Prezes TSG poinformował, że w czwartym kwartale w Fishing Clash spółka chce skupić się na strukturze pojedynków, usprawniać istniejące systemy oraz pracować nad ekonomią gry.
"Gry przeglądarkowe w pewnym momencie były motorem napędowym tytułów free-to-play, a teraz widzimy powrót do tego modelu. Chcemy skorzystać na tym trendzie - mamy dziesięcioletnie doświadczenie w produkcji gier przeglądarkowych. Założenia dla tego produktu są dwa: poszerzenie zasięgu i tutaj mamy na myśli nowe kanały marketingowe, czy współpraca z innymi podmiotami" - powiedział prezes spółki, Andrzej Ilczuk.
Wskazał, że w kontekście przeglądarkowej wersji gry Fishing Clash istotną rzeczą będzie niższa prowizja, ponieważ produkt będzie korzystał z własnego sklepu TSG.
Dodał, że w III kw. zespół pracujący przy grze Fishing Clash wykonał swoją pracę i produkt ma przed sobą nową ścieżkę rozwoju. Ilczuk poinformował, że z tego powodu środek ciężkości prac zostanie przeniesiony na grę Hunting Clash.
"Przeprowadzimy rewizję systemu pojedynków, mogą one wpłynąć pozytywnie na monetyzację i zaangażowanie graczy" - powiedział Ilczuk.
Wskazał, że spółka w II kw. skupiła się na poprawie wyglądu web-shopu TSG, a do jego oferty dodano zawartość do Hunting Clash.
"W IV kw. mocno skupimy się na poszerzeniu zasięgu sklepu. Ruszymy z nowymi formami promocji. Planujemy wprowadzić lepszy system lojalnościowy. Chcemy, aby nasi gracze wchodzili do sklepu, korzystali z niego i do niego wracali. Celem jest zwiększenie udziału sklepu w ogólnych przychodach grupy" - powiedział Ilczuk.
Prezes ocenił, że w grze Wings of Heroes podwojono zespół, a gra przeszła poważną przebudowę.
"Wprowadziliśmy kluczowe systemy, dzięki którym gra ma przed sobą przyszłość. Widzimy pierwsze pozytywne rezultaty na metrykach naszych graczy. Ostatnie kohorty pokazują lepsze wyniki oraz podwyższone LTV" - powiedział.
Wprowadzono również zmiany technologiczne, które w ocenie Ilczuka pomagają spółce tworzyć projekt w szybszym tempie, osiągając lepszą jakość. Zmianie uległa również ekonomia gry.
Prezes dodał, że jest za wcześnie, aby spółka mogła zacząć skalować marketing produktu.
"W IV kw. i w I kw. 2024 roku czeka nas wytężona praca nad systemem Live-Ops - musimy dodać tablice liderów, klany i nowe tryby rozrywki" - powiedział prezes.
Odpisy i skup akcji
Ten Square Games w poniedziałek przed publikacją raportu z wynikami za III kw. poinformował, że utworzył odpisy aktualizujące, które dotyczą wartości firmy wynikającej z nabycia Rortos - włoskiej spółki odpowiedzialnej za Wings of Heroes.
W przypadku odpisu w skonsolidowanym raporcie wraz z aktualizacją prognoz finansowych nabytej spółki, zmianie uległa szacowana kwota do wypłaty earnout. Spadek zobowiązania w stosunku do wartości poprzednio prezentowanej w sprawozdaniu został oszacowany na 4,5 mln EUR. Powyższe działania łącznie będą skutkowały obniżeniem w czwartym kwartale 2023 roku wyniku Grupy o 4,9 mln EUR.
W sprawozdaniu jednostkowym odpis dotyczy wartości nabytych udziałów Rortos i wynosi 11,6 mln EUR. Jednocześnie, wraz z aktualizacją prognoz finansowych nabytej spółki, zmianie uległa szacowana kwota earnout. Spadek zobowiązania został oszacowany na 4,5 mln EUR. Powyższe działania łącznie będą skutkowały obniżeniem w czwartym kwartale 2023 roku wyniku jednostki dominującej o 7,1 mln EUR.
W poniedziałek spółka ogłosiła również, że chce w ciągu 12 miesięcy przeprowadzić buy-back do 115 mln zł. O zgodzie na skup akcji własnych zadecyduje walne zwołane na 19 grudnia.
Dyrektor finansowa spółki, Magdalena Jurewicz wskazała, że TSG planuje nabyć akcje własne w modelu dwutorowym - w obrocie giełdowym i pozagiełdowym.
"Patrząc na wynik netto, jaki prawdopodobnie osiągniemy na koniec roku, on nie odzwierciedli generacji gotówki, która w trakcie roku miała miejsce. W I i II kw. odnotowaliśmy odpisy gier, teraz odpis wartości firmy mocno zaburzają wynik netto, a gotówka na naszych kontach występuje" - powiedziała Magdalena Jurewicz.
"Ten skup akacji własnych ma być zastępstwem, na wypadek wypłaty dywidendy z zysku netto, bowiem ten zysk netto będzie o wiele niższy niż propozycja buy-backu" - dodała.
