Wciąż ponad połowa kobiet na świecie (52 proc.) nie korzysta z internetu. Wśród mężczyzn wskaźnik ten sięga 42 proc.
Mężczyźni mają pod tym względem przewagę nad kobietami w niemal każdym regionie świata. Wyjątkiem są oba kontynenty amerykańskie, gdzie z internetu korzysta mniej więcej taki sam odsetek kobiet i mężczyzn. Różnice maleją w Europie, ale rosną w Afryce, krajach arabskich oraz w regionie Azji i Pacyfiku, a największe występują w krajach najsłabiej rozwiniętych.
Ogółem z internetu na świecie korzysta 4,1 miliarda ludzi, stanowiących 53,6 proc. ogółu. Jednocześnie offline pozostaje 3,6 miliarda ludzi. Najgorzej wygląda sytuacja w krajach najsłabiej rozwiniętych, gdzie zaledwie 2 na 10 osób loguje się do sieci.
Najwyższy odsetek internautów wśród ludności jest w Europie (82,5 proc.), a najniższy - w Afryce (28,2 proc.).
Okiem eksperta: Iwona Michalczyk, dyrektor zarządzająca w Garden of Words Group
Jednoznaczne stwierdzenie o dużej dysproporcji między użytkowaniem Internetu przez kobiety i przez mężczyzn może wprowadzać w błąd. Analiza danych pokazuje, że w krajach rozwiniętych, również w Polsce, ta różnica nie występuje. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w krajach rozwijających się.
W tym przypadku wyniki badania pokazują nie tylko dysproporcje między kobietami i mężczyznami w kwestii korzystania z Internetu, ale przede wszystkim różnice w dostępie do swobód w życiu publicznym i społecznym. Te dysproporcje są dużo większe tam, gdzie kobiety mają mniej możliwości w różnych dziedzinach życia – dostęp do sieci to w niektórych częściach świata to wciąż przywilej. W krajach najsłabiej rozwiniętych bardzo często dostęp do smartfona czy komputera, a tym samym do Internetu, ma najczęściej ma tylko głowa rodziny - mężczyzna. Mężczyźni są też bardziej aktywni zawodowo, a to oznacza, że mają więcej możliwości korzystania z Internetu także w przestrzeni publicznej. Poza Europą czy Ameryką Północną nie ma również takiego pędu do technologii wśród kobiet – przyczyn tego należy upatrywać również w kwestiach obyczajowych. Jednak w większości wynika to z braku możliwości, a nie chęci.
Warto zwrócić również uwagę, że badanie jest raczej ogólną statystyką i nie pokazuje dokładnej struktury demograficznej, w tym wieku. Tym samym nie widzimy, w których grupach wiekowych zachodzą największe różnice. Wśród młodych może być większa egalitarność – tutaj korzystanie z Internetu może być na podobnym poziomie.
