Na razie nie mogę na ten temat nic powiedzieć, oprócz tego, żerzeczywiście podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu 'Dzień dobry TVN' wtygodniu - zdradza "Dziennikowi" Edward Miszczak, dyrektorprogramowy TVN.
TVN nie ujawnia żadnych oficjalnych szczegółów dotyczącychformuły programu. Zdaniem "Dziennika" będzie on mieć jednakcharakter bardziej poradnikowy, w odróżnieniu od lifestyle'owegoformatu weekendowych wydań. Unikać ma także polityki, aby niekonkurować z "Porankiem" nadawanym w siostrzanym kanale TVN24. Niewiadomo natomiast, kto poprowadzi codzienne wydania morning show.Obecnie gospodarzami "Dzień dobry TVN" są dwie pary: Kinga Rusin iMarcin Meller oraz Jolanta Pieńkowska i Magda Mołek.
Jak przypomina "Dziennik" nad stworzeniemcodziennego wydania kierownictwo TVN myślało od dawna. Pod koniecczerwca zeszłego roku testowano nawet przez tydzień codzienneemisje. Nie osiągnęły one jednak satysfakcjonujących wynikówoglądalności. Według danych AGB Nielsen Media Research przyciągnęłyprzed szklane ekrany średnio 300 tys. widzów co przełożyło się naudziały w rynku wynoszące 10,84 proc. Okazało się także, iżwyprodukowanie audycji każdego dnia jest bardzo kosztowne i nierekompensują tego ani widownia, ani wpływy z reklam.
Natomiast weekendowe wydania "Dzień dobry TVN"radzą sobie coraz lepiej. W okresie od sierpnia zeszłego roku doczerwca br. program śledziło średnio 1,09 mln widzów przy udziałachw rynku na poziomie 18,41 proc. W poprzednim sezonie oglądalnośćbyła mniejsza o ponad 230 tys. osób i wyniosła 850 tys. widzów, zaśudziały - 14,89 proc. Programowi nie zagroziło nawet wprowadzenie wsoboty "Śniadania z Dwójką". Emitowany od stycznia magazyn TVP2miał bowiem o niecałe 200 tys. osób widownię mniejszą od sobotnichwydań "Dzień dobry TVN".
"Dziennik" zwraca jednak uwagę, że teraz morning show TVN zderzysię z silnym konkurentem, jakim jest pokazywane od pięciu lat wTVP2 "Pytanie na śniadanie", które ma stałą i wierną widownię.Gromadzi bowiem niecały milion widzów, co zważywszy na porę(program można oglądać codziennie od 8.45 do 10.45) jest całkiemniezłym wynikiem. Dwójkę ogląda wtedy co czwarty widz, który ma wtym czasie włączony telewizor.
Analitycy są zgodni, że nie o wynik tylko tu chodzi. Dobraaudycja rano to przede wszystkim prestiż, a w niedługim czasie byćmoże zyski z reklam. - Programy poranne zawsze były atrakcyjne dlareklamodawców. Problemem była jedynie niska oglądalność stacjitelewizyjnych w tym czasie. Projekt TVN może oznaczać próbęposzerzania oglądalności pasm porannych oraz to, że wkrótcetelewizje walczyć będą nie tylko w prime time. Ta walka przeniesiesię z centrum na peryferie programowe, czyli poranki - przewiduje wrozmowie z "Dziennikiem" Tomasz Englert, analityk rynku mediów,szef firmy GroupM Poland.
O uruchomieniu własnej telewizji śniadaniowej myślał takżePolsat, ale na razie te plany nie doczekały się realizacji.
