograniczeń spowodowanych pandemią koronawirusa. Zgodnie z doniesieniami pierwszym europejskim krajem objętym tym zabiegiem są Niemcy.
Na razie nie wiadomo co z pozostałym krajami, co Netflix potwierdza pośrednio w korespondencji przesłanej do Wirtualnemedia.pl.
- W miarę poprawy warunków w sieci zaczniemy znosić wprowadzone w marcu limity bit rate w poszczególnych krajach. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy powiększyliśmy czterokrotnie standardową przepustowość, aby sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu i pomóc w utrzymaniu jakości naszych usług dla użytkowników – czytamy w komunikacie.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie Netflix nie wyznaczył dokładnego harmonogramu przywrócenia wyższego bitrate’u w poszczególnych krajach Europy. Serwis uzależnia tę operację od sytuacji na konkretnych rynkach i np. znoszenia na nich obostrzeń związanych z pandemią. Tam, gdzie łagodzone są warunki domowej izolacji w naturalny sposób spada przeciążenie sieci spowodowane m.in. korzystaniem z serwisów streamingowych, a co za tym idzie powstaje możliwość podniesienia bitrate’u w Netfliksie.
Zgodnie z taką polityką serwisu trudno określić nawet w przybliżeniu kiedy wyższy bitrate może zostać przywrócony w Polsce. Wszystko ma zależeć od sytuacji związanej z pandemią i wydolnością infrastruktury internetowej w naszym kraju.
W pierwszym kwartale br. Netflix zanotował rekordowe wyniki: wzrost liczby subskrybentów - o 15,77 mln do 182,86 mln, 5,77 mld dolarów przychodów i 709 mln dolarów zysku netto. Na razie platforma korzysta na epidemii koronawirusa, ale za jakiś czas wskutek wstrzymania prac produkcyjnych premiery jej niektórych filmów i seriali będą przesuwane na później.
