Pierwszy „Wprost” pod wodzą Michała Kobosko. Chce zaskoczyć i zaciekawić

W poniedziałek pojawił się w kioskach pierwszy numer magazynu „Wprost” (AWR "Wprost") przygotowany przez Michała Kobosko. Nowy redaktor naczelny deklaruje: „chcemy zaskoczyć i zaciekawić”.

kl
kl
Udostępnij artykuł:

- Przez 30 lat „Wprost” przetrwał już wiele różnych nawałnic. Dlatego był, jest i pozostanie bardzo silnym graczem na rynku opinii – zapowiada Michał Kobosko we „wstępniaku”, napisanym do aktualnego numeru „Wprost”. - Chcemy nawiązywać do najlepszych doświadczeń ze swojej tradycji. Okresu, gdy „Wprost” odwoływał się do zdrowego rozsądku, normalnych zasad wolnego rynku, czystości w polityce i życiu publicznym. Gdy piętnował głupotę i pokazywał dobre pomysły. Wychodzimy z założenia, że pismo nie ma być lewicowe czy prawicowe - ma być rzetelne i uczciwe wobec czytelnika. Ma być też ciekawe, zaskakujące i kontrowersyjne - podkreśla Michał Kobosko.

Nowy redaktor naczelny deklaruje także, że „Wprost" nie będzie „organem jednej partii czy aktualnie panującego układu rządzącego”. - Takie doświadczenia, nie tylko w naszej przeszłości, już były. Okazywały się krótkowzroczne. Po pięciu minutach chwały przychodziły miesiące lizania ran. Sytuacja na polskim rynku politycznym jest dziś bardzo dynamiczna i tym samym coraz ciekawsza. Sondaże pokazują, że PO była w stanie w kilka tygodni roztrwonić niemal całą przewagę, jaką latami pracowicie zbudowała nad PiS. Na lewicy trwa misterne lepienie czegoś z niczego - mówi Kobosko.

Redaktor naczelny „Wprost” dodaje: Teoretycznie do najbliższych wyborów trzy lata. Praktycznie - wszystko może się zdarzyć. Z przyspieszonymi wyborami jeszcze w tym roku włącznie. „Wprost" będzie tak jak dotąd liderem w pokazywaniu scenariuszy i bohaterów zdarzeń.

Michał Kobosko odnosi się także do 30-letniej historii tygodnika „Wprost”. – W polskich realiach, szczególnie realiach rynku prasowego, 30 lat to szmat czasu. Historia pisma była bardzo burzliwa. Miało lepsze i gorsze okresy, najgorszy wtedy, gdy kilka lat temu stało się przybudówką i organem partii silnie rządzącej. Ale „Wprost" przetrwał wszystkie burze, jest jedną z najsilniejszych marek i jednym z kluczowych graczy na rynku opinii. I takim graczem pozostanie. Nie zmienią tego emocje, jakie rozpaliły się przy okazji ostatniej, dla wielu (choć nie dla wszystkich) nieoczekiwanej zmiany na stanowisku redaktora naczelnego - podkreśla Kobosko.

- Przy tej okazji pojawiło się mnóstwo spekulacji, dzielnie podsycanych przez mającą własne problemy konkurencję i tzw. znawców rynku medialnego. Wieszczono kryzys pisma albo jego ideologiczne przepoczwarzenie - co zabawne - tak samo w lewo, jak i w prawo. Przywołując jeszcze raz cudne mądrości Kisiela: „Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby”. Polemiki więc nie będzie. Jest oczywiste, że każda zmiana kierownictwa redakcji wywołuje zmiany w zespole. Jedni odchodzą, drudzy przychodzą. To naturalna dynamika i zdrowy, ożywczy proces, który pomaga w rozwoju. Jest to szczególnie ważne w czasach, gdy do głosu dochodzi młode pokolenie, które - jak pokazuje sprawa ACTA - ma zupełnie inne potrzeby i sposób myślenia. A przecież w mediach nie pracuje się dla takiego czy innego szefa, lecz dla odbiorców, czytelników, internautów - czytamy w oświadczeniu, napisanym przez nowego szefa tygodnika „Wprost”.

kl
Autor artykułu:
kl
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów