Skandynawsko mi!

Północny spokój

Życie w zgodzie z naturą, a co za tym idzie bezpretensjonalność i minimalizm to kwintesencja skandynawskiej aranżacji wnętrza. Miękkie kształty, proste linie i naturalnie czysta forma sprawiają, że mieszkanie staje się ostoją bezpieczeństwa: miejscem, w którym po ciężkim i długim dniu na chwilę zatrzymał się czas. To właśnie w takiej przestrzeni najłatwiej zregenerować siły i nabrać dystansu do otaczającej rzeczywistości. Wyznając zasadę „im mniej, tym lepiej” styl ten unika zbędnych mebli, niepotrzebnych sprzętów i nachalnych, krzykliwych dekoracji. Ozdobą jest tu wysmakowana prostota, będąca najlepszym dodatkiem eleganckiego wnętrza.

Więcej światła!

Skandynawskie mieszkania, chcąc zatrzymać każdy drogocenny promień słońca, pełne są dużych, jasnych okien. Rezygnacja z ciężkich zasłon i firan jest idealnym pretekstem do wykorzystania rolet, które, zależnie od naszego nastroju, mogą regulować ilość wpuszczanego do mieszkania światła. - Rolety w naturalnych barwach mogą być harmonijnym elementem północnego wnętrza, a te w żywych kolorach i ozdobione zabawnymi nadrukami - stanowić wspaniały kontrast dla białych ścian - podpowiada Liliana Kiekis-Kozica, ekspert firmy Franc Gardiner.

O kolorach i fakturach

W skandynawskim stylu widać duży nacisk na odwołania do natury. W aranżacjach przekłada się to na konkretny dobór barw i faktur: białe, beżowe, czy pastelowe  ściany stanowią przeciwwagę dla pochmurnej aury, a silną więź z ekologią podkreślają drewniane podłogi i naturalne materiały wykorzystane w postaci nielicznych dodatków.

Tak zaaranżowana przestrzeń ożywa i zaczyna oddychać, sprawiając, że domownicy czują się w niej swobodnie i naturalnie. Jest również idealnym pretekstem do wyeksponowania dekoracyjnych elementów , które zestawione w kontrastujący sposób, nabiorą zaskakującego charakteru na tle surowego porządku skandynawskiego domu.