Onet.pl linkuje do innych serwisów, ale korzysta na tym w Megapanelu (opinie)

Sposób umieszczania przez Onet.pl tekstów z innych serwisów budzi wątpliwości pod względem dobrych praktyk biznesowych - uważają przedstawiciele mediów i eksperci rynku internetowego. Onet odpowiada: „Jesteśmy gotowi w każdej chwili zaprzestać generowania ruchu do serwisów, które tego nie chcą”.

ps
ps
Udostępnij artykuł:
Onet.pl linkuje do innych serwisów, ale korzysta na tym w Megapanelu (opinie)

Wraz z wprowadzeniem nowej odsłony swojej strony głównej (przeczytaj o niej więcej) Onet.pl zapowiedział, że będzie stosował nową politykę dotyczącą treści pochodzących z zewnętrznych źródeł, a jego strategia w tym zakresie stanie się bardziej otwarta i przejrzysta niż dotychczas.

Serwisem będącym częścią portalu, w którym materiały pochodzące z innych serwisów pojawiają się najczęściej, jest Naluzie.onet.pl Użytkownicy mogą tam znaleźć artykuły i zdjęcia, które przeważnie mają charakter rozrywkowy lub poradnikowy, większość prezentuje ciekawostki z takich dziedzin jak kulinaria, technologie, architektura czy sport.

Materiały z zewnątrz są prezentowane w Onet.pl w formie tytułu oraz krótkiej zapowiedzi treści artykułu. Poniżej znajduje się informacja o tym, że całość materiału można przeczytać w konkretnym serwisie. Po kliknięciu na odnośnik czytelnik nie jest jednak przenoszony na zewnętrzną stronę, ale widzi specjalne okno z pełnym tekstem konkretnego artykułu. W przeglądarce pozostaje nadal internetowy adres Onetu, jednak witryna, z której pochodzi materiał odnotowuje wizytę zewnętrzną, co jest widoczne w Google Analytics.

grafika

Wątpliwości może budzić fakt, że choć Onet.pl pozwala zewnętrznym serwisom osiągnąć większy ruch na ich stronach, to sam generuje dzięki temu ruch w Megapanelu. Jednak Anna Nawrocka-Tełewiak, rzecznik prasowy Onet.pl w rozmowie z Wirtualnemedia.pl nie widzi w tym problemu.

- W Onecie staramy się dostarczać użytkownikowi najważniejsze informacje oraz najlepsze i najciekawsze treści rozrywkowe - wyjaśnia Nawrocka-Tełewiak. - Dostrzegamy natomiast obszary, w których nasza oferta może być doskonale uzupełniona poprzez wskazanie wartościowych treści pochodzących z zagranicznych czy polskich serwisów. Otworzyliśmy zatem Onet na kontent zewnętrzny oraz generowanie dużego ruchu dla tych parterów, którzy są na to otwarci. Sądzimy, że taka forma prezentowania treści i budowy wartościowego ruchu dla właścicieli kontentu jest korzystna dla obu stron. Jesteśmy otwarci na rozszerzanie takiej współpracy o dodatkowe modele, podobnie jak w przypadku gdyby nasi partnerzy nie byliby zainteresowani otrzymywaniem ruchu z Onetu, jesteśmy gotowi w każdej chwili zaprzestać generowania ruchu do ich serwisów - zastrzega.

Pytani o opinię eksperci rynku i mediów internetowych przyznają, że nie są do końca przekonani, czy postępowanie Onet.pl wobec zewnętrznych wydawców jest do końca tak przejrzyste i jasne, jak to zapowiadał portal.

- Z polityką stosowaną przez Onet w odniesieniu do zewnętrznych serwisów i publikowania ich treści mam pewien problem - mówi Paweł Nowacki, zastępca redaktora naczelnego „Dziennika Gazety Prawnej” ds. online. - Zawsze stałem na stanowisku, że należy stosować się do regulacji ustalonych przez polskie prawo prasowe, ale w tym wypadku sprawa nie jest jednoznaczna. Z jednej strony serwisy mniejsze od Onetu mogą być zadowolone z rosnącego u nich ruchu, jednak z drugiej strony z punktu widzenia czytelnika sprawa wygląda nieco inaczej. Osoba, która rozwinie i przeczyta konkretny tekst będzie traktowała go raczej jako treść Onetu, a nie materiał zapożyczony od innego wydawcy, w dodatku bez jego wiedzy i zgody. Dobrze, że portal uwierzył w potęgę linkowania i zrozumiał potrzebę tak zwanej kuracji treści, ale wykonanie mamy na pograniczu dobrego smaku. Duże portale internetowe zawsze były agregatorami treści i wykorzystywały publikacje z innych źródeł w sieci, aby zwiększać u siebie ruch i proponować czytelnikom interesujące teksty. Niestety, nie zawsze w zamian za linkowanie na zewnątrz. Miło, że Onet linkuje wreszcie do źródła, ale mamy do czynienia z sytuacją nie do końca jasną i zdefiniowaną, która może budzić wątpliwości. Według mnie kwestie tego typu prędzej czy później zweryfikuje rynek. Wydaje mi się, że powinny one zostać ujęte w pewne ramy obowiązujące jednakowo wszystkich graczy na internetowym rynku - podkreśla Nowacki.

Podobnego zdania jest Michał Bonarowski, ekspert branży internetowej, były redaktor naczelny Onet.pl. - Postępowanie Onetu może budzić wątpliwości, choć podobne praktyki można spotkać zarówno w polskim, jak i światowym internecie - zwraca uwagę Bonarowski. - Przypuszczam, że pod względem prawnym sytuacja jest „czysta”, bo nie wierzę, że Onet podjąłby podobne praktyki bez konsultacji specjalistów z zakresu odpowiednich przepisów. Pozostaje jeszcze kwestia dobrych praktyk biznesowych, i pod tym względem pozostaje wiele wątpliwości. Mniejszy serwis może nieco skorzystać w Google na tym, że pochodzące z niego treści zostaną umieszczone na stronach dużego portalu. Nie ma jednak bezpośrednich możliwości wyciągnięcia finansowych korzyści z takiego rozwiązania. Trzeba zaznaczyć, że treść: teksty, raporty, zestawienia, multimedia, itp. jest aktywem niezwykle cennym, bowiem można na niej zbudować wiele wartościowych projektów internetowych, i powinna być szanowana przez wszystkie bez wyjątku podmioty funkcjonujące w sieci. Nie jestem pewien, czy w wypadku ostatnich praktyk Onetu to poszanowanie partnera i jego treści jest zachowane - podkreśla Bonarowski.

- Internet jest pełen tego typu kontrowersyjnych rozwiązań. Na dłuższą metę nie stanowią one o przewadze konkurencyjnej medium, a mają jedynie charakter taktyczny - zaznacza z kolei Paweł Stremski, dyrektor programowy Gazeta.pl. - Dla czytelnika może być to wygodniejsze niż otwieranie kolejnej karty w przeglądarce. Najważniejsze jednak, żeby wydawca strony, do której prowadzi link, nie tracił w ten sposób ruchu w statystykach i możliwości emitowania reklam, bo to fundamenty jego biznesu - podsumowuje Stremski.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu