Tytuł uzupełnia rosnący w ostatnich latach segment prasy medycznej, adresowanej do menedżerów służby zdrowia i osób zarządzających „białym sektorem”.
Poprzedzony listopadowym zwiastunem, debiutancki numer „Rynku Zdrowia” ukazał się w nakładzie 20 tys. egz. - w całości rozprowadzanym bezpośrednio wśród odbiorców.
- Pismo kierujemy do najbradziej opiniotwórczych kręgów środowiska medycznego - dyrektorów szpitali, ordynatorów, szefów klinik i przychodni, przedstawicieli branży farmaceutycznej i innych dostawców obsługujących placówki medyczne, a także przedstawicieli administracji, polityków oraz decydentów, wpływjących na funkcjonowanie służby zdrowia - mówi Wojciech Kuśpik, prezes Polskiego Towarzystwa Wspierania Przedsiębiorczości Sp. z o. o., wydawcy „Rynku Zdrowia”.
Tytuł wystartował jako dwumiesięcznik, ale wydawca zapowiada, że w najbliższej przyszłości „RZ” będzie miesięcznikiem.
- „Rynek Zdrowia” to forum dyskusji i opinii, niekiedy skrajnych i kontrowersyjnych, ale zawsze inspirujących do kreowania najlepszych rozwiązań - dodaje Kuśpik. - Uznaliśmy, że już najwyższy czas, by w otwarty sposób mówić o rynku i pieniądzach w rodzimej służbie zdrowia, czyli o tym, czego jej najbardziej brak.
Na 56 stronach pierwszego numerze „RZ”, m.in.: raport o stanie prywatyzacji sektora medycznego, konfrontacja prawniczych poglądów w kwestii współpłacenia przez pacjentów za leczenie szpitalne, oceny kontraktów z Narodowym Fundszem Zdrowia na 2005 r., wywiady - m.in. z poseł Zytą Gilowską i prezesem NFZ Jerzym Millerem - oraz artykuły o sponsoringu w służbie zdrowia i naszym rynku farmaceutycznym.
- To poważne tematy, niektóre wręcz o fundamentalnym znaczeniu dla przyszłości polskiego systemu opieki zdrowotnej. Staramy się jednak, aby tę „ciężką” problematykę przekazywać w sposób komunikatywny i atrakcyjny dla czytelnika - tłumaczy Wojciech Kuta, redaktor naczelny „Rynku Zdrowia”.
