Ten Square Games oferuje darmowe gry mobilne z płatnymi opcjami i zarabia przede wszystkim na tych ostatnich. W minionym półroczu przychody firmy z mikropłatności podskoczyły rok do roku z 91,22 do 258,37 mln zł, ich udział w łącznych wpływach - z 95,8 do 97,4 proc.
Przychody z reklam zwiększyły się z 2,41 do 4,89 mln zł, a z licencji z 1,58 do 1,98 mln zł, przy czym udział tych pierwszych w łącznych wpływach zmalał z 2,5 do 1,8 proc., a tych drugich z 1,7 do 0,7 proc.
„Fishing Clash” z 7 mln graczy i 158 mln zł wpływów
Zdecydowaną większość wpływów Ten Square Games zapewnia „Fishing Clash”. Półroczne przychody z mikropłatności w tej grze poszły w górę rok do roku z 80,67 do 242,72 mln zł, a ich udział w łącznych wpływach firmy z mikropłatności - z 84,7 do 91,5 proc.
W przypadku pozostałych dwóch znaczących tytułów firmy dynamika jest znacznie niższa. W „Let’s Fish” wpływy z mikropłatności wzrosły z 7,41 do 8,42 mln zł, a w „Wild Hunt” - z 4,53 do 7,92 mln zł. W konsekwencji zmalał udział każdej łącznych przychodach od użytkowników.
Przychody z mikropłatności w „Fishing Clash” skokowo zwiększyły się tylko w br.: z 84,68 do 158,04 mln zł. „Let’s Fish” i „Wild Hunt” osiągnęły dużo niższe wzrosty.
Liczba użytkowników korzystających z „Fishing Clash” przynajmniej raz w miesiącu (wskaźnik MAU) poszybowała z 2,89 mln w pierwszym kwartale do 6,91 mln w drugim. W przypadku „Let’s Fish” nastąpił wzrost z 378 do 429,9 tys., a w przypadku „Wild Hunt” - spadek z 1,29 do 1,2 mln.
- W okresie globalnego lockdownu, gdy duża część światowej populacji nie opuszczała domu, zdecydowanie wzrósł też tzw organiczny napływ użytkowników, szczególnie do dużych gier mobilnych czyli „Fishing Clash” i „Wild Hunt” - skomentowano w sprawozdaniu Ten Square Games.
89 mln zł na marketing, większość w drugim kwartale
Z drugiej strony poniesione przez Ten Square Games koszty sprzedaży wyniosły w zeszłym półroczu 173,34 mln zł, wobec 59,17 mln zł rok wcześniej. Ponad połowa na nakłady marketingowe (wzrost z 29,77 do 91,88 mln zł), prawie w całości dotyczące „Fishing Clash” (w górę z 29,07 do 88,77 mln zł).
Z kolei koszty prowizji zwiększyły się z 26,55 do 76,3 mln zł.
Ten Square Games na mocne uderzenie marketingowe zdecydował się w drugim kwartale - wydał wtedy na takie działania 72,75 mln zł (z czego 70,51 mln zł na wsparcie „Fishing Clash”), wobec 19,12 mln zł w pierwszym kwartale.
Natomiast koszty prowizji zwiększyły się kwartał do kwartału z 27,04 do 49,25 mln zł.
Coraz więcej od użytkowników sprzętu Apple, z Ameryki Płn. i Azji
Przychody Ten Square Games z mikropłatności od użytkowników urządzeń z Androidem poszły w górę rok do roku z 55,53 do 152,07 mln zł, a ich udział w łącznych wpływach z mikropłatności zmalał z 58,3 do 57,3 proc.
Przyczyną jest wzrost wpływów od użytkowników sprzętu Apple z 26,63 do 93,95 mln zł i ich udziału z 28 do 35,4 proc.
Przychody od użytkowników z Ameryki Północnej poszły w górę z 40,49 do 110,96 mln zł, od tych z Europy - z 38,85 do 104,23 mln zł, a z Azji - z 11,32 do 36,7 mln zł. Udział tych ostatnich w łącznych przychodach z mikropłatności zwiększył się z 11,9 do 13,8 proc.
Rekordowe wpływy i zysk
W zeszłym półroczu Ten Square Games osiągnął 264,64 mln zł przychodów sprzedażowych, 66,98 mln zł zysku operacyjnego i 60,96 mln zł zysku netto.
To zdecydowanie największe półroczne wyniki finansowe firmy. Dla porównania, w całym ub.r. zanotowała 241,13 mln zł wpływów ze sprzedaży, 84,58 mln zł zysku operacyjnego i 76,38 mln zł zysku netto.
- Drugi kwartał zamykamy rekordową sprzedażą i perspektywą kolejnych okresów z bardzo dobrymi przychodami. Konsekwentnie wzmacniamy zespół, stawiając na dalszy rozwój w obszarach produkcji gier, a także business intelligence i machine learning. Chcemy się dalej dywersyfikować i przyciągać nowe talenty poza Wrocławiem, stąd m.in. rozwój nowego studia w Warszawie. Liczę, że wkrótce do grupy dołączą nowe podmioty lub zespoły, które będą mogły rosnąć w oparciu o naszą wiedzę, infrastrukturę i dostęp do finansowania - komentuje Maciej Zużałek, od maja br. prezes Ten Square Games.
