Od lipca do września 2024 roku Viaplay Group na swoich głównych rynkach, czyli przede wszystkim w Skandynawii, wypracowała 4,21 mld koron szwedzkich przychodów, o 0,1 proc. więcej niż przed rokiem. W ujęciu organicznym, czyli bez uwzględnienia zaniechanej działalności, dynamika wyniosła 5,9 proc.
To zasługa przede wszystkim wzrostu r/r kwartalnych wpływów z sublicencji i sprzedaży treści z 264 do 365 mln koron (organiczna dynamika wyniosła aż 165 proc.). Chodzi o sprzedaż praw zarówno do transmisji sportowych, jak też filmów i seriali, m.in. tych realizowanych przez należącą do koncernu firmę producencką Viaplay Studios.
Viaplay ze spadkiem w Skandynawii
Z kolei platforma Viaplay na głównych rynkach zanotowała r/r spadek liczby subskrybentów o równe 5 proc. - z 5,01 4,76 mln. W konsekwencji kwartalne wpływy od nich zmalały o 3,7 proc. do 1,91 mld koron.
Nieznacznie (o 0,7 proc., a 3,3 proc. w ujęciu organicznym) zwiększyły się przychody z dystrybucji kanałów telewizyjnych, sięgając w zeszłym kwartale 1,18 mld koron. Natomiast wpływy reklamowe zmalały o 4,1 proc. do 748 mln koron.
Przy wzroście wydatków operacyjnych o 1,4 proc. do 4,26 mld koron firmie udało się nieco poprawić rentowność operacyjną, choć pozostała ona ujemna: strata zmalała ze 112 do 49 mln koron.
Viaplay dalej ma 1,5 mln subskrybentów w Polsce
W Polsce, która od wiosny 2024 roku jest dla Viaplay Group jedynym rynkiem spoza tych głównych, w zeszłym kwartale firma przy 203 mln koron przychodów miała 7 mln koron straty operacyjnej. Rok wcześniej, gdy była jeszcze obecna w Wielkiej Brytanii i krajach bałtyckich, zanotowała 330 mln koron wpływów, 539 mln kosztów operacyjnych i 209 mln straty.
W sprawozdaniu koncernu zaznaczono, że na wyniki w zeszłym kwartale oprócz wycofania się z kilku krajów wpłynął wzrost biznesu w Polsce. Na koniec września Viaplay miała u nas 1,54 mln subskrybentów, wobec 1,48 mln na koniec czerwca. Natomiast na koniec września ub.r. z platformy w Polsce i kilku innych krajach poza Skandynawią korzystało 1,65 mln płacących użytkowników.
W lutym br. Viaplay Group porozumiała się co do sprzedaży swojego biznesu na Litwie, Łotwie i w Estonii: prawa do transmisji przejął koncern TV3 Group, przenosząc subskrybentów Viaplay do swojej platformy Go3. Natomiast na początku kwietnia koncern zbył swoje brytyjskie kanały sportowe ich poprzedniemu właścicielowi SSBL Limited.
Z polskiego rynku Viaplay wycofa się w połowie przyszłego roku. Od początku bieżącego w ofercie platformy nie ma już meczów piłkarskiej Ligi Europy i Ligi Konferencji Europy, które pokazywała przez minione trzy lata. Prawa do transmisji tych rozgrywek przejęła Telewizja Polsat. Z Viaplay po prawie trzech latach znikają też mieszane sztuki walki KSW. Ostatnią galę tej federacji platforma transmitowała w zeszły weekend, kolejne będzie można oglądać w stacjach tv i na platformie streamingowej Canal+.
Natomiast prawa do niemieckiej Bundesligi od sezonu 2025/26 przejął należący do Cyfrowego Polsatu nadawca Eleven Sports i już od wiosny przyszłego roku będzie transmitował część meczów.
Koszty maleją mocniej od wpływów
Łączne przychody Viaplay Group w minionym kwartale zmalały r/r z 4,54 do 4,41 mld koron. Oszczędności wprowadzane od połowy ub.r. okazały się większe: kwartalne koszty sprzedaży zmalały z 4,34 do 3,96 mld koron, a nakłady ogólne i administracyjne - z 336 do 312 mln. Natomiast w ujęciu trzech kwartałów inwestycje w marketing i sprzedaż poszły w dół r/r z 845 do 699 mln koron.
Rentowność koncernu poprawiło przede wszystkim to, że w br. jego bilansu nie obciążały już odpisy w rozmiarach tych z wiosny i lata ub.r. W trzech kwartałach ub.r. wyniosły one aż 6,58 mld koron, z czego zdecydowana większość przypadła na drugi kwartał.
W efekcie w trzecim kwartale br. zysk sprzedażowy brutto koncernu poszedł w górę ze 197 do 454 mln koron, wynik operacyjny - z 538 mln straty do 2 mln zysku, zaś strata netto zmalała z 693 do 148 mln.
Viaplay Group straciła 99 proc. wyceny giełdowej
Viaplay Group podtrzymuje swoje ogłoszone wcześniej cele finansowe na cały 2024 rok. Z głównej działalności chce wypracować 17,2-17,8 mld koron przychodów oraz wynik operacyjny od 250 mln koron straty do 50 mln zysku.
We wtorek przed południem, po publikacji wyników z trzeciego kwartału, akcje Viaplay Group taniały na giełdzie o ok. 2,7 proc. do 0,7 korony.
Kurs poniżej pułapu jednej korony pierwszy raz spadł w lutym br. Prawdziwe tąpnięcia na walorach firmy nastąpiły natomiast w ub.r.: w czerwcu (koncern zapowiedział wtedy restrukturyzację i wycofanie platformy Viaplay z wielu rynków) cena poleciała w dół z ok. 70 poniżej 20 koron), a w listopadzie, po publikacji wyników z minionego kwartału - z ponad 7 do niecałych 2 koron. Za to jesienią 2021 roku, gdy Viaplay Group wprowadzała swoją platformę do kolejnych krajów, kurs firmy sięgał ponad 150 koron.
W lipcu ub.r. 12 proc. akcji Viaplay Group przejął Canal+, a 10,1 proc. - norweski koncern Schibsted. W styczniu akcjonariusze zgodzili się na emisję nowych walorów o wartości 4 mld koron (355 mln euro), z czego połowa przychodów na pójść na zmniejszenie zadłużenia. Akcje za 3,1 mld koron kupiły Canal+ i PPF, oba koncerny mają po ok. 29,3 proc. kapitału Viaplay Group.
